Egzamin na prawo jazdy w aucie wybranym przez kursanta. To możliwe
Jest niemal pewne, że jeszcze w tym roku w Zielonej Górze, jako jedynym mieście w Polsce, można będzie zdawać egzamin praktyczny na prawo jazdy kat. B, w samochodzie szkoły jazdy.
regiomoto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 166
Komentarze (166)
najlepsze
No to niezłego platfusa musi mieć, ja ze stopą rozm. 50 nigdy nie zahaczyłem o dwa pedały. No ale
Do najniższych nie należę i też nie mam tego problemu. Nie ustawił sobie fotela-jego problem. Tak samo z lusterkami. Ciekawe czy w samochodzie szkoły miał lusterka/fotele z pamięcią pozycji.
Druga sprawa: jako osobie wysokiej łatwo ustawia mi się fotel: na maksa do tyłu i jest OK.
Zawsze znajdzie się pajac-znawca, który mówi po oblanym egzaminie, że "jechałem dobrze, tylko egzaminator był gnój i się przysrał za darmo". Nieraz to słyszałem. Jeśli nie potrafi się jeździć (lub robi błędy) to się oblewa a nie zrzuca na auto czy egzaminatora.
Prawo jazdy kat. B daje możliwość jazdy samochodami różnymi - niech też kursant umie jeździć różnymi autami. Jeśli chce zdawać na jakimś konkretnym aucie, bo tylko na tym umie, bo fotelik ma tam już ustawiony i wie gdzie się w nim włącza wycieraczki i gdzie jest klakson to spoko, ale w nagrodę niech ma prawo jazdy tylko na ten samochód ;) Od
Przychodzicie kiedy chcecie (oczywiscie w godzinach otwarcia) bez zadnego umawiania sie. Po uiszczeniu formalnosci idzie sie do kasy, ja osobiscie zaplacilem 5$, poniewaz nie mam jeszcze 21 lat. Powyzej 21 placi sie cos kolo 30$.
Po paru minutach od wejscia otrzymacie test, ktory po wypelnienu jest od razu sprawdzany, nastepnie ma miejsce jazda z egzminatorem, oczywiscie swoim autem, trwa ok. 5-10 minut.
@tepiciel_debili: 2 ? ja ostatnio za 5 brałem w wallmarcie :D
@SiekYersky: Wyjdź z domu, a przekonasz się, że dziewczyna na zdjęciu jest przeciętna.
@AndresIniesta:
Tak się składa, że jestem instruktorem, jeździłem w normalnej szkole, gdzie kurs kosztował 1300zł, nie było oszukiwania na godzinach - kursant mógł np 2 razy zapomnieć i jazdy mu nie przepadały, instruktorzy mieli godziwe stawki i chciało się nam tłumaczyć, a nie tylko przesiedzieć kolejną godzinę. Zaspokajając ciekawość, nie zrezygnowałem z powodu stresu, na chwilę obecną po prostu zajmuję się całkiem czymś innym bardziej dochodowym. Za samochody byliśmy
Po pierwsze autor uznał że czytelnicy nie wiedzą co to jest procent. Po drugie, jeszcze się pomylił, ponieważ z tego wynika że egzamin zdaje 10 osób lub 20 osób.