Na szczęście Unia wprowadziła odpowiednie podatki i zmusiła firmy europejskie do wywiezienia maszyn oraz przeniesienia produkcji do Azji. A do tego jeszcze, wobec krajów, które olały Kioto, groźnie pokiwała palcem w bucie!
@ZostaneMistrzem: oczywiście. znamy to zresztą z czasów walki z dziurą ozonową; chodziło o linie produkcyjne wytwarzające albo korzystające z freonów. ostatnio jest trochę niemodna, ale w latach 90 mówiono wprost, że zwierzęta, które nie mogą używać okularów przeciwsłonecznych i kremów z filtrem, będą masowo rażone ślepotą oraz padać na raka skóry.
zna ktoś ostatnie statystyki?
a statystyki szkodliwości nowych czynników chłodniczych? ostatnio słyszałem, że wynaleziono super czynnik chłodniczy do klimy w
To nieprawda, przecież wszyscy na wypoku wiedzą ze globalne ocieplenie to bujda !!!111!!!one one!!!!! A naukowcy to idioci.;] Ignorantia est argumentum.
@Sierkovitz: Na niczym. To obrazek, który narysowali sobie kiedyś "klimatolog" (prawnik ubezpieczeniowy podpisujący się jako klimatolog i fan chemtrailsów) Cliff Harris i telewizyjna pogodynka Randy Mann. Fikcja taka, że nawet denialiści rzadko kiedy tego używają.
No, podobno korzystali z tych źródeł:
"Climate and the Affairs of Men" by Dr. Iben Browing.
"Climate...The Key to Understanding Business Cycles...The Raymond H. Wheeler Papers. By Michael Zahorchak
Istnieje fundamentalna różnica między istnieniem empirycznych dowodów na globalne ocieplenie, a tym, że globalne ocieplenie jest spowodowane przez człowieka.
@boubobobobou: Przykładowo różnica w wypromieniowaniu ciepła w kosmos - z tego wiemy, że CO2 odpowiada za zatrzymywanie energii. A z kompozycji izotopowej CO2 w atmosferze wiemy, że dodatkowe CO2 pochodzi ze spalania kopalin.
@boubobobobou: Proszę bardzo, zarówno w postaci abstraktu pracy naukowej, jak i bardziej przyjaznego w odbiorze artykułu.
W skrócie: wiemy jakie jest pochodzenie CO2 w atmosferze ponieważ skład izotopowy węgla w paliwach kopalnych jest nieco inny niż w powietrzu. Oprócz tego można po prostu sobie przeliczyć ile rzeczonych paliw spaliliśmy i przy niezbyt silnym założeniu że nic magicznie nie znika uzyskujemy ten sam rezultat.
1. korelacja to jeszcze nie dowód na przyczynowość 2. słońce to najpotężniejszy reaktor w tej okolicy - sprowadzanie go tylko do roli emitera promieni słonecznych jest błędne - i dlatego rola słońca może być o wiele większa niż ta obserwowana w cyklach dzień/noc.
w skład tych modeli wchodzą tylko obecnie znane czynniki natomiast uznanie słońca za reaktor takim czynnikiem jeszcze nie jest
@tonieprawda: Jeżeli mam przez to rozumieć że niby w analizach klimatycznych pomijany jest wpływ słońca i jego zmiennej aktywności to zabiję cię śmiechem...
Istnienie zewnętrznego źródła energii jest absolutnie podstawowym elementem każdego, najprostszego nawet modelu efektu cieplarnianego od chwili gdy został on zaproponowany w 1824 roku. We współczesnej wersji względne wpływy (a
Sporo osob i tak tego nie weryfikuje. Jakbym taki wykres narysowal to tez wiekszosc by przyjela prawdziwosc danych na wiare. Jak to ktos powiedzial, ze wg statystyk 80% procent osob jest w stanie uwierzyc w prawdziwosc zmyslonej tezy, jezeli napisze sie, ze powstala na podstawie badan statystycznych :D
@zolti: Ładne Cię zminusowali, tymczasem mój były sąsiad, wybitny klimatolog, wskazywał właśnie na zburzenie równowagi pochłaniania energii przez wycięcie lasów i tworzenie betonowych dżungli, które bardzo łatwo chłonią i magazynują enegię pochodzącą od Słońca.
Że w niektórych miastach nie da się wyjść na ulicę bo jest takie zanieczyszczenie, wycinamy pełno lasów, i rzadko kto sadzi nowe (Polska bardzo dobrze dba o gospodarkę leśną) i to nie ma wpływu na środowisko? Nie wierze, może na efekt cieplarniany nie, ale zatruwamy sami siebie.
@alta27: śmieci: to nas zabije wcześniej niż ocieplenie.
Poza tym gdzieśtam chyba czytałem, że po wzroście CO2 następuje ochłodzenie, bo atmosfera nie przyjmuje tyle energii słonecznej. Taki samoregulator, jakby termostat. Ale tu mogłem ulec jakiejś autosugestii :-)
Komentarze (273)
najstarsze
I teraz wszystko wróci do normy. Hurra!
zna ktoś ostatnie statystyki?
a statystyki szkodliwości nowych czynników chłodniczych? ostatnio słyszałem, że wynaleziono super czynnik chłodniczy do klimy w
@Sierkovitz: Na niczym. To obrazek, który narysowali sobie kiedyś "klimatolog" (prawnik ubezpieczeniowy podpisujący się jako klimatolog i fan chemtrailsów) Cliff Harris i telewizyjna pogodynka Randy Mann. Fikcja taka, że nawet denialiści rzadko kiedy tego używają.
No, podobno korzystali z tych źródeł:
"Climate and the Affairs of Men" by Dr. Iben Browing.
"Climate...The Key to Understanding Business Cycles...The Raymond H. Wheeler Papers. By Michael Zahorchak
Weather Science Foundation
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/c1/2000_Year_Temperature_Comparison.png
a to co tu podajesz jest oparte na w zasadzie nie wiadomo czym.
W skrócie: wiemy jakie jest pochodzenie CO2 w atmosferze ponieważ skład izotopowy węgla w paliwach kopalnych jest nieco inny niż w powietrzu. Oprócz tego można po prostu sobie przeliczyć ile rzeczonych paliw spaliliśmy i przy niezbyt silnym założeniu że nic magicznie nie znika uzyskujemy ten sam rezultat.
@marekpiotr: to faktycznie tylko ci sie zdaje. Slonce znajduje sie w najslabszym cyklu aktywnosci na przestrzeni wielu lat: http://www.space.com/23934-weak-solar-cycle-space-weather.html
@tonieprawda: Jeżeli mam przez to rozumieć że niby w analizach klimatycznych pomijany jest wpływ słońca i jego zmiennej aktywności to zabiję cię śmiechem...
Istnienie zewnętrznego źródła energii jest absolutnie podstawowym elementem każdego, najprostszego nawet modelu efektu cieplarnianego od chwili gdy został on zaproponowany w 1824 roku. We współczesnej wersji względne wpływy (a
http://www.grida.no/publications/other/ipcc_sr/?src=/climate/ipcc/land_use/index.htm
http://www.epa.gov/climatechange/ghgemissions/global.html
https://en.wikipedia.org/wiki/Reducing_emissions_from_deforestation_and_forest_degradation
Poza tym gdzieśtam chyba czytałem, że po wzroście CO2 następuje ochłodzenie, bo atmosfera nie przyjmuje tyle energii słonecznej. Taki samoregulator, jakby termostat. Ale tu mogłem ulec jakiejś autosugestii :-)