
Maślane Leibniz. Dla Niemców masełko, dla Polaków tłuszcz palmowy
Myślicie, że herbatniki maślane są na maśle? Tak, ale tylko w Niemczech.
Oświadczenie firmy - http://bahlsen.pl/media/view/123
Myślicie, że herbatniki maślane są na maśle? Tak, ale tylko w Niemczech.
+1159
pokaż komentarz
Proste - nie kupować. Nawet jak nie zmienią składu, to przynajmniej nie zarobią.
+711
pokaż komentarz
@mike78: Zwłaszcza że jest w czym wybierać na polskim rynku. Są nawet z 32% zawartością masła
+118
pokaż komentarz
@darosoldier: rzuć jakieś przykładowe
+93
pokaż komentarz
@darosoldier: Które bo kupiłem to gówno ostatnio?
+45
pokaż komentarz
@darosoldier: Podaj które, bo mnie się takich nie udało znaleźć. Wszędzie tłuszcz palmowy i mam serdecznie dość przewalania opakowań w sklepie i czytania składów.
+83
pokaż komentarz
@Fugi88888: 12%-
http://swiatslodyczy.blox.pl/2011/09/Herbatniki-Bonitki-12-masla.html
+16
pokaż komentarz
@chemo34:
http://metrocafe.pl/metrocafe/1,145523,18247355,Zywnosciowe_niespodzianki___gdzie_jest_maslo_w_herbatnikach.html
http://www.ciam.pl/skladnik-bezwodny-tluszcz-mleczny
+112
pokaż komentarz
@darosoldier: To jeszcze nic - ja widziałem z 32% zawartością, uwaga, MASEŁKA :D
+128
pokaż komentarz
@hardanger: 32% masła
@Fugi88888:
http://www.wiodaca-marka.com.pl/slodycze/191-ciastka-maslane-32-masla-130-g-5907637312764.html
+90
pokaż komentarz
@mike78: Absolutnie się zgadzam, ale do tego przydałoby się media które zajmowały by się takimi nadużyciami i ban po całości. Bo Niemcy ograbili nas ze wszystkiego
+41
pokaż komentarz
@Fugi88888: w lidlu są z 32% masła, z czystym sumieniem polecam
+52
pokaż komentarz
@cia_agent: 32% masła i syrop glukozowo-fruktozowy (╯︵╰,)
+5
pokaż komentarz
@mike78: W PP są dobre maślane do 3 zł, w netto również rodzimej produkcji.
+36
pokaż komentarz
syrop glukozowo-fruktozowy
@kuznikowski: sama chemia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-5
pokaż komentarz
@cia_agent: @cia_agent: 100% masła!
+175
pokaż komentarz
@mike78: Kiedyś jak była podobna afera, to rzecznik oznajmił że to jest uwarunkowane różnicami w preferencjach konsumentów. Wychodzi więc na to, że Polacy wolą prać w c$%#!wym proszku, jeść tłuszcz palmowy zamiast masła etc.
+5
pokaż komentarz
@mike78 nie kupię
+93
pokaż komentarz
Polacy wolą tłuszcz palmowy, ponadto aktywnie wspierają wypalanie dżungli na Borneo w celu jego pozyskania. A niemiec jest ekologiczny i nie używa oleju w tychże ciastkach. Polacy powinni odpowiedzieć karnie za tą katastrofę ekologiczną1!!!!
+13
pokaż komentarz
@blade9999: chodziło o ilość orzechów w czekoladzie xD zdaniem rzecznika fakt, że polacy w tej samej cenie dostają mniej orzechów w czekoladzie jest uwarunkowany tym, że tak wolą.
osobiście zawsze robię zakupy z polą, a także unikam niemieckich produktów jeśli tylko mogę. Staram się zawsze znaleźć inny.
-36
pokaż komentarz
@mike78: wykopki CEBULAKI, juz spieszę z wyjaśnieniami. Polski rynek jest biedniejszy, sami ciagle mówicie jak to nie macie kasy na nic, wiec sprzedają tańszy produkt z nieco zmienionym składem. Cena wcale nie jest podobna ale o 50 procent wyższa jak sam podał autor wpisu. Ta właśnie różnica odzwierciedlona jest w składzie. I tyle cebulaczki.
-35
pokaż komentarz
@mike78: ale trzeba być cebulakiem biedakiem by łkać z powodu jakichś herbatników, co za zabiedzione społeczeństwo.
0
pokaż komentarz
@blade9999: masz sto procent racji. Podobnie jest z czekoladami. Poalcy uwielbiają smak produktów czekoladopobonych niż oryginalnej czekolady, która ma wzięcie chociażby na rynku Rosyjskim. Ja osobiście również bardziej lubie ten smak. Nie znam ocyzywiście własciwości tłuszczu palmowego, ciężko mi porónać do masła, po prostu nie znam się na tym, ale podejrzewam , że takie właśnie mechanizmy to powodują.
-9
pokaż komentarz
@mike78: śmieszą mnie posty wypoczków, którzy tracą czas i młodość na takie tematy.
Ty już zdradziłeś sekret nie kupować i mieć to w dupie :).
Ja tam słodycze kupuje w lokalnym sklepie i co ciekawe jakiś czas temu wstawili szafki z regulacją temperatury i wilgotności i sprzedają ciastka z dwóch piekarni :). Mniamuś
+17
pokaż komentarz
@blade9999: No na pewno. Nawet pamiętam jak mnie pytali - "Herr Zyjan, a co my do herbatniczków geben?", a ja patriotycznie, jak reszta Polski - "Palma kurwa!"
źródło: i2.kym-cdn.com
-2
pokaż komentarz
@chemo34: a przydalo by sie bo im wiecej czytasz co firmy pakuja do produktow tym bardziej zaczynaszbsie zastanawiac nad swoja dieta i tym co wchlaniasz codzinnie.
