@HrabiaZet: Byłem w zeszłym roku na sylwka (łącznie 3 dni) w Krakowie. Tylko z kobietą pojechałem, po praz pierwszy w tym mieście, mieszkaliśmy prawie za granicami miasta, więc tłukliśmy się w nocy z powrotem po zwiedzaniu. Gubiliśmy się często, właśnie już przed nocą na różnych blokowiskach, nikt krzywo nie spojrzał, zapytani o drogę normalnie jak ludzie tłumaczyli skąd, gdzie się dostać. Na pewno wrócimy do Krakowa, zajebiste miasto.
Komentarze (16)
najlepsze