"Dycha" bez przygotowania? Trening LAST MINUTE.
Startujesz w biegu na 10 km bez przygotowania? Niezbyt mądrze. Ale czasami tak się zdarza: przegrałeś zakład, chcesz coś komuś udowodnić... Paweł Wysocki, trener, biegacz, autor bloga lubelskibiegacz.pl radzi, co możesz zrobić, żeby zwiększyć swoje szanse na ukończenie biegu.
aktywniebardzo z- #
- #
- #
- #
- 31
Komentarze (31)
najlepsze
@true-true: Stary, w co Ty grasz?
No to jakiś lewy ten orbitrek - 23km w 60 minut to tempo 2:36 min/km, czyli praktycznie mordercze (bliskie słynnemu "4 minute mile", które zaliczyło dotąd kilkunastu biegaczy).
Ale najrozsadniej by bylo sie zbadac nawet jak sie nie biega :)
A z butami swieta prawda! Sam mam wiecej butow do biegania niz moja partnerka swoich "normalnych" :D
Okazuje sie, ze to nie dystans jest problemem, problemem jest tempo. Niedoswiadczeni biegacze zwyczajnie nie wiedza jak szybko biegac. Z czasem poznaja swoj organizm i potrafia biegac bardzo dlugo bez zadnych aplikacji czy GPS.
10km to bardzo fajny i przyjemny dystans, a jezeli zachowa sie odpowiednie tempo to
Polmaraton jak dla mnie jeszcze spoko, nie jest zle (2tyg temu bieglem).
Maraton to juz troche nuda (jak dla mnie), za dlugo jednak.
Co innego trail :) Za kilka godzin startuje w takim nocnym, na orientacje. Szacunkowo 30-40km jak sie nie pobladzi w lesie :P
@nie_bo_nie: krótkie (no dobra, 800m to chyba już podpada pod średni) dystanse są dla zawodowców i sprinterów. Zaś takie 5 czy 10km to fajna możliwość weryfikacji swojej wytrzymałości (dla kogoś kto dotąd biegał mniej). Dużo większym wyzwaniem będzie maraton czy choćby półmaraton -
Zdecydowanie lepiej biegać na bieżni niż na kostce/asfalcie bo czuć, że twarde podłoże obciąża stawy.
@kendo: a ja mam Alcatel one touch fire :(
Komentarz usunięty przez moderatora