Mnie zawsze zastanawia po co Wam na tym bocznym pasku (nie ważne od czego on jest) zegar. Przecież 99.9% z Was posiada dużo bardziej ergonomiczny zegar w zasobniku systemowym.
IMHO kwestia bardziej samodyscypliny niz OS'a. Balagan moze byc i na Linuxie, i na Windowsie.
Ja jestem raczej minimalista i wszystkie te zasmiecone pulpity to dla mnie jakas abstrakacja.. nie moglbym przy tym pracowac. A najbardziej bawia mnie jeszcze foldery "Nowy folder", "Nowy folder (2)", "Nowy folder (3)" i wiele innych o rownie "znaczacych" nazwach. Najlepsze, ze uzytkownicy sie w tym lapia ;) U mnie porzadek na pulpicie i na dysku panuje
Mam tak jak Ty ale moim zdaniem to przez to, że jak w Windowsie mam znaleźć program w menu to mnie szlag trafia z tą listą. A w Linuksie jest posegregowane i problemu nie ma. No i są 2 paski (w Gnome), jeden w większości można na duperele spożytkować.
Tak to u mnie wygląda. Właściwie to często zastanawiam się nad ukryciem tego co mam na pulpicie (tylko tapetka i conky) ale zawsze zapominam to zrobić :D
U mnie pulpit jest swego rodzaju kalendarzem. W miarę trwania semestru zapełnia się materiałami na ćwiczenia, sprawkami z laboratoriów, poskanowanymi notatkami itp. Słowem - same obrazki i pdf-y. Im bardziej zapełniony pulpit tym bliżej sesja. Za to po ostatnim egzaminie następuje magiczna chwila - zaznaczam wszystko i wypieprzam w p#$!%%iec! Piękny moment... Aż mi się łezka w oku zakręciła...
Te nagłe zainteresowanie wypływa z stąd, że pulpit jest u każdego inny. Jest indywidualny i niepowtarzalny. Chwalenie się nim, to próba przestawienia swojej osobowości, życia wewnętrznego oraz zaspokojenia potrzeby akceptacji.
Komentarze (171)
najlepsze
- pod windowsem mam cały pulpit wypełniony ikonami, ale nie mam problemu, żeby się w tym połapać
- pod linuksem mam dokładnie 3 ikonki.
To chyba trochę wynika ze specyfiki OS'a.
Ja jestem raczej minimalista i wszystkie te zasmiecone pulpity to dla mnie jakas abstrakacja.. nie moglbym przy tym pracowac. A najbardziej bawia mnie jeszcze foldery "Nowy folder", "Nowy folder (2)", "Nowy folder (3)" i wiele innych o rownie "znaczacych" nazwach. Najlepsze, ze uzytkownicy sie w tym lapia ;) U mnie porzadek na pulpicie i na dysku panuje
a to mój ;d
zupełnie normalny pulpit.
porzadek na pulpicie to chyba nic trudnego
PS Odważy się któryś Wykopowicz pokazać screena z własnego pulpitu? ;)
Tak to u mnie wygląda. Właściwie to często zastanawiam się nad ukryciem tego co mam na pulpicie (tylko tapetka i conky) ale zawsze zapominam to zrobić :D
a od czasu http://img410.imageshack.us/img410/3724/zrzutekranuqqb.png
,t0m3k_ 90% pulpitów już się zmieniło...a przynajmniej tapeta :D