Drogi Wykopowiczu
w załączonym linku do Polityki Prywatności przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych osobowych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Zamykając ten komunikat (klikając w przycisk “X”), potwierdzasz, że przyjąłeś do wiadomości wskazane w nim działania.
+57
pokaż komentarz
No ale jak wymagać od pani Krysi uczciwości jak klientka w chacie polskiej pyta:
- A ta sopocka po 11.99 to dobra?
- Dobra.
+36
pokaż komentarz
@GilbertEatingGrape: Bo kiedyś by pracę stracił jakby skłamał, a dziś pracę można stracić jak się powie prawdę, że tej szynki to pies jeść nie powinien.
+47
pokaż komentarz
@sinusik: nawet nie wiesz jak dziwnie teraz spoglądam na moją wpół zjedzoną kanapkę z sopocką.. A tak ufałem mamusi...
+58
pokaż komentarz
@Andrew1706: Nie martw się, mamusia na pewno kupiła to co najlepsze dla swojego misia pysia, no już, główka do góry:)
+27
pokaż komentarz
@GilbertEatingGrape:
Ktoś kto pyta "czy coś tam jest dobre" jest debilem i strzępi język po próżnicy. Przecież oczywistym jest że usłyszy zawsze jedną i tę samą odpowiedź (nawet jeżeli ta wędlina była trzy razy myta ludwikiem po terminie) a nie "wie pani co, w sumie takie sobie".
No chyba że bardzo dobrze zna ekspedientkę to wtedy czasem się zdarza że ta rzeczywiście szczerze coś poleci a coś odradzi.
+9
pokaż komentarz
@kinlej: Dlatego nie pyta się "czy TO jest dobre" tylko "CO by mi pani poleciła". W dziewięciu przypadkach na dziesięć sprzedawczyni poleci coś, co sama by kupiła, choćby dlatego, że przyjemnie jej, że w końcu ktoś ją zapytał o zdanie.
+68
pokaż komentarz
Warto dodać, że zasady savoir-vivre’u w przedwojennej Polsce odnosiły się do wielu dziedzim życia. Niestety po wojnie przyszła komuna i nastąpiło totalne schamienie. Przesiedlono pospolitych chłopów do dużych blokowisk miejskich i sztucznie uczyniono z nich mieszczan. Ze wsi nestety zabrali ze sobą oprócz słomy w butach, prostackie zachowanie i brak kultury. Stan ten niestety trwa do dziś. Jeszcze mi się nie zdażyło być obsłużonym w sklepie tak jak napisano w tym artykule. Zwykle albo obsługa jest po PRL-owsku, czyli wymalowana, wytapirowana pani Wiesia drze się zza lady że tego nie ma, albo w supremarkecie cały czas chodzi za mną ochroniarz i czuję się jak złodziej lub o zgrozo przed wejściem do marketu chce żebym mu pokazał zawartość plecaka! W niektórych sklepach natomiast zdarzają się bardzo miłe młode ekspedientki, które są tak miłe i z taką łatwością przychodzi im wciskanie jak najdroższego towaru, że szybko uciekam z takiego miejsca i już tam nie wracam, bo czuję tę fałszywą uczynność i widzę zwykłe zagrania psychologiczne, a nie rzetelne przedstawienie asortymentu.
-19
pokaż komentarz
@Delioun: Wróćmy do tego! Zostawmy 2% ludzi w miastach i dajmy im 90% kasy. Reszta wróci na wieś, będą rozrzucać obornik i jeść zgniłe kartofle. W miastach za to będzie czysto i bogato.
+19
pokaż komentarz
@borostwor: nie 2% tylko 30%, i powoli, stabilnie wzrastało, a po wojnie była właśnie wielka fala migracji chamstwa.
0
pokaż komentarz
Wróćmy do tego! Zostawmy 2% ludzi w miastach i dajmy im 90% kasy.
@borostwor:
Na tym właśnie rzecz polega, by z nikim nic nie robić, pozostawić wszystkim wolny wybór, na wolnym rynku.
W ten sposób w mieście będą żyć ci co mogą sobie pozwolić na to finansowo.
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez autora
+5
pokaż komentarz
a po wojnie była właśnie wielka fala migracji chamstwa.
@rudy2007: Rozumiem, że przed wojną to nawet najbiedniejszy miastowy mieszkający na wysypisku był dżentelmenem? Taki Nikodem Dyzma i otoczenie, w którym pierwotnie się znajdował chyba pokazuje jak to rzeczywiście było "elegancko".
+32
pokaż komentarz
Po tytule początkowo wywnioskowałem jakoby przed wojną nie było w Polsce imienia "Halina".
+27
pokaż komentarz
@Czarny_Nindza: No to jest nas już dwóch ;)
+10
pokaż komentarz
@Czarny_Nindza: Bo pewnie nie znasz tego ;-)
+34
pokaż komentarz
Panem prezesem to i mnie tytułują, tylko że nie w sklepie, a przed nim.
+13
pokaż komentarz
@adios: lub chociaż kierownikiem
+13
pokaż komentarz
@Lukki: i królem złotym
+30
pokaż komentarz
Żeby utrzymać się na powierzchni w branży handlowej trzeba było przed wojną być naprawdę dobrym w swoim fachu i wytrzymać m.in. konkurencję ze strony żydowskiej - o tradycyjnie silnej pozycji. Polsce Ludowej udało się w kilka lat rozp...yć cały handel dzięki socjalistycznej gospodarce ciągłych niedoborów. W PRL-u do osiągnięcia najwyższego poziomu zadowolenia klienta wystarczyło mieć towar.