W przypadku Polski są to numery 590. Jeśli produkt posiada na etykiecie kod EAN zaczynający się od cyfr 590, to możecie być pewni, że został on wyprodukowany w Polsce.
To nie jest prawda. To oznacza tylko tyle, że firma, która to wyprodukowała wykupiła taki numer w Polsce. Produkt mógł zostać wyprodukowany w dowolnym miejscu na świecie, z przeznaczeniem na rynek polski (albo i nie).
@janekplaskacz: Prawda, ale może należeć w 100% do kapitału zagranicznego. A poza tym to może być po prostu importer chińszczyzny, który oznakowuje towar wprowadzając go na rynek. Dlatego to nic nie znaczy.
Jeśli produkt posiada na etykiecie kod EAN zaczynający się od cyfr 590, to możecie być pewni, że został on wyprodukowany w Polsce.
Bzdura! Produkty marki własnej Jeronimo Martins (Biedronka) będą miały 59, a marki własne Tesco 50 mimo, że i jedne i drugie wyprodukowały polskie firmy w Polsce. Jednocześnie chiński czosnek lub ręcznik dystrybuowany przez firmę zagraniczną zarejestrowaną w Polsce będzie miał 59, mimo że nie ma praktycznie nic wspólnego z Polską.
Kupuję to co ma lepszą jakość, cenę oraz to co mi bardziej smakuje. Jak polskie firmy chcą mieć zyski, niech robią porządne i niedrogie produkty, wtedy ludzie sami je wybiorą niepatrząc na pochodzenie.
@czeburaszka: A no właśnie. Jak jakieś produkty mają taką samą jakość, wybiera się ten najtańszy. Mnie osobiście nie stać na celowe wydawanie większej ilości pieniędzy tylko dlatego, że coś jest z Polski.
@luki201: O wszystkich. Nie wiem jak teraz dokładnie wygląda różnica w cenach pomiędzy produktami polskimi i zagranicznymi, bo po prostu kupuję to co tańsze i lepsze. Jak coś polskiego by miało taką samą cenę jak zagraniczny odpowiednik o takiej samej jakości, to mógłbym oczywiście kupić ten polski produkt. Ale jak ten polski produkt o identycznej jakości jest droższy, to kupię ten zagraniczny.
Komentarze (36)
najlepsze
To nie jest prawda. To oznacza tylko tyle, że firma, która to wyprodukowała wykupiła taki numer w Polsce. Produkt mógł zostać wyprodukowany w dowolnym miejscu na świecie, z przeznaczeniem na rynek polski (albo i nie).
Dlatego to nic nie znaczy.
Bzdura!
Produkty marki własnej Jeronimo Martins (Biedronka) będą miały 59, a marki własne Tesco 50 mimo, że i jedne i drugie wyprodukowały polskie firmy w Polsce. Jednocześnie chiński czosnek lub ręcznik dystrybuowany przez firmę zagraniczną zarejestrowaną w Polsce będzie miał 59, mimo że nie ma praktycznie nic wspólnego z Polską.
pewnie pracują w wyborczej.