
Poziom życia w USA na przykładzie Forda Mustanga z USA i polskiego salonu.
Jak Polacy są dymani na każdym kroku? Dowód na przykładzie nowego Forda Mustanga z USA i polskiego salonu. W Polsce najtańszy nowy Mustang z silnikiem 2.3 ecoboost w salonie kosztuje 159 000 zł. Amerykanin za taki sam egzemplarz płaci ok. $ 26 000. Różnica na poziomie > 50 000 zł. Nie...
-263
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem jesteś pewien że to takie samo auto? W USA samochody zazwyczaj mają gorsze wykończenie i uboższe wyposażenie.
+319
pokaż komentarz
@xianoss: Tak, ta sama wersja. Ale uboższa pod jakim względem? Bo nie ma nawigacji? Wiesz to niech w Polsce też robią uboższe wersje za 100k, a nie za 150 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+129
pokaż komentarz
@xianoss: dokładnie.. w Polsce .. czy w Europie sprzedaje się 'na start' bogatsze wersje niż te w USA.
Tak samo jak samochody europejskie są sprzedawane w bogatszych wersjach w USA.
Różnica w cenie jest minimalna.. sam transport z ub. kosztuje ok. 3000us$, do tego cło+vat.
W ogóle nie ma sensu kupować modeli dostępnych w Polsce w USA i ich do nas ściągać.
+687
pokaż komentarz
@szopa123: Chodziło mi tylko o to, że zarabiając jakieś c$@@?we pieniądze w USA, możesz mieć mustanga. A w Polsce zarabiając 2500 zł to możesz pomarzyć nawet o pandzie z salonu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+161
pokaż komentarz
@xianoss: pierwsze słysze żeby samochody w USA miałby uboższe wyposażenie. Możesz coś więcej na ten temat napisać? Mieszkam od jakiegoś czasu w USA kupiłem tu dwa samochody i po za tym, że mają one zdecydowanie większe silniki niż w Polsce (w Polsce niekiedy nie da się w ogóle znaleźć wersji z takim silnikiem) to różnicy w wyposażeniu nie zauważyłem, wręcz przeciwnie. To co w Polsce często jest jako opcja tutaj jest w standardzie (może to akurat kwestia tego, że mieszkam na florydzie ale np. nie spotkałem tutaj nowego samochodu bez klimatyzacji - a w Polsce owszem).
+57
pokaż komentarz
c%$#!we pieniądze w USA
@Nie_chcem_ale_muszem: tzn. ile wg. ciebie rocznie? Bo % biednych ludzi w USA jest większy niż w Polsce. Ale prawda iż praca w USA ma większą wartość nabywczą niż w PL. Więc relatywnie za tą samą pracę zarobisz tam więcej. Stąd właśnie jest emigracja zarobkowa. ;-)
+186
pokaż komentarz
@szopa123: To zależy od stanu. @baidu jest zdecydowanie bardziej w temacie. Ale generalnie w NYC to w Subway-u zarabia się ok 2500 dolców. Tylko niestety tam życie droższe. Ale mieszkając na prowincji i posiadając tzw. gównorobotę za 1600 + kobieta która zarabia podobnie jestescie w stanie mieć nowego mustanga z v6 pod maską. Zapytaj Polaka magazyniera, albo pracownika maka czym jeździ. O ile w ogóle czymś jeździ, bo pewnie pop@@%!@#a tramwajem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+114
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: tak to prawda, różnice w wartości nabywczej pracy widać bardzo wyraźnie. Nie raz widziałem jak zwykła kasjerka z Publixa (siec supermarketów) przyjeżdżała do pracy samochodem podobniej klasy jaką w Polsce jeździ klasa średnia czy nawet wyższa średnia. Kasjerki z Lidla w Polsce z pewnością nie byłoby stać na samochód podobniej klasy i codzienne dojazdy.
+165
pokaż komentarz
@baidu: Brat ostatnio wrócił i mówił, że meksyk, który siedzi tam nielegalnie kupił sobie za gotówkę 2 letniego GMC jakiegoś pickupa - taniego. Ale kupił i cieszy sie z jazdy. A Polak cieszy się z 10 letniego passata i szpanuje jaki jest bogaty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+61
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: @xianoss ma racje - nie jest to do końca trafne porównanie, bo amerykański Ecoboost za $26k ma mały "komputer", nie ma nawigacji, fotele pokryte są gównianym materiałem, ma mniejsze felgi i jakość wykończenia deski rozdzielczej i drzwi jest również gorsza (np. zamiast szwów masz imitacje).
Czyli realnie - amerykański Ecoboost w takiej wersji jak na Europę kosztuje tam około 130.000 zł.
Największym problemem jest tu cło i vat, które podnoszą cenę auta.
Natomiast co do całej reszty masz oczywiście rację.
-3
pokaż komentarz
@markee: 130 to wciąż nie 160 to po pierwsze. Nie wspomnę o oprocentowaniu kredytu i w ogóle o możliwości posiadania takiego fajnego auta zarabiając przeciętnie.
-37
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: ale że do czego wreszcie pijesz? Nie pasują ci Polskie zarobki to emigruj do US. Ewentualnie do Botswany lub do Zairu jesli nie pasuje ci w PL.
Takie mięliśmy rządy, taka mamy gospodarkę więc tak się u nas płaci i taką właśnie mamy różnice do $, € i £
+43
pokaż komentarz
Takie mięliśmy rządy, taka mamy gospodarkę więc tak się u nas płaci i taką właśnie mamy różnice do $, € i £
@4pietrowydrapaczchmur: Właśnie ukazanie tej polskiej chujni był poświęcony niniejszy wykop. Z kim nie rozmawiasz to każdy mówi: aa bo tam tam są wyższe koszty życia. Są to fakt. Ale tam wszystko jest prostsze i na start masz tyle co Polak liżąc dupę w Mordorze, po kilku latach.
-2
pokaż komentarz
@baidu: z ta klasa srednia to nie chodzi o szarego kowalskiego przecietnie zarabiajacego. klasa srednia to np. lekarze, prawnicy etc
W polsce jest malo klasy sredniej
-7
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem no ale w czym problem. Nie chcesz przepłacać to nie kupujesz. Nie podobają Ci się praktyki fejsbuka to nie używasz. Gdzie te wykopki, którzy mówią o wolności prywatnych firm. Przecież co drugi tutaj twierdzi że jak prywaciarzowi nie pasuje kobieta w burce to nie musi gościć jej w swojej restauracji, jeśli hotelarzowi nie pasuje gejostwo, nie musi ich wpuszczać do hotelu. Ja myślę podobnie. Rolls-Royce niech obniży ceny, bo Polaków nie stać na ich zakup. No to jak to z wami jest.
+25
pokaż komentarz
@Sprawiedliwy_Jontek: I żyjesz w kraju mentalnej cebuli. W kraju przepychanek. Niektórzy wolą spokój i normalność. Przykład Mustanga to tylko zobrazowanie polskiej nędzy. Tylko tyle. Nie mam pretensji do Forda, że robaka nie stać.
-15
pokaż komentarz
@baidu gorsze wnętrze
gorsze hamulce , czasem dużo gorsze
tu trochę inny dolot, inny wydech
a to brak jakiegoś pakietu. co u nas w standardzie
-7
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem skąd wiesz że żyję? A może właśnie wybrałem spokój i normalność?
+15
pokaż komentarz
@tomaszektomaszek: To niech wypuszczą taką bieda wersję jak dla USA, skoro Polak taki bogaty i mu pakiety nie stykają, albo doloty.
+2
pokaż komentarz
@Sprawiedliwy_Jontek: Jeśli tak to witaj w klubie ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)(。◕‿‿◕。)
0
pokaż komentarz
@xianoss: chyba zartujesz
+27
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem:
W USA podana cena jest bez podatku VAT, w Polsce masz doliczone 22%.
W NJ podatek jest 7%.
+4
pokaż komentarz
@hegemon13: No własnie. Czyli Polak jest dymany x 3.
-1
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: Ile to C%^&*we pieniadze w USA?-bo tu jest chyba pojecie wzgledne?
+3
pokaż komentarz
@xianoss: Jako ciekawostke dodam, że większość aut w standardzie ma już automat, który jest dość drogi.
Skrzynia manuala jest za dopłatą 0$ ( np. BMW F30 )
0
pokaż komentarz
@vadvas: napisałem. NYC $2500. Prowincja 1600
+4
pokaż komentarz
Tylko niestety tam życie droższe.
@Nie_chcem_ale_muszem: może kiedyś. Dzisiaj już raczej nie.
0
pokaż komentarz
@straszny_kazimierz: Niestety jest droższe. Chociaż chciałbym, żeby było tańsze.
-2
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem:
napisz w ktorym subwayu w nyc mozna zarobic $2500/mies netto pod warunkiem ze nie mowimy o wlascicielu franczyzny.
+3
pokaż komentarz
W USA samochody zazwyczaj mają gorsze wykończenie i uboższe wyposażenie.
@xianoss: :D:D:D Kto ci takich rzeczy naopowiadal? Dzieki bogu mamy internet i mozna latwo sprawdzic.
Mozesz sobie sprawdzic jak wyglada podstawowa wersja np. VW golfa w USA i w Polsce
Tutaj masz najslabsza wersje na USA
http://www.vw.com/models/golf/trims/2017/s-trim/edit/tab/summary/
a tutaj na Polske
http://www.volkswagen.pl/pl/modele/golf-7/wersje-wyposazenia.s9_trimlevel_detail.suffix.html/golf-3-drzwiowy~2Fstart.html
Tak z podstawowych roznic to Europejski najslabszy golf ma 3 drzwi 1.2 i 87 koni a USA 5 drzwi 1.8 i 170 koni.
W standardzie lakier metalik, tempomat sterowanie radiem z kierownicy itp.
+1
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: Camaro w PL sprzedają? Ciekawe jaka na nich byłaby przebitka.
+3
pokaż komentarz
@uczony77: Oczywiście, że tak. http://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/pierwszy-chevrolet-camaro-odebrany-w-polsce/dhykl Nawet są u nas salony corvette.
-1
pokaż komentarz
@mikolajev: Niestety brutto :( jakies 2k netto. 2,5 to z nadgodzinami, które są płatne 150%. Czyli 10h pracy dziennie.
-1
pokaż komentarz
@xianoss: pierwsze słysze żeby samochody w USA miałby uboższe wyposażenie. Możesz coś więcej na ten temat napisać? Mieszkam od jakiegoś czasu w USA kupiłem tu dwa samochody i po za tym, że mają one zdecydowanie większe silniki niż w Polsce (w Polsce niekiedy nie da się w ogóle znaleźć wersji z takim silnikiem) to różnicy w wyposażeniu nie zauważyłem, wręcz przeciwnie. To co w Polsce często jest jako opcja tutaj jest w standardzie (może to akurat kwestia tego, że mieszkam na florydzie ale np. nie spotkałem tutaj nowego samochodu bez klimatyzacji - a w Polsce owszem).
