Bohaterowie gier serii "
Bioshock" wstrzykują sobie substancję zwaną "
plazmidem". Po zastrzyku, uzyskują oni nadludzkie zdolności, które pozwalają im przetrwać w niegościnnym świecie gry. Fantastyka naukowa? Niekoniecznie.
Paradoksalnie jest to bliżej prawdy niż się wydaje! BA!
Robi się to codziennie w laboratoriach biologicznych! Plazmidy są bowiem jak najbardziej prawdziwe - są to małe koliste cząsteczki DNA które posiadają bakterie (i czasami inne organizmy, np. grzyby). Plazmidy
NIE SĄ niezbędne do życia, ale zwykle kodują...
supermoce!
Taką supermocą może być oporność na antybiotyki, odporność na nieprzyjazną temperaturę otoczenia, umiejętność jedzenia zwykle niejadalnych rzeczy, zdolności do infekcji innego organizmu i tuziny innych. Co ciekawe - takie plazmidy często przeskakują
samorzutnie pomiędzy bakteriami i obdarowują je owymi cudownymi cechami. W rzeczy samej - zwykła bakteria która nie stanowi dla nas żadnego zagrożenia, gdy uzyska odpowiedni plazmid, może przerodzić się w istną
machinę śmierci...lub w
pożyteczną bakterię produkującą np. insulinę.
[Dla szczególnie zainteresowanych: ta publikacja naukowa opisuje jakim patogenem stanie się zwykła _E. coli, gdy uzyska odpowiedni plazmid -
//www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2786578/ ]_
Z kolei biolodzy nauczyli się różnych metod manipulacji plazmidów na masową skalę. Umieją je izolować, modyfikować i wstawiać do dowolnego organizmu. Przykładowo tutaj do bakterii
E. coli dodałem plazmid niosący oporność na antybiotyk. Na górnych zdjęciach zwykła
E. coli nie wyrosła z powodu obecności antybiotyku. Na dolnych zdjęciach widać natomiast, że
E. coli z plazmidem wyrosła wspaniale, mimo iż w podłożu hodowlanym był antybiotyk:
Magia? Nie. Nauka!
Taki plazmid potem wyizolowałem i wstawiłem do zupełnie innej bakterii, aby sprawdzić jaka jest funkcja pewnego genu który wcześniej umieściłem w tym plazmidzie. Mógłby to być jakiś inny gen z inną
pożądaną cechą - wyobraźnia działa prawda? Przykładowo, poniżej widać jak inni naukowcy do tej samej
E. coli umieścili plazmid sprawiający, że bakteria świeci na różne kolory. Piękne!
No właśnie i tutaj rodzi się pytanie. Skoro naukowcy mogą tak "bawić się" plazmidami i "przerzucać je" pomiędzy organizmami, to
czy mogą tak jak w grze Bioshock...
wstawiać je człowiekowi?
W zasadzie
tak. Dochodzi tutaj jednak kwestia etyczna i czysto techniczna (jak i po co to robić?). Niemniej jednak, istnieje możliwość, że w dalekiej przyszłości ludzie tak jak z Bioshock będą podchodzić do automatów i aplikować sobie plazmidy. To czy potem będą wyskakiwać im pioruny z rąk, czy też może po prostu będą produkować własną witaminę-C to zupełnie inna kwestia.
Zagadnieniem modyfikacji genetycznej człowieka zajmuje się tzw.
Transhumanizm.
Wikipedia:
//pl.wikipedia.org/wiki/Transhumanizm
Czy naukowcy już próbowali umieścić plazmidy w ludzkich komórkach? Tak!
Nie nazywają ich jednak wtedy plazmidami, lecz
Sztucznymi Chromosomami Ludzkimi (ang. Human Artificial Chromosome, HAC). W porównaniu z prawdziwymi ludzkimi chromosomami, są bardzo małe i posiada tylko najważniejsze obszary: telomer, centromer oraz gen niosący daną cechę. W komórce człowieka zachowuje się jak normalny chromosom, dzieli się i rozchodzi po jednej kopii do każdej z komórek potomnych. Jest często także znany pod nazwą
MAC (Mammalian Artificial Chromosome).
Wikipedia:
//pl.wikipedia.org/wiki/Ludzki_sztuczny_chromosom
Zapraszam na mój profil
Wykop po więcej takich informacji:
//www.wykop.pl/ludzie/UczonyMarco/
Ciekawostka pochodzi ze strony
Ciekawostki o poranku:
https://goo.gl/IBBosY
Komentarze (6)
najlepsze
1) Gen miostatyny - po jego wyłączeniu, mięśnie same rosną jak u kulturysty.
2) Gen oksytocyny - to on sprawia, że matki kochają swoje dzieci, ludzie się #!$%@?ą, czują radość i chęć życia socjalnego.
3) Gen AVPR1a (Gen altruizmu) - osobniki z tym genem są naturalnie bardziej dobroduszne dla innych.
4) Gen FIT2 - gdy go się ma,
- hormon miostacyny
- hormon oksytocyny
-Dobre do zatrucia niepożądanej nacji... ale mam nadzieję, że nikt nie jest tak głupi by się "osłabić altruizmem".
Inteligencja - IQ to połączenie genetyki i własnej pracy nad sobą... dobre geny to tylko połowa sukcesu.
Na litość Chrystusa... co to takiego przez co moje oczy krwawią (>_<)
Nie jestem biologiem, lubię się czasem posłużyć mniej lub bardziej wiedzą z internetu ale pewne kwestie zwyczajnie mnie rażą po oczach :p
Ogólnie: białko to co innego niż gen i gen to co innego niż