Watykan nie raz i nie dwa zarzekał się, że nie chce, aby ktokolwiek z kleru mieszał się do polityki. Nawet w myśl tej zasady wielu księży zostało skarconych (w tym Papa Rydzyk).
Oglądając w TV serwisy informacyjne trąbiące o tym jak to cała śmietanka polskiego kleru debatuje nad ustawą o in vitro aż śmiać mi się zachciało.
Będąc ateistą nie mam zamiaru zdejmować czapki na ulicy, tylko dlatego, że obok jest kościół,
Z powodu jej kontrowersyjnych i baaardzo skrajnych poglądów z którymi nawet wielu wierzących się nie zgadza? Z powodu braku obiektywnych danych na temat ilu naprawdę jest w Polsce wierzących? Z powodu kontrowersyjnego rekrutowania swoich wyznawców, co tym bardziej daje w wątpliwość wielkość tej organizacji? Z powodu niesprawiedliwych przywilejów w stosunku do innych organizacji? Bo inne organizacje takie jak Racjonaliści są tłumione, bo ministrowie od spraw mniejszości ich olewają tak samo jak innych?
Mam pytanie: Powiedz mi.. czy ja się zgadzałem na zapisywanie, żebym musiał się wypisywać? ups.. zapomniałem, zapisali mnie bez mojego pozwolenia, w ogóle nie pytając mnie o zdanie.
Odnosnie tego obrazania... ciekawe czy sedzia z rownie wielkim zacieciem bronilby moich uczuc religijnych, gdyby powiedzial, ze wierze w Zeusa albo krasnoludki... Hmm?
Religie dominujace, w ktorych tylko przez przypadek zostalismy wychowani, i ktore zbiegiem okolicznosci wygraly walke na popularnosc, to tylko instrument. Bardzo przebiegly w swym ksztalcie instrument, ktory sluzy waskiej grupie. Czy jest sens z tym walczyc? Chyba nie. Grunt to sie dobrze ustawic ;-)
Właśnie to mnie najbardziej wkurza, pojęcie "obrazy uczuć religijnych". Co to za bzdurne pojęcie, dlaczego niby nie można obrażać uczuć religijnych, a dlaczego można obrażać inne uczucia. Mogę powiedzieć do kogoś, hej koleś te twoje niebieskie spodnie w kratkę są żałosne, świadczą o twojej głupocie i braku inteligencji. Ale jeżeli tylko powiem do kogoś "hej koleś twoje przekonanie o tym że gdzieś tam jest jakiś ktoś, kto cię stworzył, który cię kocha
Zalozylem konto specjalnie by wypowiedziec sie (wydaje mi sie ze to odpowiednie miejsce) apropo swiat &ateizmu.
Sam jestem niewierzacy od kilku lat, jako dziecko bylem zabierany do kosciola przez rodzicow niemalze co tydzien; a ze rodzice to autorytet, wierzylem w boga tak jak oni.
Kazde swieta-wigilia, prezenty, nastroj, byly czyms wyjatkowym, nie myslalem wtedy o tym, ze jest to swieto koscielne. Po prostu lubilem "ten dzien w grudniu".
"ale z ciebie ateista, no no pogratulować, ale czym różnisz się od całej reszty wierzących ?"
Ekhm.. Wiarą się różni? To chyba ważniejsze od faktu zjadania karpia. Już nie mówiąc o tym jak święta się skomercjalizowały i mówienie o nich jako o święcie czysto religijnym to już nadużycie.
Ale poruszył interesujący temat - "świeckość". Większość ludzi rezygnujących z chodzenia do kościoła nie jest ateistami, czy innymi "niewiernymi". Oni odwracają się od kościoła jako instytucji, ale nie od wiary czy systemu wartości.
Urodziny w wigilię urodzin dżizusa...Nie mogles jeden dzien poczekac? Byscie razem obchodzili, a ponadto nie musialbys sie martwic o organizacje imprezy. Goscie+ zarcie +wóda zapewnione...
Wystarczy trochę nawet poczytać o różnych religiach gdzie była ich geneza, historia itp. jakie są teraz. I użyć własnej inteligencji aby dojść do wniosku iż religia to zniewolenie i wyzysk. Ten człowiek ma 100% racji.
Komentarze (169)
najlepsze
Oglądając w TV serwisy informacyjne trąbiące o tym jak to cała śmietanka polskiego kleru debatuje nad ustawą o in vitro aż śmiać mi się zachciało.
Będąc ateistą nie mam zamiaru zdejmować czapki na ulicy, tylko dlatego, że obok jest kościół,
Mam pytanie: Powiedz mi.. czy ja się zgadzałem na zapisywanie, żebym musiał się wypisywać? ups.. zapomniałem, zapisali mnie bez mojego pozwolenia, w ogóle nie pytając mnie o zdanie.
Także, o co Ci człowieku chodzi?
Tutaj nowe co wyszlo pare godzin temu: http://www.youtube.com/watch?v=EC69xFrQ-MM&feature=channel_page
I jego kanal na youtube: http://www.youtube.com/user/patcondell
Religie dominujace, w ktorych tylko przez przypadek zostalismy wychowani, i ktore zbiegiem okolicznosci wygraly walke na popularnosc, to tylko instrument. Bardzo przebiegly w swym ksztalcie instrument, ktory sluzy waskiej grupie. Czy jest sens z tym walczyc? Chyba nie. Grunt to sie dobrze ustawic ;-)
Sam jestem niewierzacy od kilku lat, jako dziecko bylem zabierany do kosciola przez rodzicow niemalze co tydzien; a ze rodzice to autorytet, wierzylem w boga tak jak oni.
Kazde swieta-wigilia, prezenty, nastroj, byly czyms wyjatkowym, nie myslalem wtedy o tym, ze jest to swieto koscielne. Po prostu lubilem "ten dzien w grudniu".
Czysto teoretycznie: po "przejsciu"
czym różnisz się od całej reszty wierzących ? -tym ze nie wierze
darokrol:
do kosciola nie chodze wiec raczej na pasterce mnie nie bedzie; koled tez nie spiewam, nigdy tego nie lubilem
AteistaLat16 cieszy się, że młodzież odchodzi od religii? A sam już dorosły, co? :P - specjalnie
Ekhm.. Wiarą się różni? To chyba ważniejsze od faktu zjadania karpia. Już nie mówiąc o tym jak święta się skomercjalizowały i mówienie o nich jako o święcie czysto religijnym to już nadużycie.
Wichry wyją ponad ziemią,
Hej, niełatwo ateiście
U nas żyć, zwłaszcza jesienią!
Sam zwyciężać musi troski,
Żreć się z żoną i z rebiatą,
A wierzący Rosołowski
Ma aniołka stróża na to...
Idą święta i choinka,
Skąd wziąć grosz na tę imprezę?
Ateista sam dla synka
Musi kupić w mieście prezent.
Musi szukać żeby tanio,
Kombinować i dogadzać,
A u Rosołowskich anioł
Targa paczki w te i nazad!