Zabawa w sprawdzanie refleksu i hamulców, która zakończyła się wypadkiem...
Nagrywający jedzie za poprzedzającym go pojazdem, który bez wyraźnego powodu dwa razy przyhamowuje. Niestety nagrywający nie wyrabia i kończy jazdę na barierce. Akcja od 40 sekundy.
WuDwaKa z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 210
Komentarze (210)
najlepsze
Widział że ten z przodu jakiś dziwny, to po co się trzymał jego tak blisko ?
@iwadrian: A ja zjeżdżam mu z drogi i niech #!$%@? (chociaż zdarza mi się to bardzo, bardzo rzadko, bo zazwyczaj od razu uciekam na prawy pas, żeby mnie spokojnie wyprzedzali ci, którym tak spieszno).
zakop za opis z dupy
@volatile_pc: z całym szacunkiem, ale gdyby nagrywający nie zachowywałby się jak kretyn, to zamiast leżeć do góry nogami, pojechałby dalej. A tak to idiota trafił na idiotę. Jeśli uważasz, że jednak kierowca z kamerą zachował się poprawnie, to lepiej żebyś ty oddał prawko, bo tacy kretyni (którzy nie potrafią sobie odpuścić) zabijają nie tylko siebie, ale
Jedziesz lewym pasem i ktoś ci się wlecze na tym lewym. Masz prawy wolny to wyprzedź go prawym. Zamiast jak burak i idiota niebezpiecznie siedzieć na ogonie.
Po cholerę tacy kierowcy siedzą cały czas na tyłku innym? Ani się szybciej nie jedzie, ani to bezpieczne (dla obu). Jedyna - głupia notabene - odpowiedź, to, że jak się nie siedzi na tyłku, to się inni wciskają. Głupia, bo jak ci się ktoś wciśnie,
@simperium: Ale ekonomiczniej, bo nie trzeba pokonywać oporów powietrza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kriszawada: z opisu wynika, że to subaru legacy, raczej auto lepsze niż fiaty, citroeny, pegouty i inne renówki