A co w nim takiego dziwnego? Typ osobowości jak każdy inny.
Dla mnie dziwnym zjawiskiem jest posiadanie kilkudziesięciu (albo i kilkuset) "przyjaciół" - bo wtedy nie ma się tak na prawdę żadnego. Wole pogadać z introwertykiem, niż wyganiać z domu nachalną sąsiadkę.
Nie dajcie sobie wmawiać , że jesteście jacyś "inni". Każdego człowieka należy traktować indywidualnie. Do każdego typu osobowości należałoby napisać instrukcję obsługi.
Nie pozwalajcie sobie wmawiać, że są introwertycy i reszta normalnych ludzi.
Są normalni ludzie, a wśród nich: introwertycy, ekstrawertycy, i ich formy pośrednie.
Skrajne formy można by uznać za odchylenie od normy, ale musiałyby być one faktycznie bardzo skrajne.
"świat należy do ekstrawertyków" - zależy czyj świat. W mediach może i tak, bo tacy mają największe parcie na szkło. Nie zwracają uwagi na otocznie, tylko skupiają się na tym by uwagę otoczenia skupić na sobie.
Fajnie masz... ja jakoś nie bardzo, bo widzę czasami, jak znajomi, a nawet rodzina, spuszczają wzrok i się odwracają... bo po co zaczynać rozmowę jak i tak się nie będzie kleić. A mi się gadać o d.upie-maryny się nie chce.
Mnie zawsze zastanawiało, o co chodzi z 'niezręczną ciszą', bo chyba jakoś tak wyszło, że introwertykiem jestem i nie mówię za dużo. Jeśli w danym momencie skończyły się tematy do rozmowy, to po jaką cholerę na siłę wymyślać kolejne?
Niektórzy nie przepadają za rozmowami z kilkoma osobami, bo ci opowiadają różne sytuacje z życia, czy powiedzą coś o meczu, która drużyna wygrała, a jak pan XXX strzelił pięknie bramkę, czy jak to kupili sobie 2 litry i upili się z Maryśką.
Prowadzą takie różne, podobne rozmowy, a introwertyk ma to gdzieś (może nie każdy). Chyba wolałby porozmawiać z jedną osobą na konkretny temat (tym bardziej jak oboje interesują się np. informatyką).
Hmm.. Według mnie czytanie takich ukierunkowanych tekstów, a później pisanie: "Hmm, jestem introwertykiem" itp, to trochę zły pomysł. Dlaczego? Z tego samego powodu, przez który głupie jest czytanie horoskopów z dnia wczorajszego - na siłę staramy się dopasować pewne rzeczy do opisu, czasem aż za bardzo n siłę.. Lepiej najpierw zacząć od testów osobowości, a dopiero później czytać o wynikach :)
Taki tekst to jeszcze nic, znacznie skuteczniejsza jest biblia hipochondryków tzn. Wikipedia. Weźmy np. http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_Aspergera i zaraz się okaże, że po przeczytaniu 30% Wykopowiczów zdiagnozowało u siebie AS :P
Już dawno robiłam ten test (nie wiem dokładnie, ale naprawdę dawno) i nie pamiętając żadnych odpowiedzi zrobiłam teraz po raz drugi, tak szczerze jak tylko się da. Wyszło 100% introwersji. Weszłam na stare konto: 100% intro. Cóż... To chyba mi wystarczy...
Chociaż i tak myślę, że jak ktoś jest introwertykiem to zwyczajnie o tym wie, a jak ktoś chce siebie oszukiwać, jego sprawa. Introwersja nie jest czymś niezwykłym, to tylko typ
Mimo że ekstrawertykiem nie jestem, nawet daleko mi od tego, to ekstremalni introwertycy mnie zadziwiają. Kiedy człowiek wita się z takim i paroma zwykłymi osobami jednocześnie, a potem odejdzie na 20 kroków, już nie wie czy ten introwertyk się w ogóle dzisiaj pojawił. A to bardzo niemiłe uczucie. Krzywdzące.
