Zastanawia mnie tylko jedno. "Z kolei 18-letni Kazimierz B. postanowił wyrobić dowód osobisty. Jakież było jego zdziwienie, kiedy urzędniczka nie znalazła go w bazie ani po dacie urodzenia, ani po PESEL-u, ani po miejscu zamieszkania. Okazało się, że nie istnieje w systemie. W końcu sprawa się wyjaśniła: ten sam PESEL przypisano jego starszemu bratu, Emilianowi."
Jak to możliwe? Przecież taki błąd powinien od razu rzucić się
@kamillus: Dobra zagadka. "Okazało się, że nie istnieje w systemie. [...] ten sam PESEL przypisano jego starszemu bratu". To oznacza, że Emiliana też nie było w systemie? To skąd miałby PESEL?
Sprawa jest jasna! Trzeba zatrudnić jeszcze więcej urzędników i biurokratów, bo tamci sobie nie dają rady z zap%??%!@em między kawką a kawką! ( ͡°͜ʖ͡°)
PESEL to nadawany po urodzeniu 11-cyfrowy, stały symbol numeryczny, jednoznacznie identyfikujący daną osobę. Na pozycji 1-2 umieszczone są dwie ostatnie cyfry roku urodzenia; na pozycji 3-4 znajdują się dwie cyfry, oznaczające miesiąc urodzenia, kolejne dwie cyfry wskazują dzień narodzin. Liczby znajdujące się na pozycji 7-10 oznaczają płeć, ostatnia, jedenasta, to tzw. liczba kontrolna.
Nieprawda.
1) Liczby
3-4 mają znaczenie zarówno do miesiąca jak i stulecia (132201xxxxx - to osoba urodzona 2013-02-01, 130201xxxxx
Mylą się, jego zdaniem, zwykle magistraccy urzędnicy, którzy wystawiony przez MSW numer wprowadzają do gminnego systemu.
No trafia jak coś takiego czytam... i oczywiście winny urzędnik na dole. Bez zagłębiania się w szczegóły opiszę jak wygląda nadanie numeru PESEL a wy powiecie kto zrypał sprawę...
1. idziemy do pani w urzędzie z aktem urodzenia
2. pani klepie to w swoim programiku do ewidencji ludności
@josoof: plik można wczytywać i 100 razy nic to nie zmieni ponieważ plik zawiera dane osoby jak również id osoby w systemie, więc plik jest generowany dla konkretnego rekordu (osoby), więc generujemy plik dla osoby konkretnej wpisanej do systemu, ponieważ dodając osobę (noworodka) nie mamy jeszcze numeru pesel system musi nadać mu unikalne id, więc wczytanie dwa razy pliku spowoduje nadanie tego samego numeru tej samej osobie. Natomiast jak chodzi o
@josoof: ogólnie rzecz ujmując, wina moim zdaniem leży po stronie rejestru PESEL, urzędniczyna na dole nie wymyśla sobie ciągu cyferek i nie dzwoni na górę zapytać czy ten numerek to wolny jest. Jest jeszcze jedna kwestia rejestr TERYT każdy urząd wysyłający taki plik ma niepowtarzalny kod terytorialny, jest to kolejne zawężenie... eh ok na jakieś żale mnie wzięło...
Rocznie nadaje się w tej chwili circa 400 000 numerów pesel, jeżeli mylą się w przypadku 2 000 to jest dość duży odsetek. Ciężko wytłumaczyć to zwykłym niedbalstwem, raczej nieszczelnością systemu.
Komentarze (150)
najlepsze
Zastanawia mnie tylko jedno. "Z kolei 18-letni Kazimierz B. postanowił wyrobić dowód osobisty. Jakież było jego zdziwienie, kiedy urzędniczka nie znalazła go w bazie ani po dacie urodzenia, ani po PESEL-u, ani po miejscu zamieszkania. Okazało się, że nie istnieje w systemie. W końcu sprawa się wyjaśniła: ten sam PESEL przypisano jego starszemu bratu, Emilianowi."
Jak to możliwe? Przecież taki błąd powinien od razu rzucić się
Nieprawda.
1) Liczby
3-4
mają znaczenie zarówno do miesiąca jak i stulecia (132201xxxxx - to osoba urodzona 2013-02-01, 130201xxxxx
@emptr:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Parzystość_liczb
No trafia jak coś takiego czytam... i oczywiście winny urzędnik na dole. Bez zagłębiania się w szczegóły opiszę jak wygląda nadanie numeru PESEL a wy powiecie kto zrypał sprawę...
1. idziemy do pani w urzędzie z aktem urodzenia
2. pani klepie to w swoim programiku do ewidencji ludności
3. programik generuje plik który pani wysyła do
Swoją drogą, płeć się stwierdza po 10 cyfrze, a nie po kilku cyfrach.