Czy to to samo Porozumienie 11 Listopada, które w 2011 roku zaprosiło niemieckie bojówki na Święto Niepodległości i jest odpowiedzialne za burdy w stolicy?
Staram się trzymać z dala od politycznych pyskówek, a z Młodzieżą Wszechpolską zdecydowanie mi nie po drodze. Ale nie rozumiem oburzenia, że legalnie działająca organizacja promuje się, twierdząc, że kocha Polskę. To lepiej by było, gdyby krzyczeli "j!@$ć obcych"?
Lewusy wściekają się, bo skrajna prawica wytrąciła im oręż z ręki, akcentując swoje istnienie w cywilizowany, pozytywny sposób, a nie rozróbami na ulicach.
Ale że co im się konkretnie nie podoba w tych plakatach? Polska flaga, dziecko, czy może to, że jest trzymane przez bliżej niezidentyfikowaną ręką? Bardzo łatwo obrazić czymś lewaków.
@alenacomnielogin_: już prawie pogodziłem się z faktem, że w kryteriach wykopu jestem lewakiem, ale skoro ten plakat jest dla mnie ok, to dalej nie wiem, kim tak na prawdę jestem.
@Baron_Al_von_PuciPusia: to niech się domagają zdelegalizowania organizacji, struktur i formacji politycznych. Sama akcja przecież jest w porządku i jest zgodna z ich ideologią, nie jest żadnym oszustwem. Skoro organizacje itd. mogą istnieć, to czemu nie miałyby móc się promować poprzez organizowanie akcji społecznych? Nie rozumiem, czemu ktokolwiek ma z tym problem.
Porozumienie 11 listopada to taka typowa postmodernistyczna i lewacka zbieranina, która ludzi chce uczyć "nowego" patriotyzmu :)
Oczywiście blisko im do Wyborczej i Krytyki Politycznej
Nic dziwnego, że środowiska, którym marzy się świat bez tożsamości narodowych (nie bez powodu zarzuca się często Polakom zarzuca się "życie historią") wściekają się na plakaty z flagą białoczerwoną :)
Mam propozycję: wszystkich lewaków zebrać w jedno miejsce (np wyspa na środku oceanu) i niech tam sobie tworzą tęczową, tolerancyjną, wypraną ze wszelkich honorowych postaw cywizilizację. Ewentualnie wyprowadzić ich masowo na Mauritius, jak żydów ;)
Od czasu do czasu takie organizacje muszą zaistnieć w mediach. Im głupsza akcja tym większy rozgłos i szansa na przypomnienie o sobie opinii publicznej.
Komentarze (122)
najlepsze
Chyba to samo.
Najpierw zawsze rusza do walki Wyborcza, ewentualnie Krytyka Polityczna.
Lewusy wściekają się, bo skrajna prawica wytrąciła im oręż z ręki, akcentując swoje istnienie w cywilizowany, pozytywny sposób, a nie rozróbami na ulicach.
Oczywiście blisko im do Wyborczej i Krytyki Politycznej
Nic dziwnego, że środowiska, którym marzy się świat bez tożsamości narodowych (nie bez powodu zarzuca się często Polakom zarzuca się "życie historią") wściekają się na plakaty z flagą białoczerwoną :)
Akurat w tym wypadku darmową reklamę skrajnej prawicy załatwiła lewica.
ot, pluralizm i wolność słowa według lewackiej hołoty.