+1
pokaż komentarz
@brak: @mboss1111: w biedrze także, chociaż nie podam % masła.
-4
pokaż komentarz
@blade9999: Jeśli nie wpływa to na smak, to wątpię. Ale takie tłumaczenie nie zawsze jest głupie. Kiedyś, z jednego odcinku "jak to jest zrobione?" było o ketchupie, wizyta w fabryce Heinz.
Dowiedziałem się z tego odcinka że na różne rynki (różnych państw) są różne opakowania. Zaciekawiło mnie to, że Niemcy, jako kraj konserwatywny (tak to chyba określili) w tych kwestiach wolą ketchup w szkle, i dlatego tam taki sprzedają. Wtedy nie kojarzę u nas w szkle ketchupu, nigdy takiego nie spożywałem, myślałem sobie "ale durne te niemce, przecież ze szkła się tego nie wygrzebie". Teraz jem Heinza ze szkła, bardzo dobry (lubię ketchupy o wysokiej zawartości pomidorów i małej innych składników, czuć przecierem pomidorowym - jest dobrze), i co mnie zdziwiło, ketchup bardzo fajnie powoli sobie pełznie z tego szkła, pozostawiając szkło niemal całkowicie czyste, więc nie ma mowy o konieczności wygrzebywania. Polecam spróbować.
-3
pokaż komentarz
@Bialy88: przez pierwsze 20 lat swojego życia jadłem włocławek ze szklanego słoiczka, wciąż do kupienia, wciąż najlepszy na rynku (światowym).
+1
pokaż komentarz
@Bialy88: Ketchup Heinza akurat jest średniakiem, polecam kotliński specjał, nie mylić z marką Kotlin! Pyszny ketchup w którym czuć prawdziwe pomidory bez ulepszaczy smakowych i co najważniejsze w 100% krajowy, chociaż nie wiem czy wszędzie jest dostępny?
-1
pokaż komentarz
@sasik520: ale już nie pod marką "włcławek". obecny włcławek jest paskudny
-1
pokaż komentarz
@mike78: jak fajnie być bohaterem narodowym, jako że robię w tym roku #nocookieschallenge ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
Kiedyś jak była podobna afera, to rzecznik oznajmił że to jest uwarunkowane różnicami w preferencjach konsumentów. Wychodzi więc na to, że Polacy wolą prać w c???#wym proszku, jeść tłuszcz palmowy zamiast masła etc.
@blade9999: oraz płacić więcej a co?! ( ͡º ͜ʖ͡º)
+1
pokaż komentarz
osobiście zawsze robię zakupy z polą, a także unikam niemieckich produktów jeśli tylko mogę. Staram się zawsze znaleźć inny.
@terwer358: jak niemiecki towar będzie lepszy niż polski to tez nie kupisz? ja tam wolę walczyć z tandetnymi produktami niż z pochodzeniem kapitału producenta.
0
pokaż komentarz
w lidlu są z 32% masła, z czystym sumieniem polecam
@mboss1111: 32%, ale nie podali czy na 100g czy na ciastko ( ͡° ͜ʖ ͡°) #pdk
-2
pokaż komentarz
@brak:
. . . kliknij, aby rozwinąć obrazek . . .
źródło: 20160904_203730.jpg
-1
pokaż komentarz
ej-no
@ej-no-nie-przesadzaj: Sęk w tym że to o czym piszesz że niby tańsze,kosztuje tyle samo w lepszej jakości dla niemca lub często nawet mniej niż te gorsze produkty dla Polaków CEBULAKU
-1
pokaż komentarz
@BogusSnob: nie prawda. W polsce jest tanio jak w Bangladeszu.
więcej komentarzy(26)
+604
pokaż komentarz
Skoro Polacy i tak się zachwycają gorszymi jakościowo produktami to po co producent ma dawać coś lepszego i niepotrzebnie zwiększać koszta? Jakby Polacy nie kupowali to by musiał coś zmienić.
+317
pokaż komentarz
@morfis2: Niestety dużo osób nie czyta składu i np. kupuje gratkę nie wiedząc że to sama chemia a nie jogurt.
-191
pokaż komentarz
@morfis2: Ale jesteś mondry. Gdzie Polacy się zachwycają gorszymi jakościowo produktami?
+220
pokaż komentarz
@morfis2: Powiedziałeś coś mądrego, aż dziw, że plusy dostałeś :) Przeciętny polski konsument to niestety matematyk - analfabeta. Jedyne co potrafi zrozumieć to cena produktu za kilogram, stąd takie wzięcie mają np. tanie produkty żywnościopodobne z biedronki ;)
I tak działa rynek, producenci nie są od pouczania konsumentów, tylko od dostarczania dokładnie tego czego konsument chce.
+134
pokaż komentarz
@7oo-: hola hola - cena za kilogram to już wyższa szkoła jazdy. Sporo ludzi nie potrafi nawet tego...
+345
pokaż komentarz
@darosoldier bo w szkole lepiej uczyć o mitozach i mejozach niż o wpływie różnych substancji na organizm człowieka, że już o zdrowym odżywianiu nie wspomnę.
+45
pokaż komentarz
@darosoldier: A na którym jogurcie jest napisane 'Skład: jogurt'?
+267
pokaż komentarz
@darosoldier: "sama chemia" - co to jest za określenie? Wszystko jest "chemią"
Oto skład gratki, którą demonizujesz:
mleko odtłuszczone, serwatka, woda, cukier, śmietanka, skrobia modyfikowana, żelatyna, żywe kultury bakterii jogurtowych, aromat, proszek truskawkowy (skoncentrowany sok truskawkowy, maltodekstryna), barwnik: karminy, witaminy: kwas foliowy, witamina B6, witamina B12
Powiedz mi, co jest w tym "chemią". Konkretnie jaka rzecz jest tutaj niezdrowa.
