Zabierają dzieci za klapsa - dziś Szwecja, jutro Polska
"Nie mogą nawet powiedzieć dziecku, żeby za karę poszło do swojego pokoju, bo to już jest znęcanie się nad nim!"
inkluz z- #
- #
- #
- #
- 78
"Nie mogą nawet powiedzieć dziecku, żeby za karę poszło do swojego pokoju, bo to już jest znęcanie się nad nim!"
inkluz z
Komentarze (78)
najlepsze
Wychowanie bez stresu i kontroli to niestety najgorsze wychowanie. Dzieci dziś sie niczego nie boją - rodziców mają w dupie, bo wiedzą, że nie mogą im wlepić żadnego zakazu czy po prostu zlać po tyłku.
Jakoś w Szwecji nie mają takich problemów z młodzieżą jakie my mamy...nie popieram bezmyślnego odbierania dzieci ale gadasz delikatnie mówiąc bzdury.
W Polsce problem z młodzieżą wynika głównie z biedy i/lub nieporadności rodziców. Bezstresowe wychowanie ma tu nie wiele wspólnego.
Hahaha... Ona już tu jest! Ona już tu jest!!!
Jeśli jest przyzwolenie społeczne na ingerencje urzędniczą w prywatne sprawy, to czemu wybiórczo mają ingerować niektóre sprawy - niech decydują o wszystkim.
Ja nie mam dzieci, i nie zamierzam mieć, więc problem wychowania i odbierania mnie bezpośrednio nie dotyka. Za to chętnie bym sobie popalił, a nie mogę, bo potencjalne ryzyko jest dla mnie wysokie.
Ale jako ktoś o poglądach liberalnych (libertariańskich) jestem oczywiście przeciwko odbieraniu komukolwiek dzieci za klapsa czy wychowanie niezgodne z linią partii ;)
Natomiast denerwuje mnie podejście typu "wychowanie dzieci to co innego - urzędnik nie
Tak, wiem że nie o to Ci chodziło.
"Ekstremalnych sytuacjach"... W Polsce, poza incydentalnymi sprawami, opieka społeczna zajmuje się wyłącznie "ekstremalnymi sytuacjami". W Szwecji najwyraźniej nie ma prawdziwej patologii skoro czepiają się za byle głupotę.
że czego się władza nie dotknęła to tam pozostały zgliszcza i ruina (co zostało po Wojnie o Handel - a przecież miało być tak pięknie i tanio)
dlatego też każda ingerencja władzy jest zła - bo władza to