Drogi Wykopowiczu
w załączonym linku do Polityki Prywatności przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych osobowych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Zamykając ten komunikat (klikając w przycisk “X”), potwierdzasz, że przyjąłeś do wiadomości wskazane w nim działania.
+6
pokaż komentarz
Gdyby depresja była lenistwem, to by się jej nie chciało go nakręcić.
+9
pokaż komentarz
@kacmajor: Ale ona nie ma depresji.
-7
pokaż komentarz
@kulka102: czyli jednak depresja jest lenistwem, bo żaden depresyjny przed nią tego nie zrobił.
+5
pokaż komentarz
Film świetny, dosyć dobrze tłumaczy czym jest depresja. Wiem o tym z opowieści mojej znajomej, która długo męczyła się z nieleczoną depresją. Naprawdę to ciężka choroba i zazwyczaj nierozumiana przez najbliższych.
+2
pokaż komentarz
Hmm, nie do końca ten film jest taki jak go opisują. Nie jest przejmujacy, bohaterka nie gra tak emocjonalnie czy bez emocjonalnie jak to chca przedstawić. Sądzę, że film jest taki ponieważ trafi do wiekszej liczby odbiorców(ładna pani, kadry jak z pamietnika nastolatki). Sama rzeczywistośc jest bardziej przerażajaca, jest zanik czasu, jego spowolnienie lub coraz rzadsze momenty "otrzeźwienia" czyli uczucie jakbys płynał w jakims filmie i nagle masz te kilka sekund,minut gdzie wszystko jest bardzo wyostrzone i wrecz "czujesz chwile" całym soba. Moim zdaniem w filmie jest depresja, jak i bordeline, melancholia, żal nad sobą i swoim życiem, schizofrenia.
W moim rozumieniu depresja to stan bez emocjonalny, w jakim wszystko jest bezsensowne, powtarzalne oraz nie powodujace żadnych bodźców. Takie trwanie z narastajacym przekonaniem, wrecz prekognicja, że nic już wiecej nigdy się nie zmieni jakkolwiek. Co z czasem staje się nie do zniesienia, sprawia ból psychiczny, wrzuca w apatię jaka staje sie nieznośnym wiezieniem. I wtedy zakończenie życia wydaje się jedynym wyjsciem z tej niewoli.
0
pokaż komentarz
@sombretoy: czy to zaburzenie o którym piszesz ("momenty otrzeźwienia") ma jakąś fachową nazwę?
+1
pokaż komentarz
@UlicznyPoeta: nie wiem, najblizsza jest normalność.
+2
pokaż komentarz
I bardzo dobrze, świetny film.
+1
pokaż komentarz
Tak. Wiem, że depresja to straszna choroba, a dużo ludzi utożsamia ją z lenistwem, usilnym byciem smutnym, siedzeniem w czterech ścianach czy słuchaniem smutnej muzyki. A to nie jest tak czarno-biały temat. Depresja to trudny stan, to brak odczuwania przyjemności z rzeczy, które dawniej ją przynosiły, z posiłków, czytania książek, grania na konsoli itp. Mało tego, chorym często towarzyszy poczucie braku sensu życia - niby żyją, ale bez celu. Zdarza się, że tylko dlatego, bo nie potrafią popełnić samobójstwa. Fakty są takie, że 1/5 nieleczonych depresji kończy się samobójstwem. Warto to sobie uświadomić.
Potwierdzam, sam przechodziłem a w moim przypadku nie była leczona.
+1
pokaż komentarz
@Bladi89: Piona cumplu! :-) Ja też już jestem prawie na finiszu.