Witam,<br />
<br />
Chciałem się z wami podzielić smutną historą jak to Orange po prostu zrobiło skok na moje 250zł.<br />
<br />
Używałem telefonu z Orange na kartę od wielu lat. Nie jestem aktywnym użytkownikiem komórki, więc po jakimś czasie miałem nadwyżkę środków na karcie - ponad 250zł. Pomyślałem, że przekażę tę kwotę na telefon siostry - ona korzysta znaczniej częściej, więc na pewno jej się przyda. Jest taka usługa przelew SMS która pozwala przelewać środki pomiędzy numerami na kartę. Dowiedziałem się również, że jednego dnia można zrobić przelew na max 10 zł - jest to pewne utrudnienie, ale miałem jeszcze miesiąc ważnego konta, więc dzień po dniu środki bym przelał.<br />
<br />
I tu pojawił się problem - sms zwrotny mówiący, że nie mogę skorzystać z tej usługi i żebym skontaktował się z infolinią.<br />
<br />
Dzwonię - Pani mówi, że nie wie czemu nie jestem w stanie tego zrobić i żebym napisał reklamację pisemną na bok@orange.com.<br />
<br />
Napisałem więc:<br />
<br />
<br />
<br />
Po miesiącu nastąpiła odpowiedź zupełnie od czapy.<br />
Problem z taką odpowiedzią był taki, że była od czapy i dopiero po miesiącu (dodam, że wtedy moje konto przestało być aktywne i już na pewno nie mogłem nic zrobić z tym środkami - przypadek? ;)<br />
<br />
<br />
<br />
Pomijając fakt, że na stronie Orange było napisane, że przelew można zrobić do max 10 zł dziennie, a Pan mi tu napisał, że do 200zł (byłoby to dla mnie wygodniejsze) - odpowiedź to typowe kopiuj wklej (i to ze starego, nieaktualnego szablonu) bez związku z moją prośbą.<br />
Smutne, ale spotykałem się z tym już wcześniej, więc obeszło się bez szoku.<br />
<br />
Pozwoliłem sobie odpowiedzieć:<br />
<br />
<br />
<br />
I na tym kontakt się urwał.<br />
<br />
Najwidoczniej uznali, że skoro konto już mam niekatywne (nie doładowywałem później - miałem kilku miesięczny wyjazd za granicę) to mogę im naskoczyć.<br />
<br />
Wysłałem jeszcze krótkie przypomnienie później, ale też bez odpowiedzi.<br />
<br />
Oczywiście moja pieniądze przepadły na rzecz Orange.<br />
<br />
Chciałem się tą smutną historią podzielić, żeby nie myśleli, że mogę im tylko "naskoczyć". Mogę to jeszcze upublicznić :) Wierzę w siłę takich akcji, a o sprawie zapomnieć nie mogę, bo 250zł to dla mnie całkiem dużo.<br />
<br />
Zaraz jeszcze podeślę odpowiednie zapytanie do Rzecznika Praw Konsumenta.<br />
<br />
A może ktoś jeszcze miał taki sam problem? W sumie dla nich to łatwy zysk. Powiedzieć, że się nie da przelać i czekać aż się skończy ważność konta...
Komentarze (106)
najlepsze
Dzięki!
@babydoll: A co ja mam z tym wspólnego?
Sam korzystam od 2 miesiecy z Playa na karte i tmobile abo(ktore po zakonczeniu umowy tez przeniose do playa). Na poczatku mialem problemyz konfiguracja, zmiana taryfy trwala 24h(!) ale jak ustawialem jak chcialem to dziala idealnie.
I wszystko jasne. Za czasów Idei był w miarę porządek, w salonie rozwiązywali problem ze wszystkim, infolinia zawsze pomagała, nikt nie dzwonił z pierdołami i reklamami, nawet kubek dostałem i mam go do dziś ;). Kiedy na telefonie zamiast Idea zaczął mi się wyświetlać Orange zaczynało być coraz gorzej. Inni pracownicy, infolinia zapchana, proszę wysłać na piśmie, na piśmie nie odpowiadają, głupie loterie i dzwonienie co kilka
@NeXIcE: bo i abonentów mieli mało ;)
Bardzo skrzętnie ukrywana "promocja".
Z kolei w T-Mobile konta dostały rok ważności dodatkowy z automatu.
-masz odczepy w domu (masz kilka gniazdek do telefonów i modem jest podpięty do jednego z nich zamiast na początku linii)
-masz duże źródło szumów gdzieś w okolicy (każde nieprawidłowo
martini49 ma rację, każde łącze jest inne. Wpływ na to ma np. odległość od centrali, tłumienie. Chcę sprawdzić, jaka prędkość może być świadczona na Twoim łączu. W tym celu potrzebuję Twoich danych, które możesz bezpiecznie podać przez formularz zgłoszeniowy: on.fb.me/ApmNn3 lub przesłać bezpośrednio na adres facebook.pomoc@orange.com. Pozdrawiam- Agnieszka.
NIE SĄDZĘ.