@baidu: na przykładzie nissana 350z. Czytałem forum i spece zdecydowanie odradzali zakup wersji z USA. Po pierwsze: ze względu na prawdopodobne uszkodzenie pojazdu, po drugie: ze względu na to, ze wersja USA ma słabsze hamulce i zawieszenie. Nie wiem jak to się ma do innych marek
+4
pokaż komentarz
@xianoss: "gorsze wykończenie i uboższe wyposażenie"
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
pokaż spoiler
Porównaj na przykład "japończyki" na USA i na Europę
+2
pokaż komentarz
@uczony77: niecałe $ 30k netto za 3.2 V6, albo $37k za 6.2 v8 :) To jak dla polaka powiedzmy 50-60k zł.
+1
pokaż komentarz
@Niechcemale_muszem: tak to prawda, różnice w wartości nabywczej pracy widać bardzo wyraźnie. Nie raz widziałem jak zwykła kasjerka z Publixa (siec supermarketów) przyjeżdżała do pracy samochodem podobniej klasy jaką w Polsce jeździ klasa średnia czy nawet wyższa średnia. Kasjerki z Lidla w Polsce z pewnością nie byłoby stać na samochód podobniej klasy i codzienne dojazdy.
@baidu: identycznie ma się sprawa np. z elektronika. Daleko nie szukać: iPhone, iwatch. Różnica na ostatnim to jakies 400pln za ten sam model. W Meksyku za to samo 200pln mniej niż w Polsce
+10
pokaż komentarz
@baidu
Klimatyzacja przestala byc synonimem luksusowego wyposazenia jakies 15 lat temu...
0
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem
Taaaaak meksykaniec na pewno nie dla szpanu kupił pickupa... Wozi osiołki i sombrera na pace
-2
pokaż komentarz
@nitroslaw: No właśnie nie kupił dla szpanu. Chciał mieć w miare świeże auto za nieduże pieniądze. A nie przepierdzianego złoma, po Niemcu, Turku, i Polaku handlarzu.
+8
pokaż komentarz
że mieszkam na florydzie ale np. nie spotkałem tutaj nowego samochodu bez klimatyzacji - a w Polsce owszem
@baidu: Mieszkając na Florydzie prędzej wsiadłbym to samochodu bez hamulców niż bez klimatyzacji. :)
+1
pokaż komentarz
@nitroslaw: chyba źle mnie zrozumiałeś - nie napisałem o luksusowym wyposażeniu a minimalnym/podstawowym- tak jak koło zapasowe. Napisałem, że nie ma tutaj (na florydzie) samochodów bez tego a w Polsce jeszcze są. Zatem podstawowe wersje samochodów w USA (przynajmniej na Florydzie) są o tyle bogatsze od postawowych Polskich.
+1
pokaż komentarz
@guziec_z_afryki: heh, to prawda - nawet teraz wieczorem mam wlaczona klimatyzacje w domu.
0
pokaż komentarz
@Munky: trochę to dziwne z tymi hamulcami. Większość samochodów w USA to automaty (sam też mam automat) a jak wiadomo automaty hamuja lepiej niż manuale (ponieważ zawsze hamują silnikiem) także to może mieć znaczenie. Ogołnie rzecz biorąc mogą to być równie dobrze totalne plotki lub zmyślone rzeczy ponieważ ja mam wręcz odwrotne odczucia. Wydaje mi się że samochód który mam w USA hamuje znacznie lepiej niż ten który mam w Polsce (są to co prawda inne samochody i drogi są zupełnie inne oraz jest to tylko moje indywidualne odczucie). Różnice w hamulcach mogą wynikać z przepisów prawnych etc. Natomiast wyposażenie w środku, plastiki etc. to mam wrażenie że jednak w USA jest lepsze. Na pewno zależy to od samochodu i modelu.
Dałeś mi dobry temat do zastanowienia. W tym roku już byłem w Polsce ale za rok na pewno przyjadę znów i wtedy dokładnie porównam kilka modeli w USA i Polsce (wezme jakieś jazdy próbne) i zobaczę sam ile w tym jest prawdy (wyposażeniu, plastikach, hamulcach etc.).
+11
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: o i nagle dla rodaków zachód nie taki zgniły ( ͡° ͜ʖ ͡°) oczywiście masa zarzutów, że podatki cła akcyzy i inne pierdy a chleb po 6 USD ale skąd te wszystkie "dodatki" cenowe się wzięły? Czy to Amerykanie narzucili, że trzebaby dopłacić co nieco do ich cudownych produktów żeby przypadkiem na starym kontynencie nowa Ameryka nie powstała? A może to cudowna unia postanowiła bronić swój rynek coby Kowalskiemu się za dobrze nie wiodło?
Jak dla mnie możecie do tej ceny w USA dorzucić jeszcze 30% a ich nadal będzie stać tym do mac'a po kawę podjechać a my będziemy musitangi na zlotach Januszy oglądać. Prawda boli.
źródło: IMG_0390.JPG
0
pokaż komentarz
@GrandL: Było już takie państwo, przynajmniej jedno co wszystko na USA zwalało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+1
pokaż komentarz
heh, to prawda - nawet teraz wieczorem mam wlaczona klimatyzacje w domu.
@baidu: So do I. :) NC.
-1
pokaż komentarz
@baidu: przyjedz tym swoim super wyposazonym autem z ameryki na jakas autostrade w Niemczech lub nawet Polsce i pomykaj troche tak po 200 km/h, zobaczymy po ilu kilometrach odpadna cie hamulce bebnowe z tyl, a klocki z przodu beda kompletnie zajechane, jesli wogole uda ci sie przejechac ta kanapa wiecej niz kilka kilometrow przy wiekszej predkosci niz 65 mph, zanim zajebiste zawieszenie z najnizszej polki dla samochodow w usa nie zabuja cie prosta na drzewo
+3
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: taaaaa cena w telewizji 25k USD, tylko, ze jak pojedziesz do dealera to sie okaze tak, cena owszem 25k USD, ale juz po uwzglednieniu znizki dla weteranow 1k USD, po znizce dla absolwentow 1k USD i po znizce dla stalych kilentow (1k USD) do tego jeszcze dorzucimy koszty rejestracji i jakies nazmyslane oplaty delerskie 1k USD, oraz sale tax 3k USD i sie zrobi 32k USD .... a chciales jeszcze zawieszenie nie od daczi i jakies inne niz drewniane klocki hamulcowe ? to dorzuc jeszcze 5k USD .....
+2
pokaż komentarz
130 to wciąż nie 160 to po pierwsze
@Nie_chcem_ale_muszem: tu chodzi bardziej o to, iż nie ma sensu sprowadzać takiego samego auta z USA, jak masz dostępne w Polsce. Za c$##% nie wyjdzie ci taniej, a na pewno drożej, bo jeszcze jest problem z uznaniem np. gwarancji.
-1
pokaż komentarz
@baidu: weź pod uwagę jeszcze, ze drogi w USA to inna jakość niż to co w Polsce. I to one mogą mieć tak duży wpływ na drogę hamowania.
-3
pokaż komentarz
@deusa: @szopa123: Robiłem to pod katem życia w USA, a nie sprowadzania samochodu do Polski, żeby było taniej. Kogo stać to sobie w PL kupi. Tam możesz mieć takie auto na raty za tygodniówkę. W Polsce za całą wypłatę. I to powyżej średniej krajowej.
-1
pokaż komentarz
@baidu: Bardzo proszę - http://moto.pl/Testy/1,113519,6535314,Jeep_Grand_Cherokee___Amerykanin_vs__Europejczyk__.html
0
pokaż komentarz
@baidu: dokopałem się: Wersje europejskie mają zestaw hamulców Brembo z tarczami 320mm i 4 tłoczki, a amerykańskie mają jedynie jeden tłoczek i tarczę 290 lub 300mm. Tyczy się to tylko nissana 350z. Jak wyglada reszta, nie mam pojęcia (może z wyjątkiem subaru imprezy - tam chyba tez była różnica z hamulcami i silnikiem 2,5 w STI)
0
pokaż komentarz
@szopa123: mozliwe, ze masz racje poprostu te dziury w amerkanskich drogach sa nieraz tak duze, ze kiedy kolo w nie wpada to tak jakby mialo przejechac przez kraweznik, wiec hamuje bez naciskania hamulca
+3
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: cena ktora podales w stanach ma sie nijak do tego co musisz zaplacic, zeby tym autem naprawde wyjechac na droge. Zreszta sie zgadzam taki Mustan to wlasciwie nawet wstyd dla szeregowych pracownikow McDonalda oni wszyscy jezdza przynajmniej S klasa, a do pracy podjezdzaja tylko dla niepoznaki zardzewialal Camry z 1992 roku ;)
-3
pokaż komentarz
@deusa: Na Mustanga sie patrzą, bo to jednak auto nietuzinkowe i niepraktycznie, wiec nie każdy je ma. Ale oni inaczej gospodarują wydatkami. Z Polskim myśleniem miałebyś takiego rumaka nawet na minimalnej :)
+2
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: i wlasnie Ci co maja z minimalnej maja takie myslenie: najtansze jedzenie, 0 ubezpieczenia, mieszkanie w norze, ale mustangiem zaszpanuje - stac mnie, nie ? Tyko, ze potem sie ludziom na wykopie wydaje, ze nawet z najgorszej pracy w stanach mozesz miec dom z basenem, sluzbe i mustanga w garazu
-1
pokaż komentarz
@deusa: Jak masz dochód 3500 dolców na 2 osoby na minimalnej to 500 dolanów nie jest az takim wydatkiem. To w EU wszystko jest koszmarnie drogie.
+6
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: no, no, tylko ze minimum salary powyzej 10 jest tylko w kilku stanach, wiekszosc 7-8-9, to nam daje bardziej 3000 i to brutto, czynsz >1500, dzieci do przedszkola na 9 godzin, zebys mogl na ta minimalna wyrobic to kolejne 1500, jedzenie to ... a nie zaraz czekaj skonczyly Ci sie juz pieniadze
0
pokaż komentarz
@Slawek91: dzieki.
+40
pokaż komentarz
***WIELKA GÓWNOBURZA *** ***WIELKA GÓWNOBURZA *** ***WIELKA GÓWNOBURZA ***
@Nie_chcem_ale_muszem: Polacy dymani ? Największa bzdurna konkluzja w tym wykopie bez braku podstawowej znajomości tematu.
A teraz punktuję:
1. W USA nie ma VATu. ( w Polsce 23% prawie 1/4 ceny auta)
2. W USA akcyza występuje w niektórych tylko stanach.
3. W USA gdy przy zakupie nowego samochodu w rozliczeniu zostawiasz stary płacisz podatek od różnicy w cenie.
(sale tax to maksymalnie 8%)
4. USA to największy rynek zbytu. (był dotychczas teraz to pewnie Chiny)
5. Amerykańskie, europejskie i japońskie (BMW, MERCEDES, TOYOTA,.....). samochody produkowane są też w USA. (W europie nie składają Mustanga) Koszty transportu i logistyki wew. USA znacznie tańsze.