-18
pokaż komentarz
@7oo-: Niezupełnie. Jak porównasz sobie ceny produktów z najlepszych składników i tych najpopularniejszych, to zrozumiesz o co chodzi. Jak po opłaceniu rachunków i kredytów zostanie w kieszeni 5k złotówek to zaczną czytać.
Moja żona zresztą czyta i wybiera ona idzie na zakupy idzie 2x tyle co ja.
+86
pokaż komentarz
@7oo- Ale z tą biedronką to nie do końca prawda. Bardzo łatwo znaleźć produkty o takim samym lub "zdrowszym" składzie, niż sprzedają duże sieci. Spójrz czasem na etykietę, możesz nie raz przeżyć zaskoczenie nie tylko co do składu, ale również co do producenta.
+2
pokaż komentarz
@Sus3k: A no tak, pamiętam jeszcze ile było stękania tępaków kiedy bodajże Wedel zmniejszył rozmiar opakowań, niestety masz rację i często Polaka przerasta nawet to, żeby przeczytać ile produktu jest w pudełku, taki mamy świetny system edukacji, że po 20 latach nauki wypuszczani są na ulicę debile którzy twierdzą, że przerasta ich wybranie rodzaju ptasiego mleczka.
@panQTAZ: To tylko współczuć żonie, że sama się stara choć ma męża który kompletnie nie dba o zdrowie rodziny. Ja bym w takim wypadku zrezygnował z chodzenia na zakupy - zaoszczędzicie sporo pieniędzy.
-44
pokaż komentarz
@mafiozorek Co jest niezdrowe? Cukier (4 miejsce w składzie!), aromat (nie wiadomo jaki), maltodekstryna.
No i skrobia modyfikowana jest takim dość 'kontrowersyjnym' składnikiem oraz żelatyna.
A karminy otrzymuje się ze sproszkowanych owadów, także co kto lubi, chociaż niezdrowe niby nie jest. xP
0
pokaż komentarz
@s4ege34: wszędzie. W pubie mówią że piwo to teraz z koncentratu robią i w ogóle rozcieńczają wodą. W Maku śmieją się że kotlety ze szczurów. Jedzą chipsy i śmieją się "że to sama chemia". I takie przykłady można mnożyć, wszystko w myśl zasady "YOLO". A potem jest płacz bo oszukujo...
+258
pokaż komentarz
@darosoldier:
sama chemia
nawet do wody dodają jakiegoś H2O
+9
pokaż komentarz
@alfka: Co z tego, że 4 miejsce w składzie ma cukier? Nie ma nawet napisane ile to % gotowego produktu...
Co jest złego w maltodekstrynie?
Aromat musi być, bo bez tego produkt byłby bez smaku.
+1
pokaż komentarz
@SerCheddar: Nad którą pewien profesor pracował kawał swojego życia :)
-1
pokaż komentarz
@s4ege34: w słowniku ortograficznym.
-12
pokaż komentarz
@Killeras 4 miejsce w składzie oznacza, że jest go dość sporo. To samo z maltodekstryną, to też jest cukier. Zważywszy, ze obecnie wszystko jest słodzone, to ludzie tego cukru żrą po kokardkę.
A aromat owszem, tylko nie wiadomo jaki. Ze względu na cenę stawiam, ze sztuczny.
Zresztą te jogurty są dość okropne w smaku.
Wiadomo, jakby kupuje co lubi i na co go stać. Ja bym tego jogurtu nie kupiła i tyle. Juz lepiej wziąć sobie naturalny i wrzucić sezonowe owoce.
+20
pokaż komentarz
@7oo-: przeciętny polski konsument ma do wyboru kupić najtańsze jedzenie i mieć co jeść albo wybrzydzać nie mając pewności że starczy na takie jedzenie do następnej wypłaty
+8
pokaż komentarz
@Killeras: Kolejność składników wypisanych na produkcie zależy od procentowej zawartości w nim. Jeżeli Polacy nie wiedzą takich rzeczy to sam widzisz jakie są efekty. Ale nawet jeżeli to wiesz to co ci mówi że więcej jest cukru niż śmietanki? Nie wiem ile powinno być.
+12
pokaż komentarz
@alfka: w owocach tez jest cukier, takich zdrowych jabluszkach na przyklad
maltodekstryna pochodzi ze skrobii, ale zdrowy chlebek eco prosto z pieca pewnie wp@?!?@$asz
-13
pokaż komentarz
@morfis2: przecież są smaczne, to co mnie obchodzi ich skład w innym kraju?
+1
pokaż komentarz
@nielubie2 Serio, nie musisz mi tłumaczyć co jest w jedzeniu. Ale jest różnica między cukrami w owocach i ich ilości, a sacharozą w jogurcie i każdej innej wysoko przetworzonej rzeczy którą zjadasz.
A obecność maltodekstryny w składzie oznacza, że została tam dodana, nie występuje 'naturalnie'. Zresztą nic dziwnego, w mleku skrobii nie ma i w bakteriach używanych do fermentacji też nie.
+21
pokaż komentarz
@alfka: cukier to cukier, jak mi podasz jakies badania ze cukier z buraka cukrowego jest gorszy niz cukier z kory brzozy europejskiej ECO HIT to byc moze zmienie swoj poglad
A obecność maltodekstryny w składzie oznacza, że została tam dodana, nie występuje 'naturalnie'.
w twoim jogurcie owoce tez nie wystepuja naturalnie ale je tam dodalas
+33
pokaż komentarz
@Anaris: Ja to wiem, ale skład może się przedstawiać tak:
50% 1 składnika
25% 2 składnika
22% 3 składnika
1% 4 składnika
reszta kolejne składniki
lub w ten sposób
80% pierwszego
10% drugiego
4,97% trzeciego
4,95% czwartego
reszta koljne składniki
Więc to, że coś jest na 4 miejscu nie musi oznaczać, że danego składnika jest dużo.
No i jogurt robi się z mleka, a nie ze śmietanki.
