To są wiatraki zbudowane w 1985 r - a więc w erze nieefektywnych wiatraków (bez serwisu, za niskich itd.). Nowoczesne wiatraki to w zasadzie konstrukcje po 2000 r.
Opis wykopu jest absurdalny, ponieważ USA wcale NIE rezygnuje z wiatru. I to nie wymysł UE, bo Chiny promują wiatraki jeszcze bardziej, a przecież to Chiny uchodzą za wzór pragmatycznego podejścia!
@ZiobroV: W USA farmy wiatrowe zdane są na mechanizmy rynkowe a w ZSRE farmy wiatrowe żyją ze sprzedaży "zielonych certyfikatów" które muszą kupować elektrownie konwencjonalne a nie z produkcji energii.
@text: To policz jeszcze koszt infrastruktury, która produkuje prąd kiedy wiatru nie ma. I kiedy jest też musi działać, bo użytkownika gówno obchodzi aktualna pogoda jak potrzebuje prądu. Zawsze mówi się jaki to wiatrak jest tani, ale to zwykłe przeniesienie kosztów. Wiatrak jest tani bo nikt nie liczy potencjału energetycznego innych źródeł jakie muszą za nim stać...
@text: No i oczywiście przez te 9 lat nie trzeba ponosić żadnych kosztów związanych z utrzymaniem wiatraczka w ruchu? No i skoro to takie opłacalne to czemu mamy do wiatraków dokładać z podatków?
Mój profsorek z UW gadał, że te wiatraki w ogóle nie są opłacalne i wydajne a koszt ich utrzymania jest dużo większy i tylko przez zielonych są lansowane.
Mówisz o dotacjach do atomu? To ciekawe... w niemczech elektrownie atomowe muszą! opłacać energię "ekologiczną", jest to jeden z haraczy jakie elektrownie muszą ponieść. Tylko dzięki temu wychodzi że energia ekologiczna się opłaca, bo dostaje taką kasę z energii jądrowej że naprawdę nie jest droga. Atom to w 90% koszty budowy, paliwo jest bardzo tanie, tak samo dalsza eksploatacja, która trwa nawet 60 lat.
Heh, a to ciekawe, bo znajomy postawił 3 wiatraki o wysokości ok 80 metrów każdy za ok 3 mln zł, z własnych pieniędzy + kredyt i zamierza stawiać więcej.
Może jednak przy kosmicznych cenach energii się opłaca?
@exploti: Produkcja energii wiatrowej w Polsce jest na granicy opłacalności. To jest inwestycja długoterminowa, liczona na 10-15 lat i jeśli w tym czasie zmieni się kurs euro, cena energii, zielonych certyfikatów, akcyzy lub w ogóle się zmieni coś w prawie, to cały biznesplan idzie w diabły. Życzę twojemu znajomemu jak najlepiej ale może się on jeszcze przejechać na tych wiatrakach.
@exploti: Bodajrze w Polsce obecnie jest taki system, że duża elektrownia, ma obowiązek kupować prąd od Twojego znajomego. Więc nie jest to do końca rynkowy mechanizm.
Widzę na wykopie tłumy "fahofcuf" od energii odnawialnej. Tylko ogrom bzdur i błędów w komentarzach, spowodowała że nie mogłem się powstrzymać od komentarza. Nie chronologicznie, ale z odniesieniami do poszczególnych komentarzy:
1. > Ten System to o ile sie nie mylę (tutaj) nazywa sie Protocolo De Kyoto ( protokół z Kyoto ? ). W ES narzucają od bodajże 2004 roku cenę za kW - 0,42 € w instalacjach, które nie przekraczają 5
Mimo pokazania ważkiego problemu, brakuje mi podkreślenia, że to były stare urządzenia i że w innych miejscach elektrownie wiatrowe mają się dobrze.
Warto wpisać sobie w google: elektrownie wiatrowe USA i poczytać ile innych, wielkich elektrowni wiatrowych działa, przynosi zyski, generuję energię:
1)
Google wraz z Citigroup zainwestują po 102 mln dolarów, w projekt dzięki któremu powstanie największa elektrownia wiatrowa w USA. Docelowo Alta Wind Energy Center będzie wytwarzać 1500 megawatów energii.
To dość ciekawa sprawa, bo w mojej okolicy, a mianowicie koło miejscowości Żuromin(mazowieckie) stały już od dobrych kilku lat 2 wiatraki. Z racji tego, że studiuję to rzadko odwiedzam to miejsce, ostatnio wróciłem na święta i jadąc samochodem naliczyłem tych wiatraków aż 37, a na pewno na wszystkie nie zwróciłem uwagi. Co o tym myslicie, jest to u nas opłacalne? Ja szczerze mówiąc wiekszego pojęcia o tym nie mam, myślałem, że sprzyjające
A ile jest opuszczonych szkół i szpitali? Czy to jakikolwiek argument by szkół i szpitali nie lansować? Wszystko trzeba stawiać z głową a jak się okazuje nieopłacalne to lepiej tego więcej nie wspierać i porzucić.
Komentarze (116)
najlepsze
To są wiatraki zbudowane w 1985 r - a więc w erze nieefektywnych wiatraków (bez serwisu, za niskich itd.). Nowoczesne wiatraki to w zasadzie konstrukcje po 2000 r.
@hideo
Opis wykopu jest absurdalny, ponieważ USA wcale NIE rezygnuje z wiatru. I to nie wymysł UE, bo Chiny promują wiatraki jeszcze bardziej, a przecież to Chiny uchodzą za wzór pragmatycznego podejścia!
http://www.china-mike.com/wp-content/uploads/2011/03/economist-global-wind-power-chart.gif
- jak widzisz, to właśnie USA i Chiny instalują
Mówisz o dotacjach do atomu? To ciekawe... w niemczech elektrownie atomowe muszą! opłacać energię "ekologiczną", jest to jeden z haraczy jakie elektrownie muszą ponieść. Tylko dzięki temu wychodzi że energia ekologiczna się opłaca, bo dostaje taką kasę z energii jądrowej że naprawdę nie jest droga. Atom to w 90% koszty budowy, paliwo jest bardzo tanie, tak samo dalsza eksploatacja, która trwa nawet 60 lat.
Teraz niemcy ywłączyły atomówki i nagle
Może jednak przy kosmicznych cenach energii się opłaca?
1. > Ten System to o ile sie nie mylę (tutaj) nazywa sie Protocolo De Kyoto ( protokół z Kyoto ? ). W ES narzucają od bodajże 2004 roku cenę za kW - 0,42 € w instalacjach, które nie przekraczają 5
Warto wpisać sobie w google: elektrownie wiatrowe USA i poczytać ile innych, wielkich elektrowni wiatrowych działa, przynosi zyski, generuję energię:
1)
Google wraz z Citigroup zainwestują po 102 mln dolarów, w projekt dzięki któremu powstanie największa elektrownia wiatrowa w USA. Docelowo Alta Wind Energy Center będzie wytwarzać 1500 megawatów energii.