6. Koszty sprzedaży znacznie tańsze. W USA masz jedno przedstawicielstwo. W UE musisz mieć ich 28 i tyle samo więcej pracowników biurowych ( różne systemy podatkowe, dodatkowo obsługa marketingowa itd.) ( Na szczęście regulacje prawne w UE mamy te same)
7. Większa konkurencja i salony wielomarkowe.
8. Gorsze wyposażenie i jakość materiałów.
http://moto.pl/Testy/1,113519,6535314,Jeep_Grand_Cherokee___Amerykanin_vs__Europejczyk__.html
Na koniec wyobraź sobie, że w Australii/ Nowej Zelandii za takie same modele samochodów płaci się nawet 3 razy tyle. Oni to dopiero dostają w dupę.
-2
pokaż komentarz
@deusa: To w Polsce kończą Ci sie pieniędze po pierwszym zapłaconym rachunku w takim razie :)
-3
pokaż komentarz
@Trumanek: Pierwsze 3 punkty potwierdzają moją teorię. Polak jest dymany.
Na koniec wyobraź sobie, że w Australii/ Nowej Zelandii za takie same modele samochodów płaci się nawet 3 razy tyle. Oni to dopiero dostają w dupę.
Ktoś w komentarzach udowodnił, że jest zupełnie inaczej. W przeliczeniu na realne zarobki Mustang jest tańszy niż w USA.
0
pokaż komentarz
@szopa123 Praca ma większą wartość i towary tańsze przy droższym pracowniku, u nas praca ma mniejszą wartość a towary droższe pomimo tańszego praciwnika. Od dawna wiadomo ze jesteśmy dymani na wszystkim począwszy od słodyczy tzn. mniejsze i gorsze jakościowo a skonczywszy na elektronice....
+3
pokaż komentarz
@baidu u nas Mirki od samochodów z uporem maniaka powtarzają jakieś legendy o motoryzaci: rodem z wczesnych 80tych. WV trwałe (lol) , Japończyk to plastik, samochody na F i różne takie. Rzeczowe argumenty nie trafią tym bardziej, że pewnie większość z tych młodych ludzi nie ma jeszcze doświadczenia i klepią w kółko to słyszeli albo wyczytali w niemieckich ulotkach reklamowych.
0
pokaż komentarz
@deusa: hahaha.. naprawdę wszędzie takie dziury? a słyszałem iż tam jezdnia jak blat stołu do snukera. ;-)
@krabol: no, ale po co piszesz do mnie to co ja napisałem wcześniej? ;-DD
+1
pokaż komentarz
@baidu samochód z salonu bez klimatyzacji jest jak Yeti.
Wszyscy o nim słyszeli, ale nikt nie widział.
Owszem jest w cennikach niektórych modeli, ale tylko po to, aby w reklamie pokazać, że dany model jest dostępny już od x zł.
Natomiast dostępność takich aut bez klimy w składach polskich importerów/salonów jest zerowa.
+9
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: jak mieszkanie w Polsce to taki dramat i smutna chujnia dla ciebie to co powiesz osobom urodzonym i mieszkajacym na ukrainie, w rosji jakim Kazachstanie itp. Albo czarnoskórym mieszkajacym 100 lat temu w ameryce ? Myślę ze biorąc pod uwagę miejsce i czas, osoby urodzzone po 1990 w Polsce na prawdę mają zajebiste warunki do życia
+3
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem aha, czyli Polacy są biedniejsi od Amerykanów, któż by się spodziewał! Otworzyłes mi oczy!
-1
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: @Nie_chcem_ale_muszem: Dopóki nie pogonimy tej bandy komunistów ogrągłostołowych którzy doją Polaków od 25 lat nie mamy szans na takiego mustanga. Dopiero jak wymrą te dziady i władzę w Polsce przejmą młodzi, wykształceni, bez szemranej przeszłości, będziemy zarabiać jak w normalnych krajach. Czyli mirki nasze dzieci a już napewno wnuki mają sznsę na godne życie w tym kraju.
-2
pokaż komentarz
W USA nie ma VATu. ( w Polsce 23% prawie 1/4 ceny auta)
@Trumanek: #januszematematyki
Raczej prawie 1/5, jakieś %18.7.
0
pokaż komentarz
@szopa123 jezeli auto w USA kosxtuje 100k pln to trzeba polazic transport Clo akcyze vat, czyli Cena w pl wyniesie (100k + 3000$)110℅118,6℅*123℅ czyli mniej wiecej tyle samo
+1
pokaż komentarz
@uczony77 swego czasu sprzedawali za... 229 000 PLN
+2
pokaż komentarz
że mieszkam na florydzie ale np. nie spotkałem tutaj nowego samochodu bez klimatyzacji - a w Polsce owszem
@baidu: chyba za komuny jak wyjeżdżałeś
0
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem niby tak, ale patrząc na polskie drogi mało kto zarabia takie marne pieniądze.
+2
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: ale czemu porównujesz amerykańskie auto ? bez sensu, może porównaj takie bmw, które to w USA będzie droższe niż w Polsce, zrozum, że kupując auto z USA w PL nawet w salonie pokrywasz wszystkie dodatkowe koszta, aha i wersje wyposażenia są całkiem inne w USA i UE nawet wyglądem się trochę różnią. Sorry batory jakoś byłem w USA i nie widziałem pierdyliarda mustangów, wręcz przeciwnie widziałem więcej szrotu na drogach niż u nas a wręcz byłem zaskoczony ile padła tam jeździ. Większość nowych aut jakie widziałem to były GMC, które nawet nowe jakośćą wykonania są bliższe do poloneza niż nawet szrotwagenów (GMC przynajmniej całkiem ładne). Nie wiem gdzie mieszkacie, ale ja w swoim pcimiudolnym jadąc do pracy mijam codziennie masę Range Roverów itp aut, które w USA posiadają jedynie bardzo bogaci ludzie.
0
pokaż komentarz
@Slawek91: niestety od konca 2014 roku Chevrolet wycofal sie z EU. Opel sie za slabo sprzedawal wiec GM zaoral swoja corke spolke.
0
pokaż komentarz
@Slawek91: Nieuktalne w uj. Chevroleta obecnie nie ma w Europie.
0
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: @szopa123: Jakos mi się nie chce wierzyć Opla Astre II w Polsce robili z korbkami na szybach do 2008 roku i wogole z wyposażeniem z dupy podczas gdy szwaby miały zawsze lepsze wyposażenie i pomijając wszystko to robli już astre III . Wiec co do wyposażenia się nie zgadze natomiast jezlei chodzi o jakość podzespołów to tak ( chociaż z tym tez u nas rożnie bywa , wiem bo robię b. podobnej branży w której jakość musi być większa niż w samochodzie a niestety często ta jakość to tylko papierek i nie odzwierciedla tego w rzeczywistości ).
0
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: mówie jeszcze raz, w tym p$@%%%!onym kraju posiadanie samochodu to szczyt nowobogactwa, OC 1200zł po podwyżce, mandaty, akcyza ponoć ma się zwiekszyć, ceny samej benzyny, kara za opóźnione przeglądy niebawem, mam dalej wymieniać ?
+1
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: a teraz sprawdz jakie podatki na samochod mamy w PL, a jakie mają w USA :)
0
pokaż komentarz
@baidu: włącz PW prosze ;)
0
pokaż komentarz
@baidu: W polsce nawet używki tanie zżyny mają klimatyzacje. Nikt nawet nie przejdzie obok auta bez klimy lol.
Akurat w tym temacie handlu autami to widzę co się dzieje przez płot i na każdym piwie u kolegów...
0
pokaż komentarz
@markee: bo u nich wersja EcoBoost to jest tani low-end dla biedoty - najuboższa wersja, więc i wyposażenia nie ma. Ma być przed wszystkim tani. W Europie za to to jest wersja podstawowa :] więc i rzucili parę gadżetów, żeby Kowalski myślał, że ma super auto klasy premium. W poprzednich generacjach Mustanga było podobnie v6 to była padaka zarówno pod względem osiągów i wyposażenia, V8 było wersją bazową a hi-end to był GT500.
0
pokaż komentarz
W USA samochody zazwyczaj mają gorsze wykończenie i uboższe wyposażenie.
@xianoss: Mam do czynienia z Mustangiem z USA, nawet żółty jak w miniaturce i potwierdzam, że wykonanie w pewnych miejscach jest tandetne. Nie wiem jak ma wersja europejska, ale ta z USA ma tandetne plastiki, a kluczyk jakościowo w ręce czuć tak samo jak kluczyk z allegro za 8zł... Samochód masywny, mimo, że w środku miejsca niewiele.
0
pokaż komentarz
@czarnykredens w tej edycji troche zmienili pozycjonowanie bo v6 jest wersja low-endowa i nie da sie jej nawet w zaden sposob zupgradowac, natomiast raczej zaden mustang nie jest traktowany jako auto klasy premium a poszczegolne modele roznia sie przede wszystkim osiagami.
@WysokiejJakosciSiekiera europejski kluczyk jest spoko, wnetrze tez wg mnie ok. Owszem nie jest to audi, ale raczej nie okreslilbym tego jako tandeta.
Niepodwazalny jest natomiast fakt, ze parkujac obok audi, bmw czy mercedesa to mustang robi najwieksza furore...
0
pokaż komentarz
Niepodwazalny jest natomiast fakt, ze parkujac obok audi, bmw czy mercedesa to mustang robi najwieksza furore...
@markee: To prawda. U nas tego tak mało, że auto po prostu mocno się wyróżnia.
0
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: siła nabywcza piniondza sie kłania
0
pokaż komentarz
@xianoss i stare duże wolnossące silniki
0
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: jakim cudem nielegalny to zarejestrował, opłacić OC?
0
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem W USA odpowiedniki wykopowych przegrywów zarabiają 10k USD rocznie.
-1
pokaż komentarz
@xianoss: amerykanie zawsze dostawali najbogatsze wersje a nie jakies szmaty w srodku jak w polsce
0
pokaż komentarz
@baidu dokładnie masz rację w USA gorsze wersje niemożliwe
Jedynie gruby welur jest tam uznawany czasami jako lepszy niż skóra.
+1
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
0
pokaż komentarz
@Catmandoo: myślę, że by splunął, ale nie o takie porównanie do końca mi chodziło. Miałem na myśli raczej klasyczne modele, typu dwa razy droższe Audi A6, A7 czy nawet jakiś mercedesowski CLS o wszelkich BMW nie wspominając, które po prostu wizualnie są nijakie i ciężko odróżnić 3 od 5...
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
0
pokaż komentarz
@Trumanek: Trochę mało wiarygodna ta recenzja. Nie znam się na Jeep Cherokee ale rzecz którą mogę łatwo sprawdzić to kwestia radia i tego że w USA nie da się ustawić 'parzystych' częstotliwości. W teście napisał że nie mógł ustawić 98.8 i musiał ustawiać 99.1. Natomiast ta nieparzystość częstotliwości dotyczy tylko części dzięsiętnej częstotliwości, także spokojnie można w radio ustawić częstotliść 98.7 lub 98.9 (mogę Ci wysłać zdjęcie z mojego samochodu z ustawioną taką częstotliwościa).
