To że w koło kupa betonu, to nic. Deweloper co prawda miał przystępne ceny, około 4800zł/m2 w inwestycji na Orlińskiego 9, ale prawdziwy zarobek był ukryty w miejscach parkingowych. Otóż jak byłem rezerwować, to Pani strasznie nakłaniała mnie na miejsce w parkingu podziemnym za... uwaga... jedyne 50.000zł. Na zewnątrz miejsce postojowe kosztuje jedyne 25.000zł. Miła Pani od razu zaznaczyła, że jak nie wykupie miejsca to mogę mieć problem, bo będzie tylko około
@paruwczak: Nie w każdej - są wyjątki, ale to raczej kwestia ograniczeń lokalnych. Obok mnie postawili blok 13 pięter, prawie 200 mieszkań i miejsc postojowych jest tyle że można śmiało wybierać i nie brakuje nigdy. TYLKO ŻE - plan zagospodarowania umożliwiał postawienie tylko takiego bloku, który wpasowuje się idealnie w zabudowę wielkopłytową w okolicy - po prostu komuna nie zdążyła tego bloku wybudować i zrobił to developer. Efekt jest taki że
@Kotlet_Rybny: Po pierwsze to osiedle nie jest w centrum.
Po drugie - o ilości powierzchni mówi PUM - czyli ile powierzchni mieszkań można wcisnąć na daną działkę. Każda działka ma określony PUM i nie można go sobie zwiększać w nieskończoność. Tylko że od miasta zależy co może developer postawić - jak nie ma ograniczeń to developer wciśnie niskie bloki pozawijane w rulon i nie zaparkujesz. Natomiast jak miasto określi że można
Kurde, jak na to patrzę to cieszę się, że mieszkam na PRLowskim blokowisku. Duże przestrzenie, dużo zieleni, ten paskudny prl potrafił sensownie projektować osiedla.
@Fafrocel: Co jak co ale osiedla to potrafili PRLowcy planować przestrzeń, trochę zieleni, miejsca usługowe i szkoły, komunikacja z centrum. (łódzka retkinia czy augustów) Tutaj centralne planowanie układu całego miasta ma sens
Na tym polega deweloperka niestety... Na najmniejszym terenie pomieścić jak najwięcej mieszkań. Nieważne, czy okno w okno, ważne, że ludzie kupują. Trochę się dziwie, kto wydaje zgodę na budowę w takiej ciasnocie tylu mieszkań.
mysle ze ten od kogo to zalezy dostaje po mieszkaniu dla corki a drugie dla syna np i temaat zalatwiony i zgoda wydana
@john-higgins: nawet sobie sprawy nie zdajesz, ile prawdy jest w tym, co napisałeś. W praktyce trochę inaczej to wygląda - zgoda na budowanie mordoru w zamian za dwa dwupokojowe w znacznie lepszym standardzie i lokalizacji.
@john-higgins: Na etapie deweloperskim nie były bardzo wysokie, poza tym wchodziło w to MdM. Nie wiem jak jest teraz, ale czymś deweloper musi tych ludzi przyciągać
kto w ogóle zrobił ten "filmik ", dziecko z podstawówki na lekcję z przyrody? co za masakra nie bronię Avii ale osiedli takich w Krakowie buduje się dziesiątki i wszędzie wygląda to mniejwięcej podobnie
@paruwczak: Dziesiątki??? Owszem, w Krakowie buduje się teraz cała masa osiedli, ale Avia to klasa sama w sobie. Konkurowac może jedynie chyba z zabetonowanym Ruczajem i kilkoma innymi koszmarami.
@Hic-Sunt-Dracones: no może w kwestii bliskości do sąsiada to i owszem kiepsko tutaj. Jeśli chodzi o parkingi, infrastrukturę drogową, wjazd wyjazd na osiedle, to wszędzie jest totalna masakra, strach myśleć co będzie jak coś się będzie paliło, a na drogach dojazdowych dziesiątki poparkowanych januszy bo nie mają miejsca wykupionego
Z tego co wiem ludzie kupują mieszkania z własnej woli, jeżeli lubią beton to kupią sobie w takim mordorze i będą zadowoleni. Koszmar to by był gdyby to było osiedle socjalne, niebezpieczne i pełne elementu, meneli. "Jedni lubią jak im cyganie grają, a inni jak im nogi śmierdzą".
Mnie osobiście najbardziej wkurza fakt, że osiedle zostało wybudowane na (zabytkowym) dawnym pasie startowym lotniska, na którym chyba każdy Krakus w młodości uczył się jeździć autem :C
@kajurt: ooo, przypomniałeś mi - ja poproszę filmik o SERENADZIE - przecież to będzie prawdziwe monstrum, to będzie uber-galeria, a od ilości nalanego betonu w tym miejscu zapewne zmieni się oś ziemi, jak u Chińczyków budujących zaporę Trzech Przełomów (ʘ‿ʘ)
Masakra, ani jednego małego, zielonego skweru, żadnych placów zabaw, parków itp. O parkingach nawet nie wspomnę, pewnie żeby odwiedzić tam kogoś to trzeba jechać autobusem :)
@dave8: jakies tam zielone plamy sa , miejsc parkkingowych nie starczy napewno - z tego co widzialem wczoraj to temat parkowania tam chyba expoludje :) wiele blokow jeszcze nie jest zamieszkalych wogole lub tylko czesciowo , to jest skansen jakis... to miejsce mozna polecac jak ktos jedzie do krakowa to mowic jedz zobacz avie - jako ciekawostke , jak pojscie do zoo albo safari ;)
@szpongiel: Bo tak nazywa to developer i z jego punktu widzenia to poprawna nazwa. Ludzie nazywają to inwestycją nie dlatego że to ich inwestycja, tylko dlatego że tak mówi developer.
@McRancor: no i z tych ludzi właśnie beka. Deweloper również nazywa niewykończone klity w zwykłym bloku apartamentami, nie powód aby powtarzać te ich marketingowe #!$%@?.
Każdy biznes to inwestycja, a jednak nikt nie mówi, że idzie po bułki do inwestycji czy jeszcze 6 godzin siedzenia w inwestycji przy kompie i do domu.
Komentarze (170)
najlepsze
Po drugie - o ilości powierzchni mówi PUM - czyli ile powierzchni mieszkań można wcisnąć na daną działkę. Każda działka ma określony PUM i nie można go sobie zwiększać w nieskończoność. Tylko że od miasta zależy co może developer postawić - jak nie ma ograniczeń to developer wciśnie niskie bloki pozawijane w rulon i nie zaparkujesz. Natomiast jak miasto określi że można
@john-higgins: nawet sobie sprawy nie zdajesz, ile prawdy jest w tym, co napisałeś. W praktyce trochę inaczej to wygląda - zgoda na budowanie mordoru w zamian za dwa dwupokojowe w znacznie lepszym standardzie i lokalizacji.
nie bronię Avii ale osiedli takich w Krakowie buduje się dziesiątki i wszędzie wygląda to mniejwięcej podobnie
Ogólnie mnie to nie obchodzi, że tam nie ma gdzie parkować - mogą nawet na drzewach, widziały gały co brały.
Dywizjonu i lotnicze chyba mają wprowadzić (albo już to zrobily) szlabany i parking tylko dla mieszkańców.
Każdy biznes to inwestycja, a jednak nikt nie mówi, że idzie po bułki do inwestycji czy jeszcze 6 godzin siedzenia w inwestycji przy kompie i do domu.
#bekazpodludzi