+1
pokaż komentarz
@nielubie2 Różnica polega na tym, że owoce nie są wysoko przetworzone.
A cukier to nie cukier, rodzajów cukrów jest od metra i trochę. Weź sobie pierwszą lepszą książkę do chemii organicznej to zobaczysz.
Cukier z kory brzozowej to ksylitol (de facto alkohol), cukier uzyskiwany z buraków to sacharoza.
-7
pokaż komentarz
Różnica polega na tym, że owoce nie są wysoko przetworzone.
@alfka: przetworzone czym? czym jest przetworzona gratka niby? pochodna skrobii? ratujcie dzieci bo nas powyzabijaja tymi gmo
A cukier to nie cukier, rodzajów cukrów jest od metra i trochę. Weź sobie pierwszą lepszą książkę do chemii organicznej to zobaczysz.
cukier to cukier, cukier w owocach jest identyczny jak cukier w mleku i cukier w burakach, rozklada sie niemal identycznie w zoladku
+9
pokaż komentarz
@alfka: 4 miejsce w składzie oznacza tylko tyle, że jest go mniej niż 25%. Czy jest to 24 czy 0,01 tego już nie wiadomo. Stwierdzenie, że jest go dosyć sporo to "dosyć spore" nadużycie.
+38
pokaż komentarz
@nielubie2
cukier to cukier, cukier w owocach jest identyczny jak cukier w mleku i cukier w burakach, rozklada sie niemal identycznie w zoladku
No to nie mamy o czym rozmawiać. xD
Jak twierdzisz, że każdy cukier wygląda tak samo, to powodzenia na jakiejkolwiek chemii.
PS Cukry/węglowodany nie trawią się w żołądku. ;)
+2
pokaż komentarz
@darosoldier: dużo mniej jest takich osób, nadal jednak dużo. Gdyby jednak zrobić porównanie 10 lat temu a dzisiaj pod względem świadomości konsumenckiej to myślę, że mamy cywilizacyjny skok.
+1
pokaż komentarz
@morfis2: mnie na przyklad wk$#!ia ten chlam w sklepach a te zgnile owoce wywolują wynioty. Wolę obejść się smakiem niż kupić
+16
pokaż komentarz
@morfis2: dodam, że większość jogurtów w Holandii czy Niemczech jest robiona na mleku, a w Polsce - na bazie mleka w proszku. Takie marki jak np. Arla czy Stapleton to "prawdziwe" jogurty - jeżeli dosładzane to cukrem, a nie syropem, z prawdziwymi owocami i bez barwników. Ja jestem zdania, że jeżeli coś jest generalnie w jedzeniu zbędne i wpływa głównie na walory estetyczne lub konsystencję (np. maltodekstryna czy skrobia) to lepiej wybierać produkty, które tego nie mają.
@alfka: nie zasypuj go nawet takimi wyrażeniami jak "indeks glikemiczny" xD
-4
pokaż komentarz
@alfka: @nielubie2 pod pojęciem cukier rozumie sacharoze, ty grupę związków chemicznych. A jeżeli chce się dokładnie sprawdzić ile jest cukru to sprawdzić skład makroelementowy. Gratka zawiera jakieś 13g węglowodanów na 100g czyli dodano jakieś 10g co jest normalna wartością dla jogurtów smakowych.
+28
pokaż komentarz
@morfis2: dokładnie tak, do niedawna jeszcze ten serek nie miał żadnych zagęszczaczy, ale zobaczyli, ale chyba zobaczyli, że to nie ma sensu, bo ludzie i tak kupują gówno od konkurencji, więc po co przepłacać!?
!(╯︵╰,)(╯︵╰,)
źródło: pl.all.biz
0
pokaż komentarz
@mafiozorek: on ci już nie odpowie, ważne jest hasło od pana siemanko, sama chemia, ch!$ że nie ma pojęcia o czym gada.
-2
pokaż komentarz
@7oo-: Założe się, że 95% ludzi nie wie nawet, że jest takie coś na etykiecie cenowej jak cena/kg. Gdyby wiedzieli to nie daliby sie nabrać na wielkie plastry szynek cienkich jak papier, ser żółty w plastrach w wielkim opakowaniu itd. Nie raz wydawało mi się, że produkt X jest tańszy od Y na pierwszy rzut oka ale cena za kg lub litr pokazywała że się mylę bo takie samo opakowanie, w teorii tyle samo produktu w środku a okazuje sie, ze masa inna. Produkt X najpierw jest w cenie powiedzmy 4zł za 150g a potem robią "promocję" czyli 3,50 za 120 gram. Biedornka przoduje w takich akcjach bo tam wiele rzeczy jest w innej wadze niż w pozostałych sklepach i nie czytając ceny/kg można się zagubić.
+5
pokaż komentarz
@morfis2:
Czasami nie ma wyboru. Czemu rząd nie zakaże tłuszczu palmowego? Inne kraje zabroniły np, tłuszczy trans.
-1
pokaż komentarz
@alfka: i tak wszystko rozkłada się w końcu na glukoze/i lub fruktozę...I proszę wyjaśnić mi różnicę poza szybkością uwolnienia danej ilości glukozy w przyjęciu sacharozy a zjedzeniem białego chleba? No bo rozumiem, że np ryż brązowy ma trochę mikro/makroelementów jakieś witaminy i błonnik...
+3
pokaż komentarz
@alfka: zupełnie bez złośliwości, świetnie, że masz ponadprzeciętną wiedzę w tym temacie, ale spróbuj być trochę mniej radykalna w swoich poglądach ;)
Odnośnie tego 4. miejsca, to już inni całkiem słusznie wykazali, że to słaby argument. Ale masz zapewne racje, bo w praktycznie wszystkich serkach/joguratch i podobnych wyrobach jest min. 13% cukru. Połowa z tego byłaby w zupełności wystarczająca, a taki serek waniliowy posłodzony stewią jest moim marzeniem :)
Odnośnie "cukier to cukier" - jest w tym trochę prawdy. Brakuje mi wiedzy, żeby ocenić jak to się ma do ksylitolu, ale już podejście do tego jak @miesniak2020 jest albo prawdziwe, albo co najmniej nierzadko sprawdza się w praktyce - u osób praktykujących dietę low-carb.