Przeskok o 0.2 jest dla ulatiwienia wyszukiwania (bo i tak musi być odstęp pomiędzy pasmami). Oprócz tego w zasadzie wszystkie samochody w usa (nowe) mają również radio satelitarne (które ze względu na wielkość stanów) jest bardziej popularne.
0
pokaż komentarz
@xianoss: w tym wypadku to akurat europejska wersja nowego mustanga jest słabsza i gorzej wyposażona :)
+1
pokaż komentarz
@Trumanek - sprawdziłem te stacje radiowe i tak jak pisałem, przeskok o te 0.2Mhz wynika z ułatwienia wyszukiwania a nie ułomności odbiornika. W USA stacje radiowe oddzielone są o 200Khz, także przeskok w radio o te 100Khz nie miałby żadnego sensu, bo i tak tam nic by nie było. Więcej na ten temat możesz przeczytać tu: http://electronics.howstuffworks.com/fm-station-odd-number.htm
Także tym gorzej wygląda ta recenzja którą mi przesłałeś - jeśli oni zamiast sprawdzić jak działa radio to napisali po prostu jakieś obiegowe mityczne informacje krążące po Internecie i to że nie mogli wybrać 98.9Mhz tylko musieli 91.1.
@rraaddeekk
samochód z salonu bez klimatyzacji jest jak Yeti.
Wszyscy o nim słyszeli, ale nikt nie widział.
Co nie zmienia faktu że takie są w oficjalnych ofertach salonów. Podobnie w USA, oficjalne wersje producenta nijak się mają do wersji w salonach które sa dużo bardziej bogate.
@Munky
dokopałem się: Wersje europejskie mają zestaw hamulców Brembo z tarczami 320mm i 4 tłoczk
A nie jest tak że dopiero wersja GT ma hamulce Brembo? Sprawdź na stronie forda bo z tego co ja widzę to wersja podstawowa nie ma ich.
@mclf1 włączyłem.
0
pokaż komentarz
@baidu: nic nie wiem o fordach i wersjach GT :) pisałem o Nissanie 350z. Mocniejsza wersja to chyba Nismo, ale "podstawka" tez ma hamulce brembo (standard na EU)
0
pokaż komentarz
@szopa123 zobaczcie sobie ceny w UK, Mustang ogólnie jest drogi w Europie
-2
pokaż komentarz
@szopa123: nie, nie wszedzie takie dziury, ale sporo ich jest (na poludniu mniej). Ogolnie rzecz biorac autostrady w Polsce (Europie) sa jakosciowo lepsze i napewno 10 razy bardziej bezpieczne
-5
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem:
tutaj taki typowy obrazek Mustangow jakimi sie woza Ci z minimalna - dzisiaj rano zrobiony
źródło: 20161020_084957.jpg
0
pokaż komentarz
@Trumanek: 1/5 ceny auta, bo VAT się dodaje, to nie jest 23/100, tylko 23/123
0
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: nie znam nikogo kto używa samochodowej nawigacji (nowe samochody, klasa premium)
więcej komentarzy(96)
+55
pokaż komentarz
Wyjątkowo kretyński wykop.
1. Samochody na rynek USA są znacznie gorsze niż na rynek europejski. Przede wszystkim chodzi o poziom wykończenia, np. w USA są najgorsze plastiki, Europejczycy przykładają do tego wagę i posyła się do nich lepsze wersje. Nawet głupie radio w USA nie odbiera stacji na parzystych częstotliwościach. Nie zdziwiłbym się też, gdyby amerykański Mustang miał hamulce bębnowe z tyłu. Bo że ma np. mniejsze felgi to wiadomo.
2. W USA do ceny podanej przez producenta musisz doliczyć podatki, bo w tym kraju jest kretyński zwyczaj podawania cen bez tychże, wszędzie. Idziesz do sklepu i widzisz loda za $1 - tak naprawdę kosztuje $1.09, bo trzeba doliczyć sales tax.
3. Mustangi są produkowane w Michigan - trochę kosztuje ich transport do Europy oraz cło.
4. W Europie jak jesteś biedny to możesz sobie pojechać autobusem. W USA jak jesteś biedny to musisz się zapożyczyć, żeby kupić to auto.
5. Być może autor tego wykopa mierzy swoje dochody w samochodach, które może kupić miesięcznie, ale jednak większość ludzi auto kupuje raczej sporadycznie, natomiast na ich życie wpływa poziom cen w sklepach, opłat, czynszu i tak dalej. I tutaj jest generalnie tak, że Polak zarabia 3000 zł, a Amerykanin 3000 USD, ale też chleb w Polsce kosztuje 6 zł, a w USA 6 USD. Na codzień nie ma więc żadnej różnicy. Jedyna różnica jest właśnie w dobrach rzadziej kupowanych, które mają podobną cenę na całym świecie, właśnie wspomniane auta, elektronika czy ubrania z sieciówek.
6. Z drugiej strony Polak ma niemal darmową służbę zdrowia, a Amerykanin co roku wydaje tysiące dolarów na nią.
+21
pokaż komentarz
4. W Europie jak jesteś biedny to możesz sobie pojechać autobusem. W USA jak jesteś biedny to musisz się zapożyczyć, żeby kupić to auto.
@szyy: To trochę dziwne że w USA praktycznie nie sprzedają aut z najtańszego segmentu: Ford KA, Fabia, Panda. Podczas gdy w EU auta zaczynają się od 10kEUR(z vatem) to w USA nowe auto to minimum 15kUSD+tax.
+23
pokaż komentarz
6. Z drugiej strony Polak ma niemal darmową służbę zdrowia, a Amerykanin co roku wydaje tysiące dolarów na nią.
@szyy: Hhaha o k@%@a tym mnie rozj??!łeś. Dziewczynie groziła amputacja i w "państwowym" powiedzili ze za 3 miesące ją przyjmą. W prywatnym na jutro. Zachoruj poważnie, a nie na anginę i zobaczysz jak to jest bezpłatnie.
ale też chleb w Polsce kosztuje 6 zł, a w USA 6 USD.
Znowu doj??!łeś. Chleb w USA to ok 2-3 USD, a w Polsce dobry chleb to ok 3-4 zł.
Już wiem. Polacy wracają masowo do PL bo tu się lepiej żyje
+4
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: Ja jeszczę dorzucę szósteczkę - przez ostatnie dwa lata wpakowałem do NFZ jakieś 8000 zł ze składek (liczę 400 /mc) czy mi sie to podobało czy nie. W rzeczywistości "wykorzystałem" około 100zł bo raz byłem u lekarza (o ironio, na anginę). Super interes :/
-3
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: @szyy: nooo w ameryce biade niesamowita starczy spojrzeć na radomskie johnowo ilu ich przyjechało w pogoni za lepszym życiem i chlebem....
ad1 : mit o ile faktycznie kiedyś amerykańskie auta miały gorsze plastiki bębny z tyłu i zawieszenia z furmanki o tyle od tego czasu mocno się to zmieniło choć dalej jest faktem że Amerykańskie auta pod względem wykończenia są gorsze od Europejskich, poza tym firmie która produkuje x-milionów część nie opłacało by się kupowanie droższego i tańszego plastiku jakaś ich wymiana itp itd, po prostu firma kupuje plastik i bez różnicy czy kupisz forda mondeo focusa, ka czy mustanga będziesz miał ten sam plastik wszędzie.
ad2 : podatek od zakupów wynosi od 1 do 10% zależnie od stanów a na niektóre dobra w ogóle nie istnieje - np żywność, leki na receptę nie są opodatkowane, na dobrą sprawę nie wiem czy auta są czy zrezygnowali z tego po kryzysie aby podnieść branże motoryzacyjną.
ad3: tu jest głównie problem i choć modele produkowane w ue są zwolnione z tych opłat to mustang jedzie z importem z stanów i niestety nieźle za to płacimy zwłaszcza że obu stroną średnio zależało na jakimś większym obniżeniu ceł - Niemcy i Francja chcące chronić swoje firmy oraz Ameryka swoje.
ad.4 Tu masz racje w Europie faktycznie lepiej funkcjonuję transport publiczny niż w stanach, gdzie właściwie fajne jest tylko to że między dużymi miastami bez problemu dość tanio kupisz bilet lotniczy.
ad.5 http://www.cenynaswiecie.pl/cena-chleba-w-stanach-zjednoczonych,193,1/ i o ile faktycznie chleb sam sobie jest droższy w Polsce 3-4 złote w Ameryce dwa dolary czyli koło 8 to jest to dla niego i tak znacznie niższa kwota, nie licząc już benzyny która jest tania jak barszcz, elektroniki itp itd.
+35
pokaż komentarz
6. Z drugiej strony Polak ma niemal darmową służbę zdrowia, a Amerykanin co roku wydaje tysiące dolarów na nią.
Hhaha o k%##a tym mnie rozj??!łeś. Dziewczynie groziła amputacja i w "państwowym" powiedzili ze za 3 miesące ją przyjmą. W prywatnym na jutro. Zachoruj poważnie, a nie na anginę i zobaczysz jak to jest bezpłatnie.
@Nie_chcem_ale_muszem: W porównaniu do USA, gdzie dzień pobytu w szpitalu potrafi kosztować ponad 1000$, a proste operacje chirurgiczne jak usunięcie kamieni żółciowych kosztują dziesiątki tysięcy dolarów. Więc tak, w porównaniu do USA, w Polsce usługi medyczne są "niemal darmowe" (nawet kiedy dla oszczędności czasu idzie się gdzieś prywatnie)
+20
pokaż komentarz
a Amerykanin 3000 USD, ale też chleb w Polsce kosztuje 6 zł, a w USA 6 USD.
@szyy: tak nie jest. Chleb akurat kosztuje ok $4. Mieszkam w USA i na cotygodniowe zakupy spozywcze wydaje OK 180USD. Mieszkajac w Polsce wydawalem ok 280-300 zl. Wynajmuje 80m2 mieszkanie (w tym dwie lazienki, dwa balkony, klima, kominek, garaz itd.) za $1500 usd. W Polsce za 1500zl bym wynajal co najwyzej kawalerke.
+1
pokaż komentarz
@larvaexotech: Może jeszcze zachorujesz na jakąś poważną chorobę to se odbijesz i nie będziesz się czuł wydymany przez NFZ ;-)
-1
pokaż komentarz
6. Z drugiej strony Polak ma niemal darmową służbę zdrowia, a Amerykanin co roku wydaje tysiące dolarów na nią.
@szyy: Sp%%!!!@enie umysłowe w komentarzach pod tym wykopem nadlatuje ze wszystkich stron.
-2
pokaż komentarz
@Hubolb: masz sobie wykupic ubezpieczenie. Na parę dobry pakiet kosztuje ok $580 miesięcznie. Masz wtedy obowiązek leczyć się w własnej kieszeni do kwoty $3k rocznie. Za nadwyżke odpowiada ubezpieczyciel. Przy pensji 2500 dolców to ok. 10% pensji. To dużo? Biorąc pod uwagę, że w razie W masz opiekę na już, a nie na 2018 rok.
@kowalzki: @lewakteofil: Oni nadal szukają w guglu i porównują. Nie słuchają Cię.
