Przede mną przeszło kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którym towarzyszyło zdziwienie: „Matko, czarnuch przyszedł”. Nawet jak tego nie wypowiadali, czułem to – żali się redaktor Wyborczej.
Jest dużo gorzej. Oni go nawet bić nie chcieli ale zgwałcić, zabić, truchło nabić siarką i wysadzić w autobusie pełnym ludzi. Nie zrobili tego, ale przecież nikt rozsądny nie może wątpić że taki właśnie mieli zamiar!
@LeniwyPomidor: Ale na pewno każdy o tym właśnie pomyślał! A miało być tak pięknie: polscy faszysci/naziści/rasiści zaatakowali bezbronnego Afroamerykanina, który szedł po bułki do sklepu. "Miećkam tu pieńć roków. Atakujom mnie co chwiła, bo mam ciarnom skure". Biedny Hugo-Bader, popsuli mu plany. #sarkazm
@paramedix: plany to mu moim skromnym popsuło tych dwóch z Marszu Niepodległości, którzy go wybronili przed 'napastnikami'. Ciekawe ile tym napastnikom zapłacił za ustawkę do fotek.
To się nazywa empatia Mireczku, można o tym nieznanym dla Ciebie zjawisku poczytać tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Empatia Choć to pewnie lewackie brednie, choć Wiki prawacka ( ͡°͜ʖ͡°)
Zwracam ci uwagę na to, że skoro nie rozumiesz, że ktoś możę rozumieć stan emocjonalny innych osób (czuć co myślą, wiedzieć to), nawet jeśli tego nie werbalizują (nie mówią), to nie rozumiesz co to empatia.
@1Peku: No to jak w końcu było? Faktycznie próbowali go dwa razy uderzyć i dopiero nieumundurowani policjanci go wybronili czy tylko tłumaczyli mu jak dojść do ambasady?
Komentarze (20)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
To ma być dziennikarz??
Biedny Hugo-Bader, popsuli mu plany. #sarkazm
Komentarz usunięty przez moderatora