Skarga Konstytucyjna - sposób na legalizację marihuany?
Możemy złożyć do sejmu wniosek o zmianę w ustawie o przeciwdziałaniu narkomani. Oczywiście zostanie on odrzucony bo konopi nie można zalegalizować.W następnym kroku - złożenie Skargi Konstytucyjnej - będziemy mogli udowodnić, że sejm się mylił czym być może przyczynimy się do legalizacji marihuany.Do bardziej zorientowanych w prawie - Co wy na to?
markyslim z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 146
Komentarze (146)
najlepsze
Prawo do wystąpienia ze skargą konstytucyjną, zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r., przysługuje każdemu, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone.
Zakaz palenia marihuany nie stoi w opozycji do wolności konstytucyjnych czy też praw zawartych w Konstytucji. Nadto - skarga taka musi być złożona przez jednostkę i to jej praw lub wolności dotyczyć.
Przedmiotem skargi konstytucyjnej może
Żyjesz w społeczeństwie gdzie ktoś na legalnym haju(alkohol) może Cię potrącić na pasach, zabić a następnego dnia nie będzie tego pamiętał. Żyjesz w społeczeństwie gdzie Twoim dzieciom w szkole jakiś diler wciska, żeby zapalił marihuanę a potem namówi go pewnie na amfę, tabletki albo coś jeszcze mocniejszego.
Otwórz oczy i zdaj sobie sprawę, że kontrolowany dostęp do używek jest najlepszym rozwiązaniem.
http://wyborcza.pl/0,98994.html
reszta jest z góry skazana na niepowodzenie, od dobrych 10 lat media kreują w głowach polaków obraz narkomanów z dworca wciagajac w to trawkę jako ten niebezpieczny narkotyk. Najlepszym przykładem niedoinformowania naszego społeczeństwa jest nasza wspaniała "głowa państwa" ;) cytować nie muszę każdy zna.
PS. każda okazja do uświadamiania kolejnych osób jest dobra wiec działajmy
pozdro
To ja bym prędzej złożył, skargę konstytucyjną o ograniczanie moich swobód obywatelskich, po przez wymuszanie na Mnie opłacania obowiązkowo składek na ZUS.
Złożył bym również skargę konstytucyjną, o ograniczanie moich praw obywatelskich do swobodnego dysponowania moim mieniem, poprzez zmuszanie mnie do wpłacania określonych kwot (wg. ustaw) na II filar Otwartych Funduszy Emerytalnych.
UWAGA !!! W pierwszym kroku zostawiłbym ZUS w spokoju, chociaż mnie strasznie bolą, ale małymi krokami do
Po pierwsze: ponieważ jestem przeciwko, zostanę zaminusowany, jak wszyscy, którzy są przeciwko (sprawdźcie - ile minusów dostają ci przeciw, a ile ci za paleniem). A te minusy dostaje się tylko za bycie przeciw - nie ważne czy się ma argumenty czy nie.
Ja akurat mam.
Od razu obalę coś, co mi pewnie napiszecie, choć było już 1000000 razy: wiem, że zdrowotnie marysia jest
Nie jestem jakimś oszołomem chcącym biegać po ulicach z jointem w ustach. Chcę móc legalnie sobie wyhodować roślinkę, potem ją ususzyć a następnie popalać sobie w domku, w ogródku, wśród znajomych na imprezce(jeśli oni nie mają nic przeciwko temu, żebym palił w ich towarzystwie). Chcę tylko tego - Czy to ąz tak dużo? Czy komuś wyrządzę tym krzywdę?
Poza tym - troszkę demonizujesz. Jeśli trawka zostanie zalegalizowana, myślisz, że zaroi się od niej na ulicach? Że ludzie masowo będą z nią zatruwali życie niepalącym? Jak wiemy powszechnie - wydychany dym zawierający THC również może oddziaływać na osobę niepalącą, a przez przypadek zaciągającą się takim dymem.
Jeśli chodzi o samą legalizację - optowałbym za rozwiązaniem "barowym". Tak jak, w świetle prawa, nie możesz napić się