@Lynx_Lynx: przecież nie użyją jakiejś losowej liczby. Przecież żaden idiota nie poda ci jednostki opartej na, powiedzmy, drodze jaką pokonuje światło w próżni w czasie 1/299 792 458 sekundy. Przecież to by było głupie.
@mar-v-son: Moc czego? Moc Cara jeśli już. Amerykanie nie umieją powiedzieć po naszemu (i rosyjsku) "c" to się posiłkują "ts", ale my umiemy więc zapisujmy prawidłowo.
@Mamut: W przypadku ze zdjęcia, materiał konwencyjny powodował ściśnięcie kuli z materiałami rozszczepialnymi, ta przekraczała wtedy masę krytyczną i zaczynała się reakcja łańcuchowa.
@jazmojegopokoju: Przede wszystkim, są dwa rodzaje bomb nuklearnych. Pierwszy rodzaj to tak zwane bomby atomowe, działające na zasadzie rozszczepiania ciężkich izotopów niektórych pierwiastków promieniotwórczych.
Przede wszystkim plutonu albo uranu. Zasada działania takiej bomby jest stosunkowo prosta - wynika z faktu, że wspomniane izotopy są niestabilne, to znaczy, samorzutnie rozpadają się na lżejsze pierwiastki. Podczas rozpadu atomu wydziela się energia w postaci promieniowania gamma (fale
Wikipedia pisze, że w wyniku ataku atomowego na Hiroszimę i Nagasaki w przeciągu 6 lat na chorobę popromienną zmarło około 60tys osób. Czy taka Car bomba nie powinna skazić całej Rosji? Lub przynajmniej znacznej jej części? Szczególnie, że w filmie wspominają o 700 testach atomowych na jej powierzchni
@Marcinek665: Nie powinna. Car bomba akurat miała minimalny opad radioaktywny i była względnie "czystą" próbą jądrową, ze względu na to jak była skonstruowana i miejsce w jakim została zdetonowana.
@Marcinek665: Skażenie po wybuchu wcale nie jest tak wielkie jak zazwyczaj przedstawiają to filmy/książki. Osoby które zmarły na chorobę popromienną musiały być w pobliżu eksplozji, lub mieć długotrwały kontakt z rzeczą która zbiera i kumuluje promieniowanie z otoczenia np. warzywa.
Czy wysokość grzyba nie jest zależna od wysokości na jakiej zdetonowano bombę?
Ciekawsze byłoby porównanie strefy oddziaływania poszczególnych bomb. Np. Jaki promień oddziaływania miała bomba Car. Jaki promień miało skażenie radioaktywne.
@Gieekaa: "O sile wybuchu świadczy fakt, iż fala sejsmiczna nim wywołana (rejestrowana przez sejsmografy) okrążyła Ziemię trzy razy, oraz to, że był on widoczny z odległości prawie 900 km. Promieniowanie cieplne było w stanie spowodować oparzenia trzeciego stopnia w odległości 100 km od miejsca eksplozji. Grzyb atomowy miał około 60 km wysokości i 30–40 km średnicy."
Co prawda to nie to samo, co promień oddziaływania, ale jakiś tam obraz siły daje.
Komentarze (65)
najlepsze
Nie wszyscy pewnie wiedzą ale jeśli widzisz grzyba wyciągnij rękę przed siebie. Jeśli grzyb wystaje poza kciuka jesteś w strefie rażenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@jazmojegopokoju: Przede wszystkim, są dwa rodzaje bomb nuklearnych. Pierwszy rodzaj to tak zwane bomby atomowe, działające na zasadzie rozszczepiania ciężkich izotopów niektórych pierwiastków promieniotwórczych.
Przede wszystkim plutonu albo uranu. Zasada działania takiej bomby jest stosunkowo prosta - wynika z faktu, że wspomniane izotopy są niestabilne, to znaczy, samorzutnie rozpadają się na lżejsze pierwiastki. Podczas rozpadu atomu wydziela się energia w postaci promieniowania gamma (fale
Ciekawsze byłoby porównanie strefy oddziaływania poszczególnych bomb. Np. Jaki promień oddziaływania miała bomba Car. Jaki promień miało skażenie radioaktywne.
Co prawda to nie to samo, co promień oddziaływania, ale jakiś tam obraz siły daje.
Komentarz usunięty przez moderatora