No, w Katowicach Virtus Pro był w mega formie, ale nie jest niepokonany. Co potwierdza np. filmik w powiązanych. Ale i tak chylmy czoła przed mistrzami :)
@kbl: Oczywiście są inne pingi, w internecie oscylują w granicach 30-40, zależy od lokalizacji serwera, na turniejach gra się na LAN-ie. Ale najważniejszy jest tu czynnik ludzki. Cała drużyna siedzi obok siebie, naprzeciw swoich przeciwników. Mogą utrzymywać kontakt wzrokowy, słychać krzyki radości itp. Słychać tłum kibiców, wzrasta adrenalina, jest to zupełnie inne niż siedzenie samemu w ciemnym pokoju, tutaj obok siebie masz czterech kompanów i myślę, że to napędza naszych. Warto
@kbl: To jest właśnie tzw. bootcamp. Tutaj można sie integrować, przyzywaczjać się i szybciej eliminować błędy, tylko nieliczne teamy mogą sobie na takie coś pozwolić. Virtus.pro zdecydowało się na to i grali razem w jednym przez cały tydzień poprzedzający EMS-a. Takie granie nie można nazwać lanem, ponieważ mierzyli się z graczami z innych regionów. Lan by był wtedy, kiedy inni gracze zasiadaliby w tym samym domu i grali by w jednej
@raczejsmutny: Ja zacząłem i nie żałuję, tylko nie wkręcaj się za bardzo w itemy (kupowanie kluczy do skrzynek i obstawianie skinów broni), bo można sporo kasy przewalić. ;))
@serve20: na turniejach są takie maszyny, że i tak masz 100 FPS, a dodatkowy cień, który może się pojawić za rogiem to spora różnica. oczywiście to wszystko jest z dem zgrywane, więc ustawienia są tego, kto robił filmik, ale podejrzewam, że oni grali na podobnych.
Komentarze (60)
najlepsze
ostatnio odniosłem niesamowity sukces
byłem przedostatni :)
JEST PROGRESSSSS !
nvm juz mam: http://www.mediafire.com/download/9tthtq9mjlhto1c/Laszlo+-+Fall+To+Light.mp3