PRL. Malinowski opowiada Kowalskiemu dowcip w zatłoczonym tramwaju. - Wiesz jaka jest różnica pomiędzy rządem, a papierem toaletowym? - Nie wiem. - Żadna. Jeden i drugi jest do dupy. Na te słowa wstaje facet, pokazuje znaczek tajniaka w klapie i pyta się Malinowskiego: - Tak pan lubi kawały? To powiedz pan, jak jest różnica pomiędzy panem, a tym autobusem? - No, nie wiem... - odpowiada Malinowski.
Na pocieszenie wam dodam, że aby mieć taką pannę musicie mieć na koncie parę baniek,do tego nie ma z takimi o czym rozmawiać. Są oczywiście wyjątki, ale te wyjątki mają już narzeczonych, mężów, dzieci. Poznałem ostatnio taką lalkę, na pytanie "czy lubisz Mrożka" odparła "uwielbiam lody z kokodraba!" Kimkolwiek jesteś kokodrabie, jest twoja ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (104)
najlepsze
Zawiera treści NSFW
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarz usunięty przez moderatora
PRL. Malinowski opowiada Kowalskiemu dowcip w zatłoczonym tramwaju.
- Wiesz jaka jest różnica pomiędzy rządem, a papierem toaletowym?
- Nie wiem.
- Żadna. Jeden i drugi jest do dupy.
Na te słowa wstaje facet, pokazuje znaczek tajniaka w klapie i pyta się Malinowskiego:
- Tak pan lubi kawały? To powiedz pan, jak jest różnica pomiędzy panem, a tym autobusem?
- No, nie wiem... - odpowiada Malinowski.
Poznałem ostatnio taką lalkę, na pytanie "czy lubisz Mrożka" odparła "uwielbiam lody z kokodraba!"
Kimkolwiek jesteś kokodrabie, jest twoja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora