Za czasów Naszej klasy pl zrobiliśmy zlot dawnej wiary z podstawówki. Okazało się, że najlepiej w życiu ustawił się Andrzejek - debil do kwadratu, cymbał, nieuk i idiota klasowy, który jeszcze w ósmej klasie nie kumał tabliczki mnożena.
Oczywiście, inteligencja w kontekście umiejętności ma znaczenie - wiadomo bowiem, że osobie o wyższym IQ łatwiej przyjdzie nauka programowania czy języków
1. Programiści jakich znam, zdecydowanie należą do mniej pojętnych ludzi (deliktatnie mówiąc) 2. Co ma nauka języka do inteligencji?
Zresztą człowiek inteligentny ma wiele znaków zapytania. Głupek, prostak, zapluwa się krzyczy i prze do przodu. Część z nich w naturalny sposób osiąg asukces, część spala się po drodze. Co do głupków
Flam cytuje m.in. badania wspomnianego Heckmana, który dowiódł, że jednym z kluczowych czynników bogacenia się jest po prostu charakter, osobowość. Przede wszystkim decyduje o tym sumienność, na którą składają się: staranność, wytrwałość i zdyscyplinowanie.
No i piszą o charakterze, a ja nie moge się oprzeć wrażeniu że pod pojęciem "charakteru" chyba mają na myśli umiejętność manipulowania ludźmi dla uzyskiwania własnych celów oraz chciwość. Szybciej milionerem zostanie "janusz biznesu" z odpowiednimi znajomościami, niż
@panjan1111: @dinokoder: Inteligentny człowiek, który urodził się bogaty, pomnoży majątek w bezpieczny sposób. Biedny inteligentny będzie musiał "nakraść się" (czyli robić rzeczy sprzeczne ze swoją moralnością) pieniędzy zanim zbierze potrzebny kapitał, więc raczej tego nie robi. Janusz nie patrzy na to, że jego działania krzywdzą innych (bo oszukuje na tym co i za ile sprzedaje) ale może z tym żyć i się bogacić na krzywdzie innych.
@WesolekRomek: rzeczywistość dogoniła mem - ostatnio na mirko mieliśmy #januszbiznesu, który się chwalił, że zrobił pracownikom taką prezentację. ( ͡º͜ʖ͡º)
W szpitalu, gdzieś w środkowej Polsce urodził się chłopiec, jakie było zdziwienie pielęgniarki, chłopiec urodził się bez głowy. Rozpoczęła się panika, jak sobie poradzi, co z nim będzie. Jedynie stary lekarz zachowywał spokój. Zwrócił wszystkim uwagę, że chłopiec ma szerokie plecy i potrafi rozpychać się ramionami.
@karguul: Już trochę żyje na tym świecie i z mojego punktu widzenia, wynika że faktycznie inteligentni nie zawsze stają się bogaci. Baa, zauważyłem, że ci głupsi (po zawodówie, szkoła niema znaczenia ale ich zachowanie już tak) dorabiają się niezłej kasy, ci inteligentni to maja taki swój świat nabrany ciekawością i chęcią poznawania tego otoczenia, które ich otacza. Inteligentni częściej tracą pieniądze, poprzez stały kontakt z ludzmi i z nawiązaniami ciągle nowych
@Skandalizm: Bo nie jest sztuką zajechać się w wieku 30 lat z garbem na plecach, że buty można wiązać na stojaco. Inteligencja to jest swojego rodzaju też umiejętność rozdzielenia rzeczy ważnych i ważniejszych. Dla mnie nie liczy się zarabianie 20k na miesiąc pracując po 16h w tygodniu (chociaż nie twierdzę, że bym tego nie chciał) ale wolę mieć 5k miesięcznie i pracować po 8h poniedziałek-piątek. Rozwijanie pasji, zwykłe zwiedzanie nudnych miast
Znam gościa bardzo inteligentnego i charyzmatycznego.Do tego artysta który komponuje, pisze.Żyje bez prądu w wielkim domu z gitarą u boku i tytoniem w ogródku.Wodę ma ze studni a jedzenie z ogródka.Dzieci dorosłe poszły w las. Ma też rentę która mu wystarcza na wszystko i wiecie co? Jest szczęśliwy
Można byc inteligentnym i posiadac rozległa wiedze ale jeżeli nie bedzie sie potrafiło tego (a właściwie to siebie) sprzedać to do konca życia można żyć w wzglednej biedzie. Doskonale widać to po ludziach w IT. Ogromna cześć BOI się rozmawiać o pieniądzach. Efekt tego jest taki, ze mega łebski developer z fajnym doświadczeniem zarabia 4-5k na rękę a jego kolega z działu z ułamkiem wiedzy i doświadczenia, ale który nie boi sie
@Trapezoedr: ja sie zgadzam ze poprzedniego ustroju. Nasie rodzice pamiętają go dobrze i wychowali nas czesciowo w duchu tego ustroju. Nie wychylaj sie i ciesz sie z tego co masz.
Inteligentny szuka sensu w głębszych sprawach i wartościach niż samym posiadaniu pieniędzy. A im więcej myśli, tym mniej tego sensu widzi. Im więcej myśli, tym wolniej i mniej sprawnie działa. Może nawet sprawiać wrażenie niezdecydowanego. Trzeba mieć jeszcze dodatkowe cechy poza intelektem by osiągnąć duży sukces.
Bogaty też często jest tym, który dobrze w życiu trafił, w dobry moment, dobrą okoliczność, dobre miejsce, odpowiednich ludzi, sprzedał to co miał, odnalazł dobrą stronę
@Clermont: Oczywiście, że taki człowiek nie musi cierpieć będąc inteligentnym, ale poszukaj badań, zobacz że takie są tendencje. Inteligentni częściej są nieszczęśliwi i niezadowoleni. Tu nie ma przypadku, ponieważ inteligentny widzi więcej, ale i szuka więcej. I teraz pytanie czy odnajdzie, będzie miał możliwości spożytkować swój intelekt w konstruktywny sposób, czy nie. Spełnienie takiego warunku też może wpływać na poziom szczęścia. Akurat "hamletyzm" raczej wiązałbym z inteligencją, ale emocjonalną i umiejętności
Tylko ja na to zwróciłem uwagę? "O ile w 2014 roku tylko 7 proc. miliarderów samodzielnie doszło do majątku, o tyle w 2015 roku tacy bogacze stanowili 57 proc. miliarderów." W ciągu roku taka zmiana albo błąd w tekście?
@Hetman_Wielki_Koronny: wydaje mi się że chodzi o przyrost nowych miliarderów. Czyli 7% osób których wartość majątku przekroczyła 1 mld w roku 2014 samodzielnie do tego doszło. Za to w 2015 procent osób które samodzielnie doszły do 1 mld to 57%.
Komentarze (369)
najlepsze
1. Programiści jakich znam, zdecydowanie należą do mniej pojętnych ludzi (deliktatnie mówiąc)
2. Co ma nauka języka do inteligencji?
Zresztą człowiek inteligentny ma wiele znaków zapytania. Głupek, prostak, zapluwa się krzyczy i prze do przodu. Część z nich w naturalny sposób osiąg asukces, część spala się po drodze. Co do głupków
No i piszą o charakterze, a ja nie moge się oprzeć wrażeniu że pod pojęciem "charakteru" chyba mają na myśli umiejętność manipulowania ludźmi dla uzyskiwania własnych celów oraz chciwość. Szybciej milionerem zostanie "janusz biznesu" z odpowiednimi znajomościami, niż
#truestory na moim przykładzie
http://zapiskiosobiste.blog.onet.pl/2010/09/11/opowiesc-o-rybaku-i-biznesmenie/
Doskonale widać to po ludziach w IT. Ogromna cześć BOI się rozmawiać o pieniądzach. Efekt tego jest taki, ze mega łebski developer z fajnym doświadczeniem zarabia 4-5k na rękę a jego kolega z działu z ułamkiem wiedzy i doświadczenia, ale który nie boi sie
Bogaty też często jest tym, który dobrze w życiu trafił, w dobry moment, dobrą okoliczność, dobre miejsce, odpowiednich ludzi, sprzedał to co miał, odnalazł dobrą stronę
@nowywinternetach: Słowo "inteligentni" zastąpiłabym słowem :"świadomi". A czy do bycia świadomym potrzeba inteligencji, to już osobny rozdział.