A nam opowiadała na studiach pewna pielęgniarka, że jak jeździła w karetce, że miała taki przypadek. Wchodzą do mieszkania a na łożku leży naga kobieta, przypięta kajdankami. A obok na ziemi , maż z opaska zorro i też nagi, nieprzytomny. Pytają ratownicy (oczywiście wcześniej przykryli): " Co się stało?" ona odpowiada: "Bawilismy się z mężem w zorro, obok stoi trampolina i chciał na mnie skoczyć, ale walnął się o kant łóżka i
Spoko, ale czasem bardzo lekceważąco podchodzicie do ludzi. Miałem zapalenie serca. Ratownicy sprawiali wrażenie, jakby wielką łaskę zrobili przyjeżdżając. Słyszałem tylko "pewnie ma zakwasy".
@lochfyne: Polecam ten film! Co prawda Scorsese/Schrader polecieli po bandzie z tym trzymaniem za rękę w czasie reanimacji i zjawami oraz ogólnym przejaskrawieniem, ale w sumie film jako jeden z niewielu dość dużo mówi o pracy w pogotowiu.
gorzej gdy ratownik przyjeżdża do bólu brzucha,lekcewarzy, wypisuje jakieś ziółka, człowiek później umiera na raka w domu czy jakieś inne ustrojstwo, a później cóż biedni i pokrzywdzeni ratownicy lubią się migać od odpowiedzialności, bo jego/ją bolał brzuch tak jak poprzednich 50-ciu którzy wezwali karetkę taki jest efekt wrzucania wszystkich do jednego worka i lekceważenia z góry
Komentarze (174)
najlepsze
Wchodzą do mieszkania a na łożku leży naga kobieta, przypięta kajdankami. A obok na ziemi , maż z opaska zorro i też nagi, nieprzytomny. Pytają ratownicy (oczywiście wcześniej przykryli): " Co się stało?" ona odpowiada: "Bawilismy się z mężem w zorro, obok stoi trampolina i chciał na mnie skoczyć, ale walnął się o kant łóżka i
( ͡º ͜ʖ͡º)
@acocieto: Nawet gdyby to było 99% wyjazdów, to nie tłumaczy lekceważącego podejścia do pacjenta! Taką sobie, do cholery, pracę wybrali.
@mwitbrot: Dokładnie. To jest po prostu bardzo nie profesjonalne.
http://www.wykop.pl/link/1480113/cialo-obce-w-pochwie-pianka-montazowa-poliuretanowa-opis-przypadku/
biedni i pokrzywdzeni ratownicy lubią się migać od odpowiedzialności,
bo jego/ją bolał brzuch tak jak poprzednich 50-ciu którzy wezwali karetkę
taki jest efekt wrzucania wszystkich do jednego worka i lekceważenia z góry