-2
pokaż komentarz
@rzaden_problem: ehhhhhhh najlepszy serek
+2
pokaż komentarz
@Mr_RIP 10g to są dwie łyżeczki cukru. W jednym tylko jogurcie. Nie no spoko, tylko potem się ludzie dziwią, że są otyli i w ogóle o co tu chodzi. A tu jogurcick, tam ciasteczko i cola i nagle się okazuje, że się zjadło pół szklanki cukru.
Serio, co kto lubi, ale nie wmawiaj mi, że to jest zdrowe i normalne w jakikolwiek sposób.
@miesniak2020 Się zapoznaj z pojęciem indeks glikemiczny, a potem możemy rozmawiać.
Ale skoro dla Ciebie cukry się w żołądku trawią to niespecjalnie widzę pole do dyskusji.
BTW, to czy cukier jest prosty czy złożony ma wpływ na długość trawienia i uwalniania glukozy do krwi. Cukry złożone się trawią długo, w związku z tym zawarte w nich cukry proste się do organizmu wchłaniają stopniowo i człowiek nie chodzi głodny 5 minut po zjedzeniu posiłku.
@sasik520 Ja np. stewii nie lubię. Strasznie mi smak nie pasuje i jak gdziekolwiek została dodana to od razu wiem. xD
Ja nie mam zupełnie radykalnych poglądów, jak powiedziałam, każdy je co lubi.
Tylko przyjdzie taki jeden z drugim u twierdzą, że cukier brzozowy to też jest sacharoza, cukry się trawią w żołądku i inne równie ciekawe, to przepraszam, ale o czym mam rozmawiać? Najpierw by należało odesłać to książek z biologii i chemii z okresu gimnazjum mniej więcej, bo za takie kwiatki jak tutaj padły to byłaby pała na miejscu.
-1
pokaż komentarz
@sasik520 Tak mi się wydaje, że kolejnym problemem jest też to, że w sumie wyrosło nam pokolenie, które nie wie, jak smakuje normalne, nie przetworzone jedzenie.
I nigdy nie jadło np. prostego sera z normalnego mleka zrobionego w domu, albo samego mleka prosto po udoju.
O warzywkach albo owocach z ogródka też często można pomarzyć. A smaki są nieporównywalne z tanią, przetworzoną żywnością, albo taką pasioną na nawozach sztucznych. :(
0
pokaż komentarz
@morfis2 bo polacy sa nadal zafascynowani wielkimi marketami. lykaja bajki o niskich cenach zapominajac, ze niska cena to nizsza jakosc. to sie tyczy glownie produktow zachodnich korpoeacji maksymalizujacych zysk na kazdym kroku. prosty przyklad podam. danone i jego serki to sam cukier i kosztuje wiecej niz np. Świeżuch radomskiego producenta, ktory ma w skladzie tylko serek homogenizowany. kosztuje polowe mniej. ale polak polskiego kupuje malo, bo Danone mu wmowil, ze jego serek jest lepszy. Zawsze to bedzie wina konsumenta. tak w polityce jak lud jest ciemny to zle sie dzieje, tak samo w handlu.
+4
pokaż komentarz
Skoro Polacy i tak się zachwycają gorszymi jakościowo produktami to po co producent ma dawać coś lepszego i niepotrzebnie zwiększać koszta? Jakby Polacy nie kupowali to by musiał coś zmienić.
@morfis2: a gówno.
Jakbyśmy mieli sprawnie działające organy, to za nazwę "herbatniki maślane", które nie mają masła w składzie by poszła kara 10% rocznego obrotu i zaraz by się okazało, że jednak da się sprzedawać z masłem.
W normalnych krajach fałszowanie produktów jest karane surowo. U nas mandacik 5 000 zł jak dobrze pójdzie. I głównie dlatego właśnie dostajemy gównianą paszę a na zachodzie lepszy produkt.
Wam się wydaje, że niemiec to taki oczytany jest? Też by kupował tłuszcz palmowy, ale tam za nazwanie takiego produktu maślanym by dostali taką karę, że by się osrali na malinowo.
-1
pokaż komentarz
@alfka nie masz żadnej merytorycznej wiedzy weganko gluten free xD jak jeszcze żyjesz indeksem glikemicznym to czas nadrobić ostatnie 5 lat wiedzy w dietetyce, kolezanko (╥﹏╥)
-3
pokaż komentarz
@kazzr Nooo, to była bardzo merytoryczna wypowiedź. xD
Ani ja weganka, ani ja gluten free, ale co tam.
+1
pokaż komentarz
@alfka na podobnym poziomie jak Twoje, wszystkich odsylasz do ksiązek i publikacji ale merytoryki w twoich wpisach zero. zgodnie z tym również odeśle Cię do publikacji naukowych (sic!) żebyś przestała siać herezje i szerzyć swoja demagogie na temat indeksu glikemicznego.
-2
pokaż komentarz
@alfka: http://www.lorenz-snackworld.pl/Zr%C3%B3wnowa%C5%BCony-rozw%C3%B3j/Uprawy/Olej-palmowy mam przed sobą chipsy Monster Munche i sprawdziłem skład. na pierwszym miejscu olej palmowy, ale z gwiazdką. w odnośniku pisze, że to olej certyfikowany ze zrównoważonej produkcji i daje link do stronki, gdzie są szczegóły.
czy ten olej jest jakiś lepszy, bezpieczniejszy czy i tak powinienem się go wystrzegać? są jakieś chipsy w ogóle bez tego oleju?
