Nie będzie debaty Tusk-Gowin. Premier: Gowin osłabia PO, chce jej dokopać
Od kilku tygodni Jarosław Gowin zaprasza Donalda Tuska do wzięcia udziału w debacie, która poprzedziłaby wybory przewodniczącego PO. Premier jest jednak nieczuły na prośby swojego byłego ministra. Dzisiaj oświadczył, że do debaty Tusk-Gowin nigdy nie dojdzie.
A.....e z- #
- #
- #
- 9
Komentarze (9)
najlepsze
Na wygraną Gowin nie ma szans, dzisiejsze PO to nie tyle partia co sitwa powiązań biznesowo-towarzyskich na zasadzie "ja tobie, ty mnie". Te w większości przypadków miernoty, bez Tuska i jego ochłapów przymieraliby głodem, zatem nie mają żadnej alternatywy i musza na Tuska głosować.
A jeśli pan Gowin jest zwykłym aktorem, który na potrzeby partii, ma grać tego dobrego? Nie pomyślałeś, że ta sitwa powiązań biznesowo-towarzyskich mogłaby skorzystać na tej zamianie?
Nowy przywódca = nowe PO, promowane w mediach. Ten kraj już czegoś takiego doświadczał, tylko pod innymi nazwami - PZPR i I sekretarz.
Och jakiś ty inteligentny, rozszyfrowałeś ich :)
Następne wybory będą za 2 lata, więc teoria o "dobrym i " złym" glinie odpada. Gowin będzie niewiarygodny dla społeczeństwa bo mimo ciągłej krytyki Tuska, dalej będzie w partii. Ta zagrywka nic im nie da. Poza tym na taki plan nie wpadliby przez wyborami na szefa PO. Porażka Gowina będzie sygnałem dla ludzi, że w PO nic się zmieni, więc gdzie tu interes w takim działaniu?