0
pokaż komentarz
@eeemil trochę nie masz racji, tu 15 najtanszych modeli http://cars.about.com/od/toppicks/ss/Least-Expensive-Cars.htm
Nie są to jednocześnie najpopularniejsze modele, ale też się sprzedają. Poza tym, tam wszystko jest większe...
+2
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem:
źródło: pobrane.jpg
-1
pokaż komentarz
@embarg: W sensie to niby ja? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: nie,poprostu skojarzylo mi to o czym piszesz z bezradnoscia tego czlowieka jako przecietnego polaka
-1
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
0
pokaż komentarz
@kowalzki: 180 USD tygodniowe na zakupy spożywcze?
To dla całej rodziny czy na siebie jedynie?
+1
pokaż komentarz
@Hubolb: Ale te koszta leczenia opłaca Ci ubezpieczyciel. W Polsce też szpital wystawia Ci rachunek tyle ze go nie widzisz bo leci od razu do twojego ubezpieczyciela czyli NFZ i on za to płaci.
-4
pokaż komentarz
@szyy: w wieksozsci punktow masz racje. Jednak co do koszyka zakupow to jesli nie zarabiasz minimalnych stawek to stac Cie na znacznie wiecej niz zywnosc. A ceny sprzetu, maszyn, pojazdow sa juz blzisze nawet po rpzelcizeniu, a bywa ze i nizsze. Dlatego w USA za srednia pensje w danym stanie bedziesz zyl duzo lepiej (bardziej na bogato) niz w Polsce.
A i przy zywnosci maja tanie marki, ktore sa naprawde duzo tansze niz standardowe produkty. Pewnie ze wciaz drozsze niz w PL, lcizac nominalnie, ale pod wzgledem sily nabywczej wyplaty to juz okazuje sie ze tansze. Inna sprawa ze to jest syfiaste zarcie, zawalone cukrami i tluszczami i potem biedniejsi ludzie sa doslownie spasieni jak swinie.
-5
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
0
pokaż komentarz
@prodigi: dla trzyosobowej rodziny. Taki odpowiednik cotygodniowych zakupów w Polsce w Auchan czy Real.
0
pokaż komentarz
@szyy: albo takie studia. U nas za darmo, albo półdarmo a tam nawet i kilkanaście tys. dolarów rocznie.
+2
pokaż komentarz
@frugofan95: i które są lepsze? Uniwersytet z polski np. Jagielloński czy Harvard? Jaramy się że ktoś z polski z jakiejś politechniki jest tak zajebisty że wyjeżdża do USA bo go chce Google, Apple albo Microsoft, ale na to że jest takim kozakiem nie ma wpływu uczelnia, wykładowcy itd.
I ok rozumiem że tam trzeba będzie pewnie wydać około 1mln$ za taki Harvard ale społeczeństwo jest nauczone, że pracuje, zarabia i zarządza pieniędzmi, jedni będą wydawać kasę na nowe auto co roku, inni elektronikę a inni będą żyć zwyczajnie, co parę lat zmienią auto nie na najdroższe tylko takie jakie im potrzebne, nie będą wydawać kasy na głupoty (np. nowy TV rok w rok) tylko odkładać/inwestować na dziecko (a jeszcze może dzieciak będzie uzdolniony i dostanie jakieś stypendium)
-1
pokaż komentarz
@MaC1u5: Podaję tylko jako przykład że wcale tam wszystko takie tanie nie jest jak się tu wszystkim wydaje. A tak to zgadzam się z tobą
+4
pokaż komentarz
@szyy: tak to dlaczego BMW kosztuje mniej w USA niż Europie geniuszu? Tam też BMW robi specjalne wersje z gorszego plastiku?
+1
pokaż komentarz
@eeemil: Nie sprzedają, bo tam na takie samochody poza Fiatem 500 i Cooperem nie ma brania. Chevy ma jeszcze Sparka, ale to nie jest zbyt popularne
+1
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
0
pokaż komentarz
@Aeny:
"poza tym firmie która produkuje x-milionów część nie opłacało by się kupowanie droższego i tańszego plastiku jakaś ich wymiana itp itd, po prostu firma kupuje plastik i bez różnicy czy kupisz forda mondeo focusa, ka czy mustanga będziesz miał ten sam plastik wszędzie. "
Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz co do opłacalności. Przy masowej produkcji liczy się każdy grosz, dosłownie każdy i jak najbardziej opłaca się różnicowanie materiałów.
0
pokaż komentarz
@Hubolb: Hola hola ale każdy mądrzejszy jest ubezpieczony od pobyty w szpitalu . A jak ktoś jest ameba to musi później plamic.
0
pokaż komentarz
@kowalzki: Nie prawda. Kawalerki od 800zł do 1500. Mieszkania dwu pokojowe od 1200- 2200. Przykłady Poznań, Białystok.
Śmieczne jest właśnie to, że za kawalerkę średnio 1200 a za dwupokojowe 1400-1600 :D
0
pokaż komentarz
@szyy:
Jeżeli chodzi o oprocentowanie kredytu to warto popatrzyć na kilka rzeczy:
1. Stopy procentowe w USA są sporo niższe niż w Polsce. To automatycznie sprawia, że każdy kredyt w USD jest tańszy niż kredyt w PLN.
2. W USA ludzie są bardziej przyzwyczajeni do brania kredytów konsumenckich = mniejsze ryzyko dla banku. Dodatkowo jest to też znacznie większy rynek, więc mogą sobie zapewnić większą dywersyfikację. Wiele osób kończy studia z kredytem nie rzadko pomiędzy 100k i 200k USD, więc rzeczywiście dodatkowy kredyt na auto za 30k$ w tym momencie to najmniejszy problem.
0
pokaż komentarz
W Polsce za 1500zl bym wynajal co najwyzej kawalerke.
@kowalzki: W Warszawie tak, ale już w takim Lublinie znajdziesz coś sensownego za taką kwotę
0
pokaż komentarz
@lewakteofil: hehe :) Nie no tak na poważnie, ja nawet jako osoba z poglądami gł. prawicowymi, nie miałbym problemu z tym że płacę i nie korzystam... o ile to wszystko działało by dobrze. Rozumiem ideę ubezpieczenia, w której płacisz mniejszą składkę za potencjalne wydarzenie, bo odpowiedzialność np za raka jest rozmyta na wiele więcej osób. I jeśli na 10,000 osób ubezpieczonych, jedna dostanie raka to 9,999 się do niej dokłada - i to jest jak najbardziej OK, tak samo funkcjonują wszystkie ubezpieczenia, czy to ubezpieczenia domu, ubezpieczenia oc, ubezpieczenia od śmierci itp. Jednak obecnie nasza służba zdrowia to jest totalna porażka. Jak ludzie nie musieliby czekać w gigantycznych kolejkach, nie byłoby tego całego nfz-towego gówna to bym w pełni popierał służbę zdrowia.
Ale np. ma się czuć człowiek który np. po 15 latach pracy i odłożenia naprawdę grubego hajsu do NFZtu (tak dużego że kupiłby sobie kilka tych mustangów po polskiej cenie) gdy pilnie potrzebuje pomocy bo np jego kobieta ma problem z ciążą słyszy że przyjmą go za 3 miesiące albo że ma iść sobie prywatnie? Wole już żeby służba zdrowia była częściowo prywatna. Jeśli natomiast służba zdrowia miałaby działać DOBRZE, tzn. bez giganycznych kolejek, braku lub niekompotentnych lekarzy, i tak że gdy tam pójdę to nie będę się czuł jak petent tylko jak normalny człowiek, to zdecydowanie poparłbym publiczną służbę zdrowia. Ale w takiej formie w jakiej jest ona teraz to sobie dupę tym podetrzeć można.
+2
pokaż komentarz
@larvaexotech: Dla prawicowca nie jest problemem to, że są ubezpieczenia zdrowotne. Dla prawicowca problemem jest to, że te ubezpieczenia są przymusowe. Ten jeden wyraz powoduje powstawanie patologii w służbie zdrowia. Gdyby nie było przymusu ubezpieczeń to służba zdrowia musiałaby zabiegać o klientów czyli pacjentów tak jak w każdej komercyjnej działalności. A przy przymusie może działać jak do tej pory czyli c#%$@wo bo czy będzie leczyć dobrze czy źle to nie ma znaczenia przy wyniku ekonomicznym. Jeśli niezależnie od wkładanego wysiłku dostajesz tę samą kasę to przecież nie będziesz się starał bardziej, żeby zarobić dokładnie tyle samo co ktoś kto olewa pracę. Co jeszcze. Przy dobrowolnych ubezpieczeniach rynek by się podzielił na ubezpieczalnie dla biedoty, dla klasy średniej i dla bogatych. Dla każdego segmentu byłaby odpowiednia oferta. Biedak by się leczył w dziesięcioosobowej sali bez żadnych udogodnień a bogacz by miał wypasioną salę jednoosobową. To jest przecież normalne. Zobacz jak jest w telekomach - czy ktoś płacze, że Iphony są takie drogie i biedoty nie stać na nie!? Nikt nie panikuje bo dla każdego jest odpowiednia oferta. Bogaty kupi drogi telefon a biedny kupi tani telefon. Z autami tak samo. Jeden kupuje wypasionego merca a drugi dwudziestoletniego fiata seicento. Tylko w zdrowiu marksiści tak namieszali, że musi być bezwzględna równość. I tak bezrobotny, który przez całe życie jedyną prace wykonywał podnosząc kieliszek do ust będzie leżał na tej samej sali z inżynierem, który przez trzydzieści lat płacił kupę forsy na ubezpieczenie. W tej samej kolejce do specjalisty będzie stał zwolniony po piętnastoletnim wyroku bandyta, który nigdy nie zapłacił ani jednej składki jak i pani dyrektor z firmy produkującej swetry, która płaciła co miesiąc po kilkaset złotych na przymusowe ubezpieczenie zdrowotne. Bo wszyscy jesteśmy ludźmi ;-) Ta patologia służby zdrowia nigdy nie będzie zdrowa. Niezależnie od ilości pieniędzy, które nam zabierają.Tak, że ubezpieczenia - tak, przymus - nie.
0
pokaż komentarz
@lewakteofil: Wiesz co po części tak. Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to żeby nie być ślepo prawicowcem/lewicowcem a jedynie człowiekiem myślącym. Niestety wiele osób ma z tym problem. Ja jestem takiego zdania że i lewica i prawica jest na świecie potrzebna. Niektóre rzeczy TRZEBA robić dla dobra ogółu i niestety tak to już musi być bo inaczej nigdy byśmy nie wyszli z jaskiń. Z lewicą dzisiejszą mam taki problem, że oni chcą zbyt wiele dla ogółu, zbyt mało dla indywidualnej osoby i podchodzą do tematu bardzo binarnie.
