Wybił szybę,żeby uwolnić psa.Policja: "Pies nie dziecko, mógł siedzieć w środku"
Mężczyzna wybił szybę, uwolnił psa, ale kiedy przyjechała policja, to okazało się, że musi zapłacić za szybę. Mężczyzna odmówił, a sprawa trafi do sądu. – Według świadków policjanci, którzy przyjechali na miejsce powiedzieli mu, że “pies nie dziecko i może w samochodzie posiedzieć”
sl500 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 155
Komentarze (155)
najlepsze
Aha, czyli zostawisz w samochodzie psa na 2 minuty w pochmurny dzień z otwartym oknem i zaraz stracisz szybę.
@przebrzydlak: dlatego psa trzeba do bagażnika chować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Banek3000:
Kto normalny wybija szybę, zamiast zadzwonić na Policję/Straż Miejską, zgłosić obsłudze centrum?
Myślenie to chyba jednak grubsza sztuka.
A może to jakaś moda na zostawienie psów i wybijanie szyb?
Wracasz od znajomych, którzy mieszkają dalszy kawałek od Ciebie i zabierasz ze sobą psa żeby mógł się wybiegać i nie siedział większość dnia w domu - wracasz zmęczony i po drodze chcesz skoczyć na szybkie zakupy, bo nie chce Ci się później znowu wracać do sklepu lub masz go zwyczajnie daleko a
@usta_shoguna: Logika nakazuje najpierw zadzwonić na Policję, przedstawić jasno sprawę i poradzić się dyżurnego, a dopiero w przypadku braku reakcji odpowiednich służb przejść do czynności ostatecznej jaką jest wybicie szyby (najlepiej dokumentując całe zajście na filmie/zdjęciach).
Zniszczyć cudze mienie możemy bez konsekwencji wyłącznie w przypadku ratowania dobra wyższego rzędu.
Do tego zalicza się życie i zdrowie psa.
Oznacza to że zdrowie psa musi być zagrożone. Sam fakt że siedzi w aucie nie jest wystarczający. Bo równie dobrze można by wyłamywać drzwi do domów w których są psy.
Jeśli tego zagrożenia nie było, to oczywiście że musimy zapłacić za szybę, nawet jeśli działaliśmy w dobrej wierze.
Życie i zdrowie zwierząt po prostu ceni się wyżej niż dobra materialne, nawet jeśli pies był za darmo.
Tak jest, nie oceniam czy tak być powinno.
Możesz mi wytłumaczyć po jaki ch Ci pies na pogrzebie?
- wybijaj szybę
- nie wybijaj szyby
- dzwoń na policję i czekaj
a może by tak zadzwonić na 997 i opisać sytuację i powiedzieć do dyżurnego:
"widzę, że sytuacja tego wymaga, czy mogę zbić szybę dla ratowania psa/dziecka/marchewki?"
Jeżeli odpowie tak, to nie ma się co zastanawiać, rozmowy są nagrywane macie krytą dupę, jak powie, że nie to drążymy temat, aż się z nami zgodzi