Taki pozytywny obrazek wczoraj ujrzałem przyglądając się marszowi w Krakowie. Tłumy Węgrów, którzy z polskimi i węgierskimi flagami szli w marszu świętując z nami nasz dzień niepodległości, nie zabrakło transparentów ze znanym węgiersko-polskim porzekadłem. Na moje oko, w całym marszu była ich setka. Widać, można ten dzień obchodzić inaczej, ale z równie dużą dawką emocji. Znalazłem w sieci niestety tylko dwa zdjęcia, ale i one w pewnym wymiarze przedstawiają wspomniany przeze mnie fakt.
Komentarze (2)
najlepsze