-3
pokaż komentarz
@mafiozorek: No tak same naturalne składniki, na zdrowie! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Proszek truskawkowy codziennie zbieram na grządkach.
-2
pokaż komentarz
@rzaden_problem: najlepszy serek ewer!
0
pokaż komentarz
@alfka: Skrobia z ryżu i tak jest przekształcana na glukozę tylko zajmuje to więcej czasu.Rzucasz jakimiś terminami a sama dobrze nie rozumiesz procesów.Np. Glukozę lub sacharozę można wykorzystać do uzupełniania rezerw glikogenu po długim wysiłku.Zwykły cukier można przecież spożywać w małych ilościach co chwilę lekko podbijając poziom glukozy we krwi np podczas długiej sesji treningowej.Jest mnóstwo różnych strategi żywieniowych i nie jest do końca tak, że cukier to zło ale nie chce mi się kłócić.
-2
pokaż komentarz
@miesniak2020 Problem polega na tym, że nie rozmawiamy o zaplanowanej diecie dla sportowca, który wszystko ma wyliczone i sobie i tak spali ewentualny nadmiar, jeśli coś nadprogramowego wpadnie, plus generalnie odżywia się raczej we w miarę zbilansowany sposób.
Ale jak masz człowieka, który żywi się tylko przetworzonym zarciem to już zaczyna być duży problem i tyle. Dlatego dla mnie dbijanie jeszcze takim jogurtem (który NIE jest zdrowy, ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi bardzo) jest pogorszeniem juz i tak średniej diety.
0
pokaż komentarz
@alfka: Myślę, że dla zwykłego kanapowca jeden duży jogurt, który przecież jakieś odżywcze wartości posiada w porównaniu do czipsów czy coli to i tak bardzo dobry wybór.Wiadomo, że nie tak jak to podają w reklamach.Takie produkty mają ten plus, że są dość smaczne i gotowe problemem może być, że ktoś uważa że dostarczył porcji owoców z takim jogurcikiem.Nie każdego się da przekonać do naturalnego twarogu np ja jako dziecko byłem niejadek a takie jogurciki mi smakowały i zawsze coś białka wpadło.
-1
pokaż komentarz
"sama chemia" - co to jest za określenie? Wszystko jest "chemią"
@mafiozorek: sama chemia i biologia do tego!
+6
pokaż komentarz
@kwasny: np. Piątuś: mleko pasteryzowane, wsad truskawkowy, żywe kultury bakterii jogurtowych.
Albo http://czytajsklad.com/jogurty-naturalne/
Przepraszam za reklamę strony, ale robią dobrą robotę.
źródło: czytajsklad.com
-4
pokaż komentarz
@alfka:
Typowa #logikarozowychpaskow.
Gdzie powiedziałem, że słodzone jogurty są zdrowe?
Masz rację, że każdy dodatek cukru jest szkodliwy.
0
pokaż komentarz
@miesniak2020: Polecam film "Cały ten cukier" - cukier niestety to zło ;)
0
pokaż komentarz
@rzaden_problem: ten serek wygląda przyzwoicie, na starej daty, wg dawnej receptury :)
No ale - ludzie w biedrze i innych marketach w większości przypadków nie patrzą na skład a kierują się gustem smakowym np dziecka. A co dziecko łyknie najchętniej? Cukier :)
Niemcy dobrze o tym wiedzieli wykupując i zamykając nasze cukrownie.
Ostatnio objechałem 4 sklepy żeby kupić "polski cukier". W biedrze niemiecki, w lewiatanie niemiecki, w tesco podobnie, dopiero w zwykłym osiedlowym sporzywczaku polski. I jak w tym kraju ma być dobrze, skoro niemiec dyktuje nam cenę cukru?
0
pokaż komentarz
@redownia: coś mi się pochrzaniło, bo to nadal ten sam serek xDD wczoraj jadłem, musiałem mieć jakiś straszny koszmar ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@jeloo: prawda, produkty marki np Tesco czy Kaufland często miały lepszy skład niż te które reklamują się w TV
więcej komentarzy(49)
+532
pokaż komentarz
"Wspólny rynek" w EOG, huehue.
+120
pokaż komentarz
@pryc:
GIF
źródło: glol.pl (1.99MB)
-182
pokaż komentarz
@pryc: A ty wiesz na czym polega wspólny rynek? Na tym, że możesz sobie jechać do niemieckiej hurtowni i nakupić tych "oryginalnych" herbatników ile chcesz i przywieźć je bez żadnego cła do Polski. A to, że nikt tego nie robi, to już wynika albo z lenistwa Polaków, albo z braku popytu (bo za drogo).
+189
pokaż komentarz
@pryc: mimo ze u nas maslo jest tansze dostajemy zamiennik xD
+239
pokaż komentarz
@luksus2:Nie, to wynika z tego, że nigdy ci się to nie opłaci. Dlaczego? Dlatego, że w tym samym czasie niemiecki market przewiezie z niemieckiej fabryki/hurtowni sto razy większe ilości do niemieckiego marketu w Polsce. Takiego, który ma zniżki na wszystkich możliwych opłatach, podatkach itp. bo przecież "daje miejsca pracy". I choćbyś chciał, choćbyś miał kapitał to nic z tego. Taki to wolny rynek, gdzie duży pilnuje, aby mu mały nie podskoczył.
Farmią nas i tyle.
-19
pokaż komentarz
Dlatego, że w tym samym czasie niemiecki market przewiezie z niemieckiej fabryki/hurtowni sto razy większe ilości do niemieckiego marketu w Polsce.
@Freekson: Ale przecież właśnie o to chodzi, że tego nie robi, bo tego niemieckiego, oryginalnego produktu z 12% masła jak rozumiem w ogóle nie ma na rynku w masowej sprzedaży w marketach.
My tu mówimy o dwóch kompletnie różnych produktach.
