@Pucha12: filmik zabawny, ale przynajmniej w przeciwieństwie do większości rówieśników, chłopak w przyszłości nie będzie się zastanawiać w którą stronę wkręca się śrubki. Każdy ojciec powinien zapewnić staż swojemu dzieciakowi w domowym warsztacie :P
@MamOwlosioneKolana: osoby z breją nie są zainteresowane samodoskonaleniem, wiec ten filmik by się raczej nie przyjął. Co innego tańce z gwiazdami i inne równie ambitne programy. Chociaż tutaj można zaobserwować zjawisko odwrotne do wspomnianego
Fajnie, przynajmniej sie czyms interesuje a nie siedzi przed kompem. Pojdzie na studia techniczne, nauczy sie obrobki metali i bedzie mial spokojna przyszlosc. Ma podwojne szczescie jesli ma jakiegos faceta w rodzinie, ktory tez ma techniczne zainteresowania.
Kiedyś w podstawówce na technice również robiło się tego typu rzeczy. Pamiętam szpikulec, który gięliśmy na zimno, potem szlifowaliśmy i hartowaliśmy. Były też foremki do ciast, ramki do obrazów i inne rzeczy, a na kółku technicznym lutowanie małych zestawów typu mikrofon bezprzewodowy itp.
Co do filmiku, to oczywiście jest on zabawny i amatorski, ale taki właśnie powinien być bo został zrobiony przez dziecko. Tyle że to dziecko ma pasję i zapał do
@homo_superior: Na lekcjach o lutowaniu coś było, natomiast lutowanie prostych układów było na kółku technicznym po szkole. Ale np. cięcie styropianu, robienie okładek książek (klejenie, wkładanie w prasy itp) już tak. Co do szlifowania tego szpikulca to dostaliśmy po prostu kawałek drutu i potrzebne narzędzia. Najpierw trzeba było nadać mu kształt, tj. ugiąć takie oczko za pomocą rury i młotka, następnie ręcznie za pomocą pilników (nie żadnej kątówki) należało ten szpikulec
Komentarze (107)
najlepsze
"stary" Trolsky robi tylko wieczorami (pewnie jak młody warsztat zwolni ) XD
jakiegoś humanistę na pewno :)
Co do filmiku, to oczywiście jest on zabawny i amatorski, ale taki właśnie powinien być bo został zrobiony przez dziecko. Tyle że to dziecko ma pasję i zapał do