Kotek zginął, bo porzucił go... pracownik schroniska
Dyscyplinarnie zwolniony z pracy został w poniedziałek pracownik gdańskiego schroniska dla zwierząt "Promyk" który w nocy z soboty na niedzielę porzucił w czasi
piotr-kubica-75 z- #
- #
- 82
Dyscyplinarnie zwolniony z pracy został w poniedziałek pracownik gdańskiego schroniska dla zwierząt "Promyk" który w nocy z soboty na niedzielę porzucił w czasi
piotr-kubica-75 z
Komentarze (82)
najlepsze
Robota wolontariuszy o kant tyłka rozbita. Profil prowadzony przez wolo na FB zaspamowany wiadomościami od aferzustów.
Afera zostanie na FB zamiast skończyć w prokuraturze, bo media będące partnerami ogrodu zoologicznego w Gdańsku (jeden ze schroniskiem dyrektor) już łagodzą wymiar wydarzenia.
Procedury u nas są takie: kotów wolnobytujących do schronu się nie przyjmuje, CHYBA ŻE są to maluchy lub zwierzęta chore. Tu mamy wiek 2-4 miesięcy. Kwalifikuje się, takie koty max. tydzień czekają na dom. Kociaki idą jak woda.
Pajac i morderca, bo nie
Jakieś nowe godziny mamy po tej zmianie czasu.
Jakie zostaną postawione mu zarzuty?
Zaniechanie czynności ratunkowych i pośrednie przyczynienie się do zgonu?
Jest robota dla wykopowych fanów kotów.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora