Jak szefowa komisji ds. Amber Gold świadomie pomówiła .Michała Tuska
Przewodnicząca komisji śledczej ds. Amber Gold Małgorzata Wassermann (PiS) podczas przesłuchania syna Donalda Tuska świadomie posłużyła się fałszywymi zeznanami drobnego kryminalisty. Trzy lata temu prokuratura uznała, że zostały zmyślone.
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
Nigdy wcześniej nie padło takie oskarżenie pod adresem Michała Tuska.
Wassermann: - Zadałam pytanie i je podtrzymuje. Czy to jest prawda, tak
Prokuratura: „Opisywane czyny nigdy nie miały miejsca”
Sprawdziliśmy, jakie materiały miała komisja - a więc i jej szefowa - gdy czytała zeznania Malinowskiego. To:
- protokół z przesłuchania Malinowskiego przez ABW z 4 października 2012 r. (nie ma tam mowy o spotkaniu w "Krewetce")
- zawiadomienie Malinowskiego o popełnieniu przestępstwa (tam pojawia się sprawa "łapówki dla Michała Tuska") do ABW z 10 kwietnia 2013 r.
- protokół przesłuchania Malinowskiego w
Wassermann złamała zasady etyczne. Czy również prawo?
Mecenas Giertych nie ma wątpliwości: to, co zrobiła szefowa komisji - cytowanie zeznań kryminalisty już negatywnie zweryfikowanych przez organa śledcze - było głęboko nieetyczne, to było kryminalne pomówienie, naruszało dobre imię świadka i jego dobra osobiste. - Ale panią przewodniczącą chroni immunitet materialny, więc nie mogę dochodzić tego w sądzie. Immunitet materialny chroni posła całkowicie. Było to pytanie zadanie w ramach działalności poselskiej