@DzikiPiesDingo: jak nie wierzysz to poczekaj 200 lat i się przekonasz, że pisałem prawdę.
Przy okazji głupich pytań
Wpada zdenerwowana blondynka na ostry dyżur: - Połknęłam apap noc w dzień czy ja umrę? - Proszę pani wszyscy umrzemy - Ojeju co ja najlepszego narobiłam
Ostatnio spierałem się ze znajomym o skuteczność szczepień vs. powikłania. Niestety, mimo wyszukiwania argumentów na bieżąco na telefonie i podpieraniu się wiarygodnymi badaniami, poległem na "nie masz dzieci, więc nie wiesz jak to jest".
Nie jakiś zadeklarowany przeciwnik szczepień, ale potencjalny, bo fora dla mamuś były czytane.
@dziaru: różne są szczepionki, sam na taką grypę się nie szczepię, ale to że taka np. odra praktycznie znikła dzięki szczepionce na nią to bardzo ważny argument. A jeszcze ważniejszym jest to, że wraca w wyniku braku szczepień.
Mnie śmieszy ten cały ruch antyszczepionkowy tak samo jak i zwolennicy szczepienia za wszelką cenę. Prawda jest taka, że szczepionki nie są do końca bezpieczne (o czym sama przekonałam się po szczepieniach u mojego dziecka), z drugiej strony nieszczepienie dziecka to narażanie go na bardzo niebezpieczne choroby, często śmiertelne.
Komentarze (68)
najlepsze
Przy okazji głupich pytań
Wpada zdenerwowana blondynka na ostry dyżur:
- Połknęłam apap noc w dzień czy ja umrę?
- Proszę pani wszyscy umrzemy
- Ojeju co ja najlepszego narobiłam
Nie jakiś zadeklarowany przeciwnik szczepień, ale potencjalny, bo fora dla mamuś były czytane.
Nie pamiętasz, bo rodzice cię zaszczepili.