Jak widzę że auto przede mną zjeżdża na pobocze po środku niczego z kierunkiem w przeciwną stronę to zapala mi się czerwona lampka. Powinni zwolnić do bezpiecznej prędkości jak tylko pojawiło się potencjalne zagrożenie.
@TheWujo: Mi się włącza podwójnie czerwone jak widzę Matizy, Tica i inne małe autka w takich sytuacjach. Z moich obserwacji wynika że kierowcy tych aut najczęściej biorą zakręty jakby kierowali tankowcem. Zjeżdżający do środka jezdni matiz to dla mnie sygnalizacja zamiaru skrętu w prawo bardziej oczywista niż kierunkowskaz (włączany ręką podczas skrętu, bo po co wcześniej).
Z daleka było widać, że coś tam się dzieję i zrobiło się wąsko... Odruchowo powinno się trzymać nogę na hamulcu i powoli wytrącać prędkość na wszelki wypadek, aż do ominięcia odcinka...
@miret210: Generalnie i tak by walnęli w ten samochód. Gdyby jednak zaczęli wcześniej hamować możliwe, że kierowca tego zawracającego auta przeżyłby wypadek. Tak czy owak, darwinizm robi swoje.
Komentarze (14)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
wiesz, ze wystarczy przeczytac opis zeby sie o tym dowiedziec?( ͡° ͜ʖ ͡°)