Kolejna pożyteczna akcja Policji
Łapanka policyjna - patrol próbował karać mandatami tłum pieszych, którzy przekraczali Roosevelta w miejscu, gdzie postawiono zakaz przejścia. Ludzie uciekali i wyrywali się. Po godzinie funkcjonariusze dali jednak za wygraną
haes82 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 73
Komentarze (73)
najlepsze
@tymc: Mogli stanąć przy przejściu. Spełnili by wtedy swoją rolę, nikt by nie przeszedł jeśli widziałby że koło zakazu stoi patrol, bezpieczeństwo było by zapewnione. A tak, predatorzy zaczaili się i zaatakowali dopiero gdy ofiara naraziła się na niebezpieczeństwo i podlegała pod mandat. Tak, nie ich wina.
@polip: na pewno można było obejść w promieniu kilkuset metrów na pewno jest jakieś przejście :D
Człowiek ma wyliczony czas do pracy i rano ma szukać alternatywnej drogi? Mogli stanąć i kierować ruchem umożliwiając pieszym bezpieczne przejście.
@bartekgej: Możma było postawić tabliczkę z jakimś info odnośnie najbliższego przejścia.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
"A gdyby tu było przedszkole w przyszłości... i wasz synek mały przechodził... w przyszłości... A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały tędy przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie, więc nie mówcie mi, że siedzi z tyłu!"
Dla wykpienia mojego stanowiska możesz np. postulować zbyteczność lotnisk. W końcu samoloty czasami spadają na budynki. Możesz postulować zbyteczność regulacji rzek. W końcu od czasu do czasu jakaś rzeka wyleje. I tak dalej...
A być może to nie jest sztuczka retoryczna
Dz.U. 2002 nr 170 poz. 1393.
Czyli nie zabrania on przejścia przez jezdnię. Poza tym ustępując pierwszeństwo pojazdom: "Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m." Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 z późn. zm. -
jak to? czyli nasze prawo jest bez sensu?