Urodziłem się jakiś czas przed upadkiem komunizmu w Polsce, ale byłem za mały, żeby świadomie pojmować co się dzieje. Niby gdzieś tam w głowie zapamiętałem kolejki, czy puste sklepy, ale tak, jak może to pamiętać dziecko. Dlatego mogę powiedzieć, że nie widziałem własnymi oczami jak się żyje w "najlepszym" ustroju. To jest dla mnie pewna abstrakcja - mogę to porównać do patrzenia na mrowisko. Wiem, że mrówki zbierają pokarm, jedzą, pracują, oraz,
Korea Polnocna to jeden z przykladow na to, ze mimo XXI nie wszystko jest takie jak byc powinno. Nie mowie nawet o torturowaniu, broni masowego razenia czy braku podstawowego dostepu do mediow, ale o praniu mozgu od kilkudziesieciu lat. Kolejne pokolenia wierza we wladca-boga i nikt z tym nic nie robi. Obecna polityka polega na negocjacjach, apelach i racjonalnemu podejsciu, jednak w sprawie Korei, nawet jesli ktos chce cos zmienic tak naprawde
George Orwell, ten człowiek przewidział większość negatywnych następstw komunizmu, mimo że gdy pisał swoją książkę wyglądało to na SF. najlepsze zdjęcie to ten "piramidalny" hotel.
przypomina mi gmach jednego z ministerstw z książki "Rok 1984".
Komentarze (38)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
http://flickr.com/people/mytripsmypics/
Komentarz usunięty przez moderatora
"Rok 1984" Orwella
kto czytał ten rozumie
przypomina mi gmach jednego z ministerstw z książki "Rok 1984".