Ja bym wolał inny format - niech składka będzie obowiązkowa, znacznie mniejsza niż teraz ale niech obejmuje tylko leczenie szpitalne pewnych specyficznych chorób na leczenie których zwykłego kowalskiego nie stać (np rak) oraz reagowanie w przypadkach nagłych (czyli taki SOR). Natomiast ta cała reszta, tzn. lekarze rodzinni, dentyści, ginekolodzy itp niech zostaną sprywatyzowani w cholerę, niech tam pojawi się konkurencja, walka o klienta i niech to będzie zwyczajna usługa. Czyli masz katar, idziesz do lekarza rodzinnego, płacisz 50zł za wizytę i dostajesz recepte na rutinoscorbin. Ale gdy dostaniesz raka to państwo zafunduje Ci leczenie ze składek których wpłaciłeś Ty i składek które wpłacili szczęściarze, którzy nie zachorowali.
Wg mnie to nie przymus powoduje patologie. Patologia jest w mojej opinii dlatego, że publiczna służba zdrowia jest zbyt rozległa. Naprawdę nie potrzebujemy publicznej służby zdrowia na to, żeby iść sobie do lekarza rodzinnego. Myślę że każdy jest na tyle zaradny że potrafi zachować 50-100 zł w pogotowiu na takie sytuacje. A NFZ to jest gigantyczny wór z hajsem napełniany pieniędzmi polaków, ale ten worek ma gigantyczne dziury z których te pieniądze po prostu wypływają i topnieją (korupcja, nadmierne "przeurzędowniczenie" itp). Niech państwo skupi się na zapewnianiu opieki tam gdzie typowy człowiek NIE JEST w stanie sobie jej zapewnić czyli gdy zachoruje na raka, a jak ma angine to niech sobie idzie do lekarza i zapłaci z własnej kieszeni.
0
pokaż komentarz
@szyy: zapomniales o katastralnym i cenach szkół
0
pokaż komentarz
@larvaexotech: jaki gruby hajs? raptem realnej składki wychodzi 50zł miesięcznie. Poczytaj o konstrukcji składek.
0
pokaż komentarz
Zachoruj poważnie, a nie na anginę i zobaczysz jak to jest bezpłatnie.
@Nie_chcem_ale_muszem: No pozdro, ja mam gorszą chorobę, niż anginę i 5 pobytów w szpitalu w Polsce kosztowało mnie 0 zł. Ciekawe ile by mnie to samo kosztowało w USA. Jedyne co kosztuje to wizyty prywatne u lekarzy, ale to max 200zł, także o wiele mniej, niż w USA. Do tego normalne wizyty u specjalisty na NFZ raz na pół roku, odpowiednio wcześniej oczywiście umawiane/rezerwowane. 0 zł!
Wydaje mi się, że Twój przykład z amputacją ręki jest z dupy, bo z takimi nagłymi (moje domniemanie) przypadkami leci się na SOR i tam już nie będziesz czekał 3 miesiące.
0
pokaż komentarz
@lewakteofil: np. na k!?%icę, spowodowaną przez zus ( ͡º ͜ʖ͡º)
-1
pokaż komentarz
@Piz-dur: Według lekarzy to nie nagły przypadek, bo trzeba było zrobić badania. A na badania trzeba było poczekać. 0 zł Cię kosztowalo? A ile placisz składki na NFZ co miesiąc?
0
pokaż komentarz
@lewakteofil: @larvaexotech: Cholera, z tego, co pamiętam to NFZ wg GUS 1,3% składek przeznacza na administrację, wg Eurostatu 2% i to są jedne z najniższych wyników w UE. Nie podlinkuję, ale można takie informacje znaleźć w wyszukiwarce, na Wykopie też co jakiś czas ktoś punktuje tymi linkami narzekaczy na NFZ. Problem jest taki, że mało pieniędzy przeznaczamy na opiekę medyczną. Drugi problem to taki, żę lekarze masowo sp!#!$##ają za granicę, z powodu zarobków, z powodu zabetonowania branży lekarskiej w PL.
Co do prywatnej służby zdrowia, to chcę powiedzieć tylko tyle, że każdy jej zwolennik zmieni zdanie, kiedy przyjdzie mu zapłacić za dwutygodniowy pobyt w szpitalu i jakąś operację w tym czasie wykonaną.
0
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: 0 zł dodatkowych kosztów poza składką. Jestem pewny, że moje problemy zdrowotne kosztowałyby mnie o wiele więcej na przestrzeni ostatnich 8 lat, niż tyle, ile płacę składki zdrowotnej. A jeśli by się okazało inaczej, to cieszyłbym się, że dzięki mojej składce mój ciężko chory kolega żyje i jest ktoś, kto się nim opiekuje i niedługo wróci do zdrowia. A na jego zabiegi na pewno kilka takich 8-letnich skłądek poszło. Za 30 lat, kiedy Ty i ja i on już będziemy przy 60-tce, zacznie się dużo więcej zdrowotnych problemów. I będę dziękował wszystkim, którzy na tę składkę się zrzucają, bo również dzięki nim nie umrzemy w tak "młodym" wieku.
Cóż, taki mieliście przypadek, może inny lekarz by Was potraktował inaczej, może jakbyście poszli prywatnie to by Was wziął na cito i skrócił czas oczekiwania. Jednego jestem pewien - 330zł/miesiąc to jest MAŁO biorąc pod uwagę, że nawet leczą beznadziejny nowotwór złośliwy, z którego jest 1% szans wyjścia. Jest na co narzekać, ale cóż, Polacy wybrali kolejny rząd rozpustników i niech się nie dziwią, że tak to wygląda.
Nie wiem jak np. publiczna służba zdrowia działą w Niemczech, ale podejrzewam, żę o wiele, wiele lepiej, niż u nas. Czy tam się sprawdza ten model obowiązkowej składki? Podejrzewam, że tak, przynajmniej na podstawie chorych mieszkających w Niemczech z którymi mam kontakt.
0
pokaż komentarz
@szyy: Kretyński to jest trochę ten twój komentarz. Co do plastików nie będę nic pisał bo to oczywista bzdura ale nie mam tego jak ci udowodnić - musiałbyś sam to zobaczyć i porównać.
Ale napisałeś też
Nawet głupie radio w USA nie odbiera stacji na parzystych częstotliwościach
Albo to twoja ignorancja albo niewiedza ale pisanie o tym że amerykańskie samochody są uboższe bo radio nie odbiera stacji na parzystych częstotliwościach to po prostu żenada. Przede wszystkim ta nieparzystość dotyczy tylko części dziesiętnej częstotliwości, czyli np. 98.1 czy 98.3 jak najbardziej działają. Po drugie jest to spowodowane tym, że częstotliwości stacji radiowych w USA, w odróżnieniu do Europy oddzielone są o 200Khz i po prostu przeskok o te 0.2Mhz jest spowodowany tym że i tak na tych częstotliwościach z parzystą częścią dziesiętna nic by nie było.
Tutaj możesz sobie więcej o tym przeczytać: http://electronics.howstuffworks.com/fm-station-odd-number.htm
Także takie argumenty to raczej mity wynikające z niewiedzy/niedouczenia. Samochód w USA jest twoim zdaniem uboższy od EU bo ma radio dostosowane do częstotliwości USA - bardzo rozsądny argument.
0
pokaż komentarz
@larvaexotech: Skoro tak uważasz to na pewno nie jesteś prawicowcem. Nie pojmujesz, że lewica to przymus bo nikt jej nie chce dobrowolnie. Tylko prawica istniała dobrowolnie. Jeśli chcesz przymusu płacenia ubezpieczenia zdrowotnego, nawet minimalnego, to znaczy, że jesteś lewicowcem, który zgadza się z ideą sprawiedliwości społecznej.
0
pokaż komentarz
@lewakteofil: Nie jestem lewicowcem, jestem myślącym człowiekiem który potrafi patrzeć na różne problemy nie na zasadzie "pasuje do barykady którą obrałem / nie pasuje do barykady którą obrałem". Nie rozumiem że lewica to przymus - przecież jest cała masa zwolenników lewicy? To jak to, ich ktoś zmusza do poglądów?
Po prostu uważam, że ktoś niekoniecznie zasługuje na śmierć tylko dlatego, że nie stać go na leczenie raka.
0
pokaż komentarz
@szyy: Wyjątkowo kretyński komentarz.
1. Brednie, jeżeli chodzi o radio to jest to kwestia wygranego softu, jest taki żeby odbierał radio w USA a nie w Europie.
2. To akurat prawda ale zamiast 23%VAT jest 6% Sales Tax więc ja tam nie narzekam.
3. Cło na samochody z USA jest małe (chyba że przy większych silnikach), to VAT nabija cenę.
4. Nikt nie każe ci kupować Mustanga. Spokojnie w USA kupisz mały nowy samochód za poniżej $20k.
5. Spożywka w USA jest droższa ale nie aż tak. Wszystko inne jest tańsze (z paroma wyjątkami), benzyna, ubrania, elektronika.
6. p%#?!%$isz głupoty bo się na czytałeś historyjek. Każdy normalny człowiek z pracą ma ubezpieczenie od pracodawcy. Najbiedniejsi mają Medicaid a seniorzy Medicare.
+1
pokaż komentarz
@larvaexotech: Nie pojmujesz zagadnienia w ogóle ;-) Lewicowcem jest każdy kto chce aby przymus stosować w życiu. Lewicowiec będzie chciał przymusu ubezpieczeń. Lewicowiec będzie żądał przymusu jeżdżenia w pasach. I tak dalej i tak dalej. Lewicowiec musi wspierać przymus ponieważ bez przymusu nie może istnieć lewicowy świat. Wyobraź sobie, że dzielimy Polskę na pół. Na zachodzie rządzi prawica i znosi wszelkie przymusy a na wschodzie Polski rządzi lewica i jest tak jak teraz. Po miesiącu na wschodzie nie będzie żadnej firmy bo wszystkie uciekną na zachód gdzie będzie prowadzenie firmy będzie zdecydowanie tańsze. Ludzie ze wschodu Polski zaczną uciekać na zachód Polski bo firmy na zachodzie będę się rozwijać i będą płacić więcej. Na tyle dużo więcej, że opłacalna będzie migracja. Tak jak obecnie Polacy wyjeżdżają na zachód Europy tylko bez konieczności nauki obcego języka. Polska wschodnia będzie musiała zamknąć granice aby się nie wyludnić do końca. To jest stuprocentowo pewny scenariusz. Dlatego lewica nigdy na to nie pozwoli. Dlatego lewica potrzebuje przymusu bo lewica bez przymusu nie może funkcjonować. Natomiast człowiek wolności czyli prawicowiec bez przymusów radzi sobie doskonale i chwali sobie taki system. Ty jesteś stuprocentowym lewicowcem - nie lewakiem bo jednak coś tam pod czaszką się dzieje i jest szansa, że kiedyś posłuchasz pięknej sentencji Churchilla "kto mając dwadzieścia lat nie jest socjalistą ten nie ma serca, kto mając czterdzieści lat jest socjalistą ten nie ma mózgu" ;-) Według ciebie nikt nie zasługuje na śmierć z powodu braku pieniędzy na leczenie. Za to gloryfikujesz kradzież pieniędzy w imię wartości, które wyznajesz. Bo nie nazwiesz inaczej przymusowego zabierania pieniędzy Kowalskiemu bo uważasz, że pieniądze Kowalskiego są bardziej potrzebne Nowakowi.