Oj, bez przesady. To po prostu są dwa różne bieguny zachowania, tak jak zresztą jest to napisane w artykule. Zarówno ekstra jak i intro spełniają w tej cywilizacji jakąś rolę (nie mówię to o skrajnych przedstawicielach tych postaw). I tak introwertycy to myśliciele, naukowcy, filozofowie, projektanci, itp. Ekstrawertycy za to nadają się na menadżerów, biznesmenów, ogólnie ludzi pracujących w dużych grupach. Sam jestem introwertykiem (jak w sumie większość ludzi tutaj, z tego
Przeczytałem artykuł i dziwnie się czuję. Tak jak by ktoś pisał o tobie tylko bez wymieniania imienia i nazwiska.
Przynajmniej sam siebie będę mógł zaakceptować bo już myślałem, że coś ze mną nie jest okej. Społeczeństwo faworyzuje i dyskretnie wymusza bycie ekstrawertykiem a przynajmniej osobą która ma częste kontakty z innymi ludźmi.
Jednak chyba nie jest ze mną tak źle skoro się czasem udzielam na forum :).
Niektórzy na siłę próbują się zmienić z introwertyków, albo przybrać maskę kogoś innego, żeby wpasować się do otoczenia, nie wiedząc, że tak naprawdę są bardzo cenni. Popieram takie artykuły ;) Dzięki nim ludzie źle do nich nastawieni nie będą wytykać ich palcami, a sami introwertycy docenią swoją wartość
Komentarze (109)
najlepsze
A co w nim takiego dziwnego? Typ osobowości jak każdy inny.
Dla mnie dziwnym zjawiskiem jest posiadanie kilkudziesięciu (albo i kilkuset) "przyjaciół" - bo wtedy nie ma się tak na prawdę żadnego. Wole pogadać z introwertykiem, niż wyganiać z domu nachalną sąsiadkę.
Nie dajcie sobie wmawiać , że jesteście jacyś "inni". Każdego człowieka należy traktować indywidualnie. Do każdego typu osobowości należałoby napisać instrukcję obsługi.
Nie pozwalajcie sobie wmawiać, że są introwertycy i reszta normalnych ludzi.
Są normalni ludzie, a wśród nich: introwertycy, ekstrawertycy, i ich formy pośrednie.
Skrajne formy można by uznać za odchylenie od normy, ale musiałyby być one faktycznie bardzo skrajne.
"świat należy do ekstrawertyków" - zależy czyj świat. W mediach może i tak, bo tacy mają największe parcie na szkło. Nie zwracają uwagi na otocznie, tylko skupiają się na tym by uwagę otoczenia skupić na sobie.
Świat nauki też należy do ekstrawertyków? :)
Trzeba powiedzieć jasno, nasi mają trudniej.
Jestem chodzącym (chociaż w tym momencie siedzącym) zaprzeczeniem Twojej teorii ;)
Ale to takie tam gadanie :P
Prowadzą takie różne, podobne rozmowy, a introwertyk ma to gdzieś (może nie każdy). Chyba wolałby porozmawiać z jedną osobą na konkretny temat (tym bardziej jak oboje interesują się np. informatyką).
P.S- tak.. Jestem introwertykiem.
Taki tekst to jeszcze nic, znacznie skuteczniejsza jest biblia hipochondryków tzn. Wikipedia. Weźmy np. http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_Aspergera i zaraz się okaże, że po przeczytaniu 30% Wykopowiczów zdiagnozowało u siebie AS :P
Już dawno robiłam ten test (nie wiem dokładnie, ale naprawdę dawno) i nie pamiętając żadnych odpowiedzi zrobiłam teraz po raz drugi, tak szczerze jak tylko się da. Wyszło 100% introwersji. Weszłam na stare konto: 100% intro. Cóż... To chyba mi wystarczy...
Chociaż i tak myślę, że jak ktoś jest introwertykiem to zwyczajnie o tym wie, a jak ktoś chce siebie oszukiwać, jego sprawa. Introwersja nie jest czymś niezwykłym, to tylko typ
Chociaż...
cala nasza cywilizacja to zasluga introwertykow
ekstrawertycy sa tylko po to by imprezowac, upijac sie i robic malych introwertykow
Przynajmniej sam siebie będę mógł zaakceptować bo już myślałem, że coś ze mną nie jest okej. Społeczeństwo faworyzuje i dyskretnie wymusza bycie ekstrawertykiem a przynajmniej osobą która ma częste kontakty z innymi ludźmi.
Jednak chyba nie jest ze mną tak źle skoro się czasem udzielam na forum :).