Ponad pół roku, a jeszcze znajdują się tacy, którzy wierzą, że chodziło o zmniejszenie ilości śmieci w lesie? Ha! Dobre.
Chodziło o wyciągnięcie dodatkowych pieniędzy od mieszkańców. Przecież pieniądze za śmieci teraz idą do kas miast. Miasto natomiast wybiera jedną spółkę, która zostaje monopolistą i jej zleca wywóz śmieci. Teraz wszyscy mają drożej, a ja się pytam, jakim cudem? Przecież firma, która wygrywa przetarg nie podnosi nagle opłat. To miasto zgarnia kasę.
@krootki: Firma odbierająca śmieci jest teraz monopolistą, więc nie musi niczego się bać. Firma odbierająca śmieci w pewnej części ma łatwy dostęp do posegregowanych za darmo śmieci (w pewnej części, bo wiadomo, że tylko część mieszkańców stosuje się), które może od razu sprzedać i czerpać z tego zyski. Firma odbierająca śmieci miała świadomość, ile mieszkańców będzie musiała obsłużyć i nawet jeśli na początku się przeliczyli z ilością śmieci, to przez pół
W większych miastach dzielono teren na sektory i do każdego był osobny przetarg.
@krootki: Czyli firma jest monopolistą w swoim sektorze po wygraniu przetargu. Czym się to różni od bycia monopolistą na wsi? (Przepraszam za pytanie, ale nie studiowałem socjalizmu...)
@urzad_kontroli_skarbowej: ja też już mam 4 żółte worki pełne i jeden zielony, odbieranie tego raz na miesiąc to kpina. Poza tym ostatnio obok zmieszanych postawiłem chłopakom kawałek rigipsu 0,5m2 i go zostawili. To co ja mam z nim zrobić? Zamówić bigbaga czy wywieźć na wysypisko? Potem się dziwią, że śmieci do lasu wywożą.
ja też już mam 4 żółte worki pełne i jeden zielony, odbieranie tego raz na miesiąc to kpina.
@optivum: Teraz, zgodnie z nowymi przepisami, śmieci należą do miasta - więc zapakuj te wory i zawieź prezydentowi/burmistrzowi pod drzwi (ostatecznie oddasz właścicielowi).
To musiało się tak skończyć. Kto przy zdrowych zmysłach pozwoli na wywożenie posegregowanych i drogo opłaconych swoich śmieci na jakieś wysypisko? Czy nie lepiej przechować je w lesie, na trudniejsze czasy?
Wcale się nie dziwię, za śmieci płacimy 3 razy tyle, a odbierają 2 razy rzadziej. Niby segregujemy śmieci, a mamy tylko jeden kosz, na "zmieszane". Nie znam w okolicy nikogo, komu się podoba ta reforma. No oprócz gminy.
@LostHighway: dokładnie. I tu nie chodzi tylko o wyrzucanie śmieci komunalnych do lasu. Mnóstwo ludzi brudzi, bo tak mają- po grillu na łące, po piciu w terenie, po spacerze. Ostatnio na Złotej Górze w Częstochowie rozwalił mnie "romantyczny" zestaw śmieci- Happy Meal, prezerwatywy, podgrzewacze.
blok we Wroclawiu. 4x wieksze rachunki za wywoz. Brak mozliwosci segregacji - zeby tak bylo wszyscy mieszkancy podworka (kilkaset osob) musialoby sie na to zgodzic, a w przypadku gdyby jedna osoba tego nie przestrzegala, kare zaplaciliby wszyscy. Wczesniej mozna bylo chociaz plastik wynosic na podworko obok do kontenera, teraz wszystko musi ladowac w jednym koszu.
W kublach zaczynaja legnac sie szczury, smierdzi na odleglosc kilkudziesieciu metrow, nawet bezdomni sie z nich wyprowadzili.
No to "żadnych zmian" czy "jest gorzej". Zmierzono czymś średnią ilość śmieci sprzed ustawy i po, czy po prostu opierają się na relacji jednej pani, która wyszła z psem. Eh humanisty z Metra, śmieciowy ten artykuł.
Komentarze (101)
najlepsze
@Paco: nie wierzę, przecież to umowy ŚMIECIOWE, kto by chciał pracować na umowę, co się tak nazywa? Trzeba mieć godność człowieku!
Poza tym w telewizorze mówią, że są złe te śmieciowe. Jakby nie były złe, to by ich chyba tak nie nazywali!
Chodziło o wyciągnięcie dodatkowych pieniędzy od mieszkańców. Przecież pieniądze za śmieci teraz idą do kas miast. Miasto natomiast wybiera jedną spółkę, która zostaje monopolistą i jej zleca wywóz śmieci. Teraz wszyscy mają drożej, a ja się pytam, jakim cudem? Przecież firma, która wygrywa przetarg nie podnosi nagle opłat. To miasto zgarnia kasę.
@krootki: Czyli firma jest monopolistą w swoim sektorze po wygraniu przetargu. Czym się to różni od bycia monopolistą na wsi? (Przepraszam za pytanie, ale nie studiowałem socjalizmu...)
@optivum: Teraz, zgodnie z nowymi przepisami, śmieci należą do miasta - więc zapakuj te wory i zawieź prezydentowi/burmistrzowi pod drzwi (ostatecznie oddasz właścicielowi).
To nie ustawa, to mentalność.
Komentarz usunięty przez moderatora
Porażka ustawy śmieciowej
tylko porażka
polskiego społeczeństwa
. Wstyd.
W kublach zaczynaja legnac sie szczury, smierdzi na odleglosc kilkudziesieciu metrow, nawet bezdomni sie z nich wyprowadzili.