0
pokaż komentarz
@szyy: Hhaha o k?@?a tym mnie rozj!@@łeś. Dziewczynie groziła amputacja i w "państwowym" powiedzili ze za 3 miesące ją przyjmą. W prywatnym na jutro. Zachoruj poważnie, a nie na anginę i zobaczysz jak to jest bezpłatnie.
@Nie_chcem_ale_muszem: właśnie dokładnie ten sam komentarz ("zachoruj poważnie, a nie na anginę") powinien być raczej użyty jako przykład wyższości publicznej służby zdrowia w wydaniu europejskim nad tą amerykańską. W USA płacisz za ubezpieczenie 8k dolarów rocznie, a i tak jak zachorujesz musisz wybulić z własnej kieszeni drugie tyle (tzw. deductible).
@Nie_chcem_ale_muszem: Ja jeszczę dorzucę szósteczkę - przez ostatnie dwa lata wpakowałem do NFZ jakieś 8000 zł ze składek (liczę 400 /mc) czy mi sie to podobało czy nie. W rzeczywistości "wykorzystałem" około 100zł bo raz byłem u lekarza (o ironio, na anginę). Super interes :/
@larvaexotech: podam ci jeszcze lepszy interes. W USA miesięczna stawka ubezpieczenia takiego, że jak dostaniesz raka to się na ciebie nie wypną to ok. $800-1000. A jak już chorujesz, to i tak musisz wpierw płacić z własnej kieszeni aż przekroczysz poziom deductible (typowo $8k rocznie).
0
pokaż komentarz
@szyy: tak nie jest. Chleb akurat kosztuje ok $4. Mieszkam w USA i na cotygodniowe zakupy spozywcze wydaje OK 180USD. Mieszkajac w Polsce wydawalem ok 280-300 zl. Wynajmuje 80m2 mieszkanie (w tym dwie lazienki, dwa balkony, klima, kominek, garaz itd.) za $1500 usd. W Polsce za 1500zl bym wynajal co najwyzej kawalerke.
@kowalzki: a gdzie mieszkasz? Bo za $1500 to w większości miast możesz liczyć co najwyżej na pokój lub studio, tak jak w Polsce. W Chicago w rozsądnych dzielnicach przynajmniej tak jest. Za $1500 większe mieszkanie też można wynająć, ale daleko na przedmieściach, tak samo jak w Polsce za 1500 zł wynajmiesz nawet i dom pod miastem.
0
pokaż komentarz
@szyy: Miesięczna stawka dla małżeństwa to ok. 600 dolarów. I masz udział własny 3k dolarów rocznie. Więc nie 8k tylko max. 6 i to dla 2 osób.
0
pokaż komentarz
@szyy: tak to dlaczego BMW kosztuje mniej w USA niż Europie geniuszu? Tam też BMW robi specjalne wersje z gorszego plastiku?
@konto_w_pracy: są dwie przyczyny:
1. BMW montują rednecki ze Spartanburga. Jakby w Europie BMW montowali Bułgarzy zamiast Niemców też pewnie byłoby nieco taniej.
2. Tak, amerykańskie BMW jest gorsze niż europejskie. Przykładowo amerykańskie normy bezpieczeństwa są niższe niż europejskie.
0
pokaż komentarz
@szyy: W Sacramento, CA. W Chicago, NY czy SF za ta cene mialbym pewnie 1 pokoj. Ale tam tez zarobki sa wyzsze. Ja pracuje jako developer i w sumie smieszne pieniadze zarabiam jak na to stanowisko.
0
pokaż komentarz
@mason_mormon:
5. Wszystkie usługi są droższe. Masz podatek katastralny. Jest wiele przykładów, gdzie USA są droższe.
6. Przed wprowadzeniem Obamacare około 50 mln pracujących Amerykanów (wszystkich pracuje 180 mln) nie miało ubezpieczenia. Do tego warto też spojrzeć, jakie to jest ubezpieczenie i co obejmuje.
0
pokaż komentarz
@kowalzki: hm, w sumie właśnie sprawdziłem na Trulia i Sacramento jest jakieś zaskakująco tanie, bo można znaleźć mieszkania w normalnych dzielnicach (ale z bardzo niską oceną szkół). Natomiast to i tak są studia, a większe i domy to tylko daleko od centrum.
więcej komentarzy(42)
+90
pokaż komentarz
p@!%!@@isz jak potłuczony. Policz sobie dokładnie. Po ocleniu, akcyzie i VAT przy dzisiejszym kursie dolara, cena Mustanga w Polsce powinna wynosić 164 652 PLN. Nie wliczyłem kosztów transportu czy dealera. Zatem 159k to jest okazja. Prawda jest taka, że po kryzysie, rząd USA dopłaca do każdego samochodu idącego na eksport.
Ponadto w USA w cennikach widzisz cenę netto bez podatków stanowych. A te mogą być wysokie.
Jeśli chodzi o kredyt to tylko wina polskich banków i stóp procentowych.
-34
pokaż komentarz
@binx1: A czemu podajesz kwoty po sprowadzeniu? Ja pokazałem, co może sobie kupić jankeski odpowiednik robaka u siebie w kraju, a Ty juz przeliczasz jakby tu sprowadzić i zarobić. Podatki stanowe są dużo mniejsze, niż polski VAT.
+4
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
+9
pokaż komentarz
@binx1: no ale tak czy inaczej, tam na takie auto nawet W TEJ SAMEJ cenie pracuje sie 4-5x krocej.
+5
pokaż komentarz
Po ocleniu, akcyzie
@binx1: no właśnie. Te opłaty spadają z nieba i chcąc nie chcąc samochód musi być droższy. To nie to, że jesteśmy dymani ( ͡º ͜ʖ͡º)
-3
pokaż komentarz
@vartan: O! I to właśnie miałem na myśli tworząc ten gównowpis ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+3
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: pociesz sie, ze na Bialorusi 3x dluze niz u nas ;)
0
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: moze dlatego że polacy są dymani przez pracodawców itp? W usa za dom z piętrem płacisz 1500$ a u nas za tą cenę masz mieszkanie w bloku. Przeliczać te $ na plny to głupota.
-1
pokaż komentarz
@vartan: No ja wiem... a w Bangladeszu to już w ogóle.. ;)
@SandManderek: Przeliczanie wszystkiego na pln jest zawsze c!##@we , ale jakos mozna odzwierciedlic te ceny. Powiedzmy te 1500 dolarów można porównać do naszych 2k zł.
0
pokaż komentarz
@binx1: Podoba mi sie twoje logo avatara.
0
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: Z twojego gównowpisu można wywnioskować, że to Ford próbuje nas dymać, a ty na przykładzie Mustanga po prostu utyskujesz nad globalnym systemem gospodarczym i niskiej w nim pozycji Polski. Mogłeś wybrać lepszy przykład.
0
pokaż komentarz
@vartan: Dokładnie , tego nie podważą już obrońcy cebuli (✌ ゚ ∀ ゚)☞
0
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: Aha, czyli tworząc ten wpis chciałeś pokazać, że Amerykanin jest bogatszy niż Polak. Masz jeszcze więcej takich ciekawych, kompletnie nikomu nieznanych informacji? Na przykład, że Ziemia krąży wokół Słońca?
0
pokaż komentarz
@luksus2: Mogę zrobić ama o życiu w Polsce i o cenach w Lidlu
więcej komentarzy(3)
+58
pokaż komentarz
TAKIE PORÓWNANIA NIE MAJĄ SENSU. Idąc za ciosem proszę bardzo:
-Wizyta u weterynarza, w Polsce 40-50zł, w USA 130 dolarów
Przykłady można mnożyć. Mustang jest produkowany w USA czy tam mexyku, troche musi dopłynąć do Polski, nie?
To nie za darmo.
Weź se za przykład, że u nas za deskę dębową płacisz 10% tego co w USA itd, tekst z dupy dla żebro-plusów
źródło: clker.com
+5
pokaż komentarz
@bobbyjones: kupisz ubezpieczenie dla psa 20$ miesiecznie i nie musisz bulic tyle za weterynarza.
+5
pokaż komentarz
@bobbyjones: A po co mi deska debowa i pies? Ja chce mustanga.
0
pokaż komentarz
@bobbyjones: Ale też zarobek w Polsce - 10-12 zł na rękę, w USA to samo, ale w dolarach. I na weterynarza wyjdzie to samo. Na czym naprawdę oni dostają w dupę, to opieka medyczna dla ludzi (koleżanka za 3 dni w szpitalu podczas porodu płaciła kilkadziesiąt tysięcy $ - szczęśliwie miała ubezpieczenie). Usługi i towary powszechne wychodzą taniej w stosunku do zarobków.
+1
pokaż komentarz
@Altar: Ale przyjmujac cene za weterynarza z komentarza i stawke na reke, ktora podales w zaden sposob nie wychodzi na to samo :)
+2
pokaż komentarz
@AnnaJ: Super. Ubezpieczenie od weterynarza za ekwiwalent 1000zl rocznie. Wygralas...
0
pokaż komentarz
@bobbyjones: samochody europejskie też kosztują mniej w USA niż w Europie. Zobacz sobie w powiazanych. To co koszt dostarczenia auta z Europy do Europy jest większy niż z Europy do USA?
+9
pokaż komentarz
a cło autor wziął pod uwagę?
+6
pokaż komentarz
@michallbn: cło to 'tylko' 10% ale tylko jeśli samochód jest produkowany w USA i sciągany z USA. Nie wiem czy Ford nie ma fabryki w europie w której produkuje mustangi. Jeśli ma to oczywiście cło nie jest wtedy płacone (tak jak np. za Forda Focusa nie płacisz cła).
+23
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
-3
pokaż komentarz
@strumienzgor: A co lepsze v6 jest nawet tańsza, niż eco boost ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez autora
+3
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: Bo jest gorsze ( ͡º ͜ʖ͡º)
+3
pokaż komentarz
@Jaaqobb: O gustach się nie dyskutuje. Ja bym wolał v - coś tam niż jakieś eco gówno 0,8 doładowane 10 sprężarkami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+4
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: Jesli wolisz wieksze spalanie przy mniejszej mocy to prosze bardzo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+11
pokaż komentarz
@Jaaqobb: Wolę bulgoczące 5.0 niż jakąś kosiarkę :) Tym bardziej, że w USa galon benzyny to 2,5 dolara czyli litr benzyny jest w cenie gazu w PL.
-1
pokaż komentarz
@strumienzgor:
do tego eco boost w wersji dla EU ma lepsze hamulce, większe felgi itd. a gdybyśmy porównywali wersję tą sąmą czyli też V6 Fastback dla Europy to już inna bajka bo m.in. mamy w standardzie Brembo i inne duperele.
Co to znaczy, że ma lepsze hamulce? To znaczy jakie dokładnie, może jakiś konkret? I nie chodzi mi tutaj o wersję Fastback (z jak to napisałeś hamulcami Brembo) ponieważ nie widze jej jakoś na polskiej stronie forda (http://www.ford.pl/Samochody_osobowe/Mustang/Models) . Chodzi mi o podstawową wersję Mustanga, która jest na stronie ford.pl z ceną producenta 159 000 zł. Jakie twoim zdaniem ta wersja Mustanga ma felgi a jakie felgi są w wersjach amerykańskich?
