Kilka zdań w których nakreślona jest nasza ścieżka wzrostu do 2026 (!?). Równie dobrze wróżka Balia może coś takiego wywróżyć ze szklanej kuli, podobne prawdopodobieństwo spełnienia się prognoz/
Przy wahaniach kursu EUR do PLN rzędu ~11% to wiadomo że eksport wzrośnie; jak EUR będzie po 17 PLN to normalnie będziemy eksportować lepiej niż Chiny; tylko że wszyscy wyjadą..
Nie chce mi sie wierzyc w perspektywe przewidywania co bedzie w 2026r, chyba sobie z fusów wywróżyli co bedzie za 14 lat... do tego czasu wszystko moze sie zdarzyc, lacznie z 3 wojna swiatowa, czy kleska glodu, z autora artykulu taki ekonomista jak ze mnie wrozka czy jasnowidz.
@polip: Zarówno twórcy artykułu nie mają racji, jak i w większości Korwin (poza tym momentem, gdy twierdzi, że Ci drudzy(on nazywa ich socjalistami) nie mają racji :) ). Tak naprawdę prawdziwą wartością mierzącą pozytywny wpływ eksportu i importu jest ich wartość (obroty) w skali czasu i w przeliczeniu na mieszkańca - natomiast czynnikiem dewaluacyjnym dla tychże wartości jest dysproporcja między nominalną wartością eksportu i importu. Wobec powyższego, to w najlepszej sytuacji
Eksport wysoki, bo siła robocza tania i marnie opłacana (na śmieciówkach)! Żaden powód do radości. Gdybyśmy importowali, to by znaczyło, że społeczeństwo się bogaci i stać nas na więcej.
@Lori: Jeżeli eksport wzrasta względem importu, znaczy to, że pracujemy względem krajów regionu (głównie) i na świecie (w mniejszym stopniu, ale też) za mniejsze pieniądze niż gdzie indziej. Gdyby nominalna wartość importu wzrastała równomiernie z eksportem, wtedy można byłoby mówić o bogaceniu (na podstawie tego czynnika - ale ten czynnik jest tylko jednym z wielu które wpływają na bogacenie się społeczeństw; więc nie można badać tego na zasadzie "wskaźniki pokazują, że
Bo Polska, to takie Chiny Europy. Wejdźcie na stronę Urzędu Pracy i znajdzie pracę z wyższym wynagrodzeniem niż 1800 brutto. Znaczna większość jest za 1500.
tylko najgorsze jest to że na kredyt i tak więcej importujemy niż eksportujemy, ale dobrze że nasi producenci potrafią docierać do coraz większej ilości klientów za granicą
Tak, tak, tak ... HSBC ... pewnie to jest jakaś akcja marketingowa szyta na razie grubymi niewidzialnymi nićmi. Zaraz jakieś lokaty powymyślają albo cholera wie co i będą obiecywali cuda na kiju, żeby tylko wydrenować więcej gotówki.
Wiedziałem, po prostu wiedziałem, że w komentarzach będą narzekania. Pewnie nawet jakby kiedyś Polska została najbogatszym krajem na świecie to i tak byście narzekali.
@Paszcze: Wyszło szydło z worka. Typowe zachowanie wyznawcy korwinizmu - najpierw powtarzacie za swoim guru jakieś pierdoły a potem nie potrafiąc ich wybronić odsyłacie do źródła czyli do... swojego guru JKM.
Biorąc pod uwagę pewne znaczące składniki naszego eksportu wyjaśnij:
- Co jest złego i co nam ubywa przez wzrost eksportu AGD
- Co jest złego i co nam ubywa przez wzrost eksportu samochodów
@Paszcze: Naprawdę wierzysz w to co piszesz? Dawno nie czytałem czegoś równie głupiego.
Idąc twoim tokiem rozumowania piekarz nie będzie piekł i sprzedawał chleba, bo będzie wolał mieć chleb niż jakieś tracące na wartości pieniądze.
Toyota przestanie eksportować samochody do europy - przecież lepiej, żeby te samochody stały na parkingach przyfabrycznych niż żeby zamieniły się w pieniądze.
Zrozumiałeś już jakie głupie było to co napisałeś?
W rankingu najszybciej rozwijających się eksporterów wyprzedzamy Indie (średni roczny wzrost o 5,5 proc.), Czechy (5,4 proc.), Singapur i Tajlandię (po 4,9 proc.)
No dobra ale teraz proszę kwotowo, bo z 1 zł 100% to 1 zł, ale już ze 100 zł 1 zł to 1%.
Poza tym student 3 roku studiów technicznych w Indiach zarabia ~800 euro (najlepsi mają po 2 prace). Absolwent kierunku technicznego w Polsce zarabia...jeżeli znajdzie pracę (nie
@kosmicznyrolmops: To nie chodzi o robotników tylko o produkty! Jak mamy nie produkować i sprzedawać po konkurencyjnych cenach np. żwności skoro sól u nas taka tania ; )
@kosmicznyrolmops: Bynajmniej - z każdym kolejnym rocznikiem kończącym studia (technika i zawodówki) pojawia się nowa armia. Ci wybitni i dobrzy mają za granicą szansę na kokosy, ci średni też sobie poradzą. Dla słabych czeka ta praca, której "autochtoni" nie chcą wykonywać. Jedyna zmiana jest taka, że wybitni w Polsce też nie zarabiają teraz źle (co może być pochodną zmniejszenia się podaży wynikającej z drenażu).
@Endrisd: Ty, jak i innych kilku co @karol3wr - owi minusiki machnęli, zwyczajnie nie załapałeś ironii. No zerknij, niemal 120 wykopów, jest główna i optymistyczny temat jak cholera, a komentarzy garstka, bo ponarzekać nie ma pod czym :)
Komentarze (85)
najlepsze
;)
Bo brak twardych danych.
Z tego co pamiętam ostatnio eksport spadał więc opowiadanie co będzie w roku 2026 tio jakieś bajki.
Według danych GUS w 2011 roku eksport z Polski wyniósł 135,75 mld euro, import 150,46 mld euro, a saldo w handlu zagranicznym -14,70 mld euro
Patrz na wykres ;
http://gielda-inwestora.pl/wp-content/uploads/2012/06/OF20120605.png
Biorąc pod uwagę pewne znaczące składniki naszego eksportu wyjaśnij:
- Co jest złego i co nam ubywa przez wzrost eksportu AGD
- Co jest złego i co nam ubywa przez wzrost eksportu samochodów
- Co jest złego i co nam
Idąc twoim tokiem rozumowania piekarz nie będzie piekł i sprzedawał chleba, bo będzie wolał mieć chleb niż jakieś tracące na wartości pieniądze.
Toyota przestanie eksportować samochody do europy - przecież lepiej, żeby te samochody stały na parkingach przyfabrycznych niż żeby zamieniły się w pieniądze.
Zrozumiałeś już jakie głupie było to co napisałeś?
No dobra ale teraz proszę kwotowo, bo z 1 zł 100% to 1 zł, ale już ze 100 zł 1 zł to 1%.
Poza tym student 3 roku studiów technicznych w Indiach zarabia ~800 euro (najlepsi mają po 2 prace). Absolwent kierunku technicznego w Polsce zarabia...jeżeli znajdzie pracę (nie
Komentarz usunięty przez moderatora
Wszystko to dla Polski jest złe, ale
Komentarz usunięty przez moderatora