@Polinik: Na 99% to był niedzielny kierowca i pomylił gaz z hamulcem. Taki potrafi wyjechać pod kogoś i potem jechać 30km/h na 50km/h i wygenerować sznur samochodów za sobą w którym jakiś sebix/janusz straci cierpliwość i zacznie niebezpiecznie wyprzedzać.
Miałem kiedyś podobną sytuację. Na szczęście zdążyłem wyhamować przed samochodem. Czasami chyba kierowcom samochodów wydaje się, że mają pierwszeństwo nad rowerami.
Komentarze (24)
najlepsze