+119
pokaż komentarz
@pryc: To jest wspólny rynek, tylko na innych zasadach. Jedna niemiecka firma karmi Polaków tłuszczem palmowym po to by druga mogła sprzedawać Polakom suplementy diety na np. serce i cholesterol ;) Dla nich jest to więc wspólny rynek.
+14
pokaż komentarz
@Freekson: Nie jestem zaznajomiony z tematem, ale jestem ciekawy jakie ulgi w podatkach i przy jakich opłatach, mają duże sieci?
+8
pokaż komentarz
Takiego, który ma zniżki na wszystkich możliwych opłatach, podatkach itp. bo przecież "daje miejsca pracy".
@Freekson: Jakie zniżki ma na podatkach i opłatach? Możesz je podać?
-5
pokaż komentarz
@luksus2 MO tak to wina Polakow ze karmią nas zamiennikiem oryginalnego produktu. Jak ja kocham takich pseudointeligentów tłumaczących nam świat.
-8
pokaż komentarz
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: Nie "wina" w sensie że coś zawiniliśmy, tylko jest to konsekwencja naszych niskich zarobków - niemieckiej firmie nie opłaca się przywozić do Polski oryginałów, bo nie będzie na nie popytu - bo za mało zarabiamy.
0
pokaż komentarz
@pryc: Najlepiej widoczne w mediach: w Niemczech tylko jeden jedyny Sommer wydaje gazetę i to sportową. U nas każdy widzi jak jest.
-9
pokaż komentarz
A ty wiesz na czym polega wspólny rynek? Na tym, że możesz sobie jechać do niemieckiej hurtowni i nakupić tych "oryginalnych" herbatników ile chcesz i przywieźć je bez żadnego cła do Polski. A to, że nikt tego nie robi, to już wynika albo z lenistwa Polaków, albo z braku popytu (bo za drogo).
@luksus2: brednie. NA tym polega strefa shengen a nie JRE.
+38
pokaż komentarz
Nie "wina" w sensie że coś zawiniliśmy, tylko jest to konsekwencja naszych niskich zarobków - niemieckiej firmie nie opłaca się przywozić do Polski oryginałów, bo nie będzie na nie popytu - bo za mało zarabiamy.
@luksus2: Cena w Niemczech jest bardzo zbliżona do ceny w Polsce co oznacza że producent jest po prostu zachłannym sk$!#ysynem traktującym Polskę jak trzeci świat, trzeba naprawdę dużej dawki cynizmu, złej woli i bezczelności żeby p!!%$@!ić tak jak ty.
-1
pokaż komentarz
@plumkajacy_kalafior: Nie. Strefa Schengen polega na tym, że nie masz kontroli granicznych. A to, że nie płacisz cła, to konsekwencja wspólnego rynku.
@chyRZy: Nie ma problemu, wsiadaj w samochód, jedź do Berlina, kup kilka ton tych ciastek i sprzedawaj w Polsce, skoro na nie taki popyt, to zarobisz miliony.
+21
pokaż komentarz
niemieckiej firmie nie opłaca się przywozić do Polski oryginałów
@luksus2: Ale tych herbatników nikt nie wozi z Niemiec. Robione są w Polsce, po polskich kosztach pracy i surowców (w Skawinie: http://www.leibniz.pl/). Tylko z inną recepturą.
0
pokaż komentarz
@luksus2: albo ma 500 km do granicy
+11
pokaż komentarz
@pryc: Ale jest progres. Kiedyś dla Polaków był ołów i cyklon B, teraz olejek palmowy ( ͡º ͜ʖ͡º)
-2
pokaż komentarz
@pryc: Jestem teraz w Chorwacji i przez przypadek te herbatniki wpadły mi w łapki 5,3% butter pozdro
+1
pokaż komentarz
@Freekson: Przykład jakieś jednej zniżki którą ma niemiecki market?
+2
pokaż komentarz
@Freekson: dokładnie tak - brezenie że oni muszą mieć takie ulgi itd bo dają miejsca pracy to największy bezsens jaki słyszę w rozmowach o marketach itd - zwolnijcie polskich pracodawców z podatków i zobaczymy czy nie stworzymy więcej miejsc pracy i nie spadną koszta produkcji. Zanim wprowadzono PiT i CiT w 1993 roku prawdziwy wolny rynek jaki mieliśmy w Polsce przez aż 5 lat od 1988 roku stworzył 5,5 miliona miejsc pracy. Ciekawe komu to przeszkadzało i jak Polska by wyglądała niemal po 30 latach od słynnej ustawy Wilczka i czy musieli byśmy wtedy wyjeżdzać za granicę ....
więcej komentarzy(10)
+88
pokaż komentarz
Olej palmowy najbardziej zatyka żyły. Najgorsze co może być.
+193
pokaż komentarz
@byKamel: a ja myślałem że chińskie skarpetki z gumką ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+128
pokaż komentarz
@wysuszony: Żyletką gumki. I skarpetka bezuciskowa, zdrowa. Bezuciskowe skarpetki, zdrowe, bezuciskowe.
+15
pokaż komentarz
@byKamel: Szczególnie zdrowe są kremy "kakaowo-orzechowe" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+4
pokaż komentarz
@byKamel: A jest WSZĘDZIE.
+2
pokaż komentarz
@byKamel: Doprecyzuj jaki, bo nierafinowany, tłoczony na zimno jest spoko. Ja na przykład mam taki:
http://www.sklepindie.pl/public/assets/olej%20palmowy%20ktc%20500ml.jpg
Szkodliwy jest ten stosowany na masową skalę, uwodorniony, zawierający duże ilości izomerów trans.
-1
pokaż komentarz
@byKamel: @furcio: http://www.wykop.pl/link/3330389/jak-sie-robi-olej-palmowy/ Zerknijcie sobie w komentarze, mały spór wyszedł.
