Kiedyś kumpel zdobył trochę tego proszku do spawania szyn. Odpaliliśmy to w nocy między blokami. Zrobiło się jasno jak w słoneczny dzień. Pół osiedla stało w oknach :-)
@arrival88: szyna w takim torowisku pracuje w stanie zerowego odksztalcenia (tory z przerwa pracują w stanie zerowego naprezenia (wzdłuż szyny)) naprezenia sa, duze ale jak ktos nizej napisal od razu poprzez podkłady sa przekazywane na podłodze. Czyli jak jest przerwa to nie ma naprezen I odwrotnie. Niby banal ale to dwie rozne teorie sluzace np obliczaniu zapor czy skaplikowanych elementow gdzie nie mozna podac od razu wyniku
W Polsce robi się tak samo. Takich maszyn jest kilkanaście w Europie i jeżdżą po całym kontynencie tam gdzie są potrzebne. Widziałem na własne oczy jak łączyli szyny taką samą metodą jak w filmie. Robi wrażenie.
W trójmieście przy modernizacji linii widocznej z mojego biurowca pieprzyli się z torami kilka miesięcy, a modernizowali conajmniej kilkadziesiąt km. Ile kasy poszło na ta robotę to kosmos...
Mechanizacja u nas leży. Użyli może jakąś jedną maszynkę z tego co tu pokazano, a resztę chyba łopatologicznie z dźwigami i pieprzeniem się.
@dplus2: Na pewno nie używali suwnic, podbijarek czy profilarek...na oko złożyli wszystko. To że rozkładali ręcznie siatkę czy materiał do izolacji to nic dziwnego.
Komentarze (95)
najlepsze
Czyli jak jest przerwa to nie ma naprezen I odwrotnie. Niby banal ale to dwie rozne teorie sluzace np obliczaniu zapor czy skaplikowanych elementow gdzie nie mozna podac od razu wyniku
Widziałem na własne oczy jak łączyli szyny taką samą metodą jak w filmie. Robi wrażenie.
Mechanizacja u nas leży. Użyli może jakąś jedną maszynkę z tego co tu pokazano, a resztę chyba łopatologicznie z dźwigami i pieprzeniem się.
Komentarz usunięty przez moderatora