Ten karny Hiszpanów z 82 roku, oczywiście pomijając że po faulu przed polem karnym, to słusznie został powtórzony. Bramkarz w momencie strzału był dobry metr przed linią i to nie w momencie strzału, tylko na sekundę, półtorej przed
Oczywiście zakładając że ówczesne przepisy tego nie zabraniały, ale nie wydaje mi się
@Vojtazzz: Przepis ten (poruszanie się tylko po linii bramkowej) obowiązuje od 1909 roku, wcześniej bramkarz mógł podejść do piłkarza wykonującego rzut karny na 5,5 m, czyli poruszać się w całym polu bramkowym.
@worldmaster: mecz rozgrywany był w Rio, w Brazylii i Chile liczyło na ukaranie Brazylijczyków przez FIFA walkowerem oraz ewentualny awans ich kosztem. Pozdrawiam, autor filmu :)
Przekręty na MŚ są znacznie starsze niż kilkanaście ostatnich lat. Już w 1930 roku na pierwszych w historii mistrzostwach miała miejsce sytuacja, w której sędzia nie wiedzieć czemu zakończył mecz Francji z Argentyną w 84 minucie, dokładnie w momencie kiedy Francuzi wychodzili sam na sam z bramkarzem i mieli okazje do wyrównania. Dziś taki wałek byłby raczej niemożliwy, nawet przy najbardziej bezczelnym sędziowaniu
1934 to z kolei sędziowanie pod Włochów, przymykanie oczu
No i w ten sposób z dynamicznego sportu robi się żałosne przedstawienie, na które szkoda patrzeć. Dlatego nie oglądam piłki nożnej, za dużo aktorstwa, za dużo liczenia na błąd sędziego, a zbyt mało walki. Lepiej popatrzeć na rugby, siatkówkę albo piłkę ręczną.
@BMcM: Masz rację, ale własnie, niejednokrotnie, w rugby tak sytuacja wygląda. Dwie drużyny idą do jednego baru i walą razem browar. Chuligani na boisku, dżentelmeni poza nim - zupełnie odwrotnie niż w piłce nożnej.
@Kormas: Tu, w wielkim sporcie, liczy się tylko i wyłącznie kasa i układy.
Emocji dostarczają i popatrzeć warto tylko na mecze, w których jedna wieś (np. moja rodzinna) gra przeciwko sąsiedniej wsi, a potem wszyscy wspólnie łoją browary i podskakują do muzyki granej w remizie.
W przypadku "wielkiego sportu" - czytaj: meczy ligowych/międzypaństwowych - lepiej jest wyjść na spacer i popatrzeć na zachód słońca, gwiaździste niebo albo księżyc w pełni. Czy
Komentarze (29)
najlepsze
Oczywiście zakładając że ówczesne przepisy tego nie zabraniały, ale nie wydaje mi się
Ale w filmiku autor nie wyjaśnił co niby miało dać Chile przerwanie meczu?
btw. fajny materiał, o tej akcji Austria vs Niemcy też nie słyszałem :)
(prawie jak w Korei, ciekawe co będzie dalej).
BTW: Kogo wołać z moderatorów? @anonim1133?
1934 to z kolei sędziowanie pod Włochów, przymykanie oczu
Emocji dostarczają i popatrzeć warto tylko na mecze, w których jedna wieś (np. moja rodzinna) gra przeciwko sąsiedniej wsi, a potem wszyscy wspólnie łoją browary i podskakują do muzyki granej w remizie.
W przypadku "wielkiego sportu" - czytaj: meczy ligowych/międzypaństwowych - lepiej jest wyjść na spacer i popatrzeć na zachód słońca, gwiaździste niebo albo księżyc w pełni. Czy