Temat arcyciekawy zwłaszcza w antropologicznym kontekście, bo większość ich obyczajów ma źródła w koczowniczym trybie życia i przezeń jest uzasadniona. Na przykład porywanie dla wymieszania genów, gdy ludzie żyją w małych wędrownych grupach. Niestety jest to na dłużą metę nie do pogodzenia z naszymi systemem społecznym. Więc albo będą odrębni i tradycyjni i ciągle będzie konflikt, albo się zasymilują na co się nie zanosi. Absurdem więc jest dawanie Cyganom kasy publicznej na
Komentarze (4)
najlepsze
A jednak Cyganie porywają dzieci.