-2
pokaż komentarz
@byKamel: Żyły zatyka tłuszcz utwardzony (trans). Tłuszcz z oleju palmowego jest w porządku. Poczytaj - jest w sieci sporo artykułów na ten temat.
+1
pokaż komentarz
@PrinsFrans: nawet to zdjęcie nie odstraszy mnie od nutelli :(
źródło: zdrowyprzedszkolak.pl
+148
pokaż komentarz
Aż dziwne, że ktokolwiek to kupuje. Chyba w większości ci co myślą "niemieckie = lepsze". Jak "niemieckie proszki do prania". W sklepach zazwyczaj są tańsze i lepsze herbatniki mniej znanych firm.
-10
pokaż komentarz
W sklepach zazwyczaj są tańsze i lepsze herbatniki mniej znanych firm.
@mk321: A pokaż mi jakiekolwiek polskie herbatniki nie na tłuszczu palmowym.
+10
pokaż komentarz
@chemo34: no z samym masłem trudno znaleźć. Ale może coś w tym stylu:
http://metrocafe.pl/metrocafe/1,145523,18247355,Zywnosciowe_niespodzianki___gdzie_jest_maslo_w_herbatnikach.html
-6
pokaż komentarz
@mk321: http://www.ciam.pl/skladnik-bezwodny-tluszcz-mleczny ;)
+45
pokaż komentarz
@mk321: ale właśnie tu się potwierdza że niemieckie jest lepsze... Niemieckie w sensie sprzedawane w Niemczech. Co do proszków to nie jestem pewien ale ileś lat temu miałem okazje porównać Lenor z Niemiec z Lenorem kupionym u nas i różnica była kolosalna na korzyść tego pierwszego.
+9
pokaż komentarz
@chemo34: To skoro wszystkie mają ten syf to już lepiej kupić polskie.
+31
pokaż komentarz
@mk321: Nie "niemieckie proszki do prania", a "proszki do prania z Niemiec". Proszki do prania tych samych marek sprzedawanych w Niemczech sa znacznie mocniejsze i nadaja praniu mocniejszy, dlugotrwaly zapach. Wiele osob to potwierdza.
+12
pokaż komentarz
@mk321: Pozostałości po czasach, gdy zagraniczne było synonimem odległej i niedostępnej jakości za bony bądź dolary, a krajowe koniecznym syfem. O ile było.
+7
pokaż komentarz
@Coolek: podobno dlatego że Polacy sypia do pełna a nie wg oznaczeń na opakowaniu?
+19
pokaż komentarz
@mk321:
@Coolek:
Dokładnie tak.Ileż razy czytałem,że zachodnia pasta do zębów to w Polsce ma w ch?? kredy,że płyn do płukania pachnie dłużej,że nawet niemiecka kawa smakuje lepiej,o proszkach do prania nie wspomnę.Co nie zmienia faktu,że na przykład Ruscy z Kaliningradu właśnie m.in.dlatego robią zakupy po naszej stronie granicy,w Braniewie,Olsztynie,Gdańsku.Bo uważają,że my mamy zachodnią jakość,a do nich trafiają jeszcze gorszej jakości produkty niż do nas.I dlatego kupują w Polsce,żeby mieć "zachodnią gwarancję".Nawet słyszałem,że podobno Niemcy nie chcą honorować gwarancji samochodów BMW wyprodukowanych w tamtejszym Awtotorze.I stąd oni kupują nawet telewizory u nas,bo tańsze,23% podatku im zwracamy i jakościowo są podobno lepsze.O lekarstwach już nie wspominając.Że niby te z naszych aptek leczą,a te z Ruskich nie bardzo.
Czy to prawda nie wiem,ale tak słyszałem.
+8
pokaż komentarz
@DumnyzbyciaPolakiem: Kupuję od kilku lat osobiście produkty w niemieckich supermarketach (głównie słodycze), generalnie markowe produkty która są także dostępne w PL.
Nasze często mają inne opakowania, inny skład, a nawet inne kraje docelowe do których trafiają konkretne produkty.
Markowa i znana marka czekolad dostępne w PL smakuje jak odpad w porównaniu do tego samego produktu sprzedawanego w supermarkecie w DE, 300m za naszą granicą. A cena w DE jest niższa.
Wiec jak piszesz, to pisz o czym masz pojęcie.
+8
pokaż komentarz
@Frozen100:
To chyba nie do mnie było,bo ja piszę,że produkty za naszą zachodnia granicą są lepsze niż ich produkty u nas,ty piszesz to samo i każesz mi o tym mieć pojęcie.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chyba nie do mnie to pisałeś.
Albo nie zrozumiałeś co ja napisałem.Przypominam ci,że część mojego komentarza dotyczy Rosji.I że to co sprzedawane u nas jest z kolei lepsze od tego co Zachód sprzedaje im.Chyba,że sugerujesz,że nawet Ruscy dostają produkty lepszej jakości i cenie niż my.Ja mam inne wrażenie.
0
pokaż komentarz
@mk321: Podobnie jest z #motoryzacja . Pełno jest januszów ubóstwiających niemiecką motoryzację z tokiem myślenia: "Nie kupuje się samochodów na F czyli francuskich a ford c##?@ wort a fiat to jego brat..."
-1
pokaż komentarz
@Dru u mnie w domu sa uzywane proszki z niemiec i sa o wiele lepsze ( ͡° ʖ̯ ͡°)
0
pokaż komentarz
Proszki do prania tych samych marek sprzedawanych w Niemczech sa znacznie mocniejsze i nadaja praniu mocniejszy, dlugotrwaly zapach. Wiele osob to potwierdza.
@Coolek: Bo to prawda, ale jest też minus - szybciej niszczą się ubrania. Właśnie dlatego proszki w Polsce są słabsze, bo Polak musi wydać pół pensji żeby się ubrać, a jak Niemcowi koszulka po trzech miesiącach się spierze to wyrzuci i bez bólu portfela pójdzie kupić nową.
więcej komentarzy(4)