Nie znam się na przepisach EU ale może chodzi o to że są to innego typu hamulce, które są wymagane prawem w EU. W USA prawo jest jednak bardziej liberalne, jednak nie sądzę żeby po za możliwymi różnicami w hamulcach (wymuszonymi prawnie) była różnica w innym wyposażeniu - jak np. felgach i innych duperelach.
+7
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: Rozmawiamy o R4 Turbo vs V6 N/A wiec nie wyjezdzaj mi z V8 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-6
pokaż komentarz
@baidu: Weź im coś powiedz bo ja już nawet nie...
-6
pokaż komentarz
@Jaaqobb: Ale nadal to inna półka cenowa
+4
pokaż komentarz
@Jaaqobb:
@Nie_chcem_ale_muszem:
Tym bardziej że v6 w Mustangu ma ograniczenie prędkości do 180km/h można je ściągnąć oczywiście ale przy większych prędkościach wał wpada w drgania i zdarza się że nie wytrzymuje... A o naprawie gwarancyjnej w takim wypadku możesz sobie tylko pomarzyć.
-8
pokaż komentarz
@tedek: Rozumiem, że prędkość > 180 km/h to Twoja średnia prędkość przelotowa po kraju? Jeśli masz komputer w aucie to radzę sprawdzić średnią prędkość. Będzie dwucyfrowa.
+5
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: nie średnia ale też nie maksymalna, po prostu trochę śmieszne jak na silnik o takiej mocy.
-4
pokaż komentarz
@tedek: W Japonii max prędkość to 200km/h. Nawet taki GTR ma taka blokadę. No i co w związku z tym?
+5
pokaż komentarz
@baidu: eu mustang ma lepsze hamulce (przednie 352mm 4tłoczkowe, w US pakują je tylko do V8) bo europejskie drogi są dużo bardziej wymagające
+1
pokaż komentarz
cło to 'tylko' 10%
@baidu: policzmy: cło +10% = 110000, koszt transportu lepsze wyposażenie wyższe koszty sprzedaży + 15000, vat 125000 x 1,23 = 153000
-2
pokaż komentarz
do tego eco boost w wersji dla EU ma lepsze hamulce, większe felgi itd.
@strumienzgor: gadasz głupoty, sprawdź zanim napiszesz. Eco ma normalne felgi oraz normalne hamulce, V8 też. Pakiet GT plus premium gwarantuje Brembo oraz kolor felg.
-2
pokaż komentarz
Tym bardziej że v6 w Mustangu ma ograniczenie prędkości do 180km/h można je ściągnąć oczywiście ale przy większych prędkościach wał wpada w drgania i zdarza się że nie wytrzymuje
@tedek: nowy mustang??!
-1
pokaż komentarz
I nie chodzi mi tutaj o wersję Fastback
@baidu: to każdy nowy mustang nie będącym cabrio.
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
-2
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
-2
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
+1
pokaż komentarz
@michallbn: chłopie tu nie chodzi o sprowadzanie auta, tu chodzi o pokazanie przepaści w poziomie życia, dymania nas przez rząd i korporacje (niepolskie zresztą), co możemy kupić za naszą jałmużnę comiesięczną a co mogą kupić Amerykanie, koszty kredytów np 1% USA a 11% w Polsce, kumasz?
0
pokaż komentarz
Wolę bulgoczące 5.0 niż jakąś kosiarkę :)
@Nie_chcem_ale_muszem: To znaczy że nie miałeś zbyt wiele do czynienia z silnikami turbo :)
Kiedyś byłem fanbojem musclecarów.
Marzyłem o jakimś amerykańskim 5.0 albo nawet 7.0.
Masturbowałem się do filmików z bulgoczącymi musclecarami.
Czar prysnął gdy mnie znajomy przewiózł niepozornym 2.0T w Nissanie.
Jeszcze jakby tego brakowało miałem okazję się przejechać też V6 (Audi) i V8 (V8 w BMW) w tym czasie.
2.0T wywróciło mój światopogląd to góry nogami.
Nie będe opisywał, to trzeba poczuć.
Nawet dźwięk w turbo był ciekawszy ale tylko przy pełnym doładowaniu (był przelot w Nissanie, epickie strzały i ryk turbo w połączeniu z brutalnym kopaniem jakie dawało turbo to był szok). V8 wydawał się przy tym pierdziawką dla homosiów - odchodził co prawda niewiele gożej, wskazówka prędkościomierza pieła się też nieźle ale totalnie bez emocji i porywu - w ogóle nie było czuć osiągów.
Miałem taki dysonans że prawie się popłakałem, drapałem rozpaczliwie plakaty musclecarów ze ściany nad łóżkiem :)
Pojeździj mocną, dobrze zestrojoną turbo-benzyną to zmienisz światopogląd, gwarantuje :)
-2
pokaż komentarz
A u nas standard w V8 ma Brembo.
@strumienzgor: chyba nie.
-2
pokaż komentarz
Masz nawet wymienione.
@strumienzgor: ale wiesz że GT to pakiet?
-1
pokaż komentarz
2.0T wywróciło mój światopogląd to góry nogami.
@piwotomojepaliwo: ( ͡º ͜ʖ͡º), w takim przypadku miałeś ograniczony światopogląd, V8 to majstersztyk.
0
pokaż komentarz
( ͡º ͜ʖ͡º), w takim przypadku miałeś ograniczony światopogląd, V8 to majstersztyk.
@hypation: Ograniczony miałem kiedyś.
Nie jeździłem ani V8 ani jakimś mocniejszym turbo.
Miałem tylko wyobrażenia.
Potem przejechałem się obydwoma.
Co to znaczy że V8 to majsterczyk? Nie kumam. Majsterczyk to było by V8 turbo :)
0
pokaż komentarz
Ograniczony miałem kiedyś.
Nie jeździłem ani V8 ani jakimś mocniejszym turbo.
Miałem tylko wyobrażenia.
Potem przejechałem się obydwoma.
Co to znaczy że V8 to majsterczyk? Nie kumam. Majsterczyk to było by V8 turbo :)
@piwotomojepaliwo: auto korekta. Wolny ssak- bez turbo generuje 421 KM to jest to. Każdy producent może zrobić moc z turbo nie każdy za to robi moc bez.
0
pokaż komentarz
auto korekta. Wolny ssak- bez turbo generuje 421 KM to jest to. Każdy producent może zrobić moc z turbo nie każdy za to robi moc bez.
@hypation: Każdy producent może zrobić każdy silnik. Robią to co się sprzedaje.
V8 bez turbo generuje 421KM ale jakby to uturbili to by mógł generować drugie tyle.
W tym nowym Mustangu V8 jest 2 razy większy od 2.3T a mocniejszy zaledwie 1,3 razy. Inaczej mówiąc ta pojemność się po prostu marnuje.
0
pokaż komentarz
@opostrans: kumam i tez mnie to oburza, ale przykład jest poprostu nie trafiony.
-1
pokaż komentarz
Każdy producent może zrobić każdy silnik.
@piwotomojepaliwo: Nie każdy, większość od tego odchodzi.
V8 bez turbo generuje 421KM ale jakby to uturbili to by mógł generować drugie tyle.
@piwotomojepaliwo: cały cyrk polega na tym aby uzyskać moc bez turbo.
W tym nowym Mustangu V8 jest 2 razy większy od 2.3T a mocniejszy zaledwie 1,3 razy. Inaczej mówiąc ta pojemność się po prostu marnuje.
@piwotomojepaliwo: to pokazuje jak łatwo uzyskać moc dzięki zamontowaniu turbo. BTW mocniejszy jest ponad 2 razy, ma 1,3 więcej koni m, a to różnica. Zresztą, polecam się przejechać, żadne turbo nie dawało mi tyle radości.
+1
pokaż komentarz
cały cyrk polega na tym aby uzyskać moc bez turbo.
@hypation: Nie rozumiem. To jakaś ideologia?
Mi się wydawało że producent robi silnik żeby zarobić a klient kupuje żeby mieć dobry silnik. Nie sądziłem że kryje się za tym jakaś religia.
+1
pokaż komentarz
: Nie rozumiem. To jakaś ideologia?
@piwotomojepaliwo: Tak, JDM- turbo( w dużym uproszczeniu), USA- potężne wolne ssaki( czasem kompresor).
Mi się wydawało że producent robi silnik żeby zarobić a klient kupuje żeby mieć dobry silnik. Nie sądziłem że kryje > się za tym jakaś religia.
@piwotomojepaliwo: Bo pewnie masz Tico :). Producent robi taki silnik ,który wcześniej rozreklamował, sprzedał jako styl życia, pewną filozofię, oczywiście teraz producenci tną koszty i wpieprzają do gówno pudełek- 1,2 i turbo, jednak dla mnie (samochodowego neofity) silnik V8 wolnossący to pewien relikt, monument pokazujący środkowy palec wszystkim wokoło i krzaczący- co prawda to moje ostatnie podrygi ale popatrzcie jaki jestem piękny i dostojny ,to że pale 35l na 100km to nic, popatrz jak mruczę, popatrz jaka motoryzacja była piękna, jestem jej namiastką.
Nie twierdzę że turbo to zło. Turbo to pójście na skróty, to proste (i skuteczne) rozwiązanie. Jednak jest grupa ludzi dla których auto sportowe to nie tylko 2- 2,5l i turbo i pierdyliard koni wyciśniętych z wiadra (tak wielkiego że dziura trwa i trwa).
Wolnossący potężny silnik, daje ci poczucie niezawodności- świadomości tego że jak wciśniesz, to pojedziesz bez problemu, nie musisz się martwić o łopatki i studzenie. Wciskasz i piękny dźwięk, kompletnie bezsensownego, ogromnego, silnika powoduje uśmiech na twarzy.
To coś powoduje że jedziesz do sklepu który znajduję się 50 m od drzwi twojego domu. A wracasz po godzinie, z bananem na mordzie i pustym bakiem.
-1
pokaż komentarz
@hypation: Jeżeli masz banana po V8 to pomyśl jakiego byś miał po V8 turbo. Taki V8 turbo spali jeszcze więcej i zamruczy jeszcze ładniej jeżeli Ci na tym też zależy :)
Nie mów że nie podobają Ci się takie dźwięki:
https://www.youtube.com/watch?v=KwxPWxO67rY
Wolnossące V8 brzmią na wysokich obrotach jakby im czegoś brakowało jakby się dusiły. Bo dosłownie się duszą :) Z turbo znikają ograniczenia.
0
pokaż komentarz
@hypation: nowy, najnowszy model
0
pokaż komentarz
@Nie_chcem_ale_muszem: tylko że to wynikało z przepisów i sama w garażu można było odblokować go bez wpływu na działanie i awaryjność, podobnie podawano mniejszą ilość koni w katalogach niż faktycznie miał. Takie przepisy a nie celowe działanie bo wypuścili bubla z wadą konstrukcyjną i zamiast ją naprawić wprowadzili blokadę prędkości.
więcej komentarzy(29)