Naprawdę fajny film, o niebo lepszy od większości nagłośnionych blockbusterów co to tak często okazują się ładnie opakowanym gównem. W środeczku więcej takich akcji jak z powyższa.
Miałem dobre nastawienie, bardzo chciałem żeby był super (szczególnie recenzja redlettermedia mnie zachecila). Ale byk "tylko" OK. Ten cały pomysł z rytmem super, ale sam film nie dorósł do pomysłu. Jakoś mnie nie poniósł mimo tej oryginalności i bardzo dobrego scenariusza. Nie wiem czemu, może glowny bohater mało charyzmatyczny. Ale ogólnie na spory plus, ale spodziewałem się dużo wiecej
w sumie to niepełnosprawny portal wykop.pl gdzie własne zdanie, odmienne od innych jest zawsze minusowane.
@4kroki: trochę cię poniosło... i pewnie zabrakło wiedzy. Takie zachowanie które opisałeś jest w każdym społeczeństwie oraz w tzw. świecie nauki. Gdzie (niby) światłe umysły powinny być odporne na uprzedzenia, ale nie są. ;-) Więc wypok jest niczym innym jak odbiciem społeczeństwa w miniaturze.
Sekwencja otwierająca jest świetna i w początkowej części filmu ten pomysł na zgranie filmu z muzyką naprawdę fajnie wykorzystany.
Ale od pewnego momentu film staje się niebywale schematyczny i naiwny, a od mniej więcej połowy zmienia się w typowe kino akcji poziomu kolejnych części "Szybkich i wściekłych", gdzie nie tylko próżno szukać logiki (to jeszcze można przełknąć, powiedzieć, że uproszczenie), ale gdzie wręcz zachowanie bohaterów
@Mr--A-Veed: ten film swoją stylistyką nawiązuje mocno do lat '80. Dlatego takie plakaty, klasyczne okulary, klasyczna muzyka (próżno tam szukać hitów z list przebojów ostatnich lat), miłość z kelnerką z klasycznej amerykańskiej knajpy itp. Jest takich nawiązań tam sporo. Bohaterowie też są mieszanką różnych protagonistów lub antagonistów z lat 80. A jak wiemy tamte filmy czy seriale mało miały wspólnego z logiką, miały bawić amerykańskie społeczeństwo. Moim zdaniem film świetny, zabawa
Dobry film, zrealizowany za małe, jak na USA, pieniądze. Szkoda, że główny bohater nie jest bardziej charyzmatyczny, bo trochę psuje wrażenia. Od strony technicznej świetny i właśnie dlatego warto jest się wybrać do kina, przymykając jednocześnie oko na pewne niedociągnięcia fabularne.
Filmu jeszcze nie widziałem ale urzekło mnie genialne prowadzenie kamery w 5:18, jeżeli to nie jest zmontowane to uważam je za majstersztyk, chodzi o sposób prowadzenia kamery i cały czas trzymanie proporcji w kadrze.
@wdmeister: filmu nie oglądałem, ale już ta sekwencja jest zniechęcająca. Facet nawet ryski nie zrobił na karoserii, a całość wygląda jakby w środku woził kukły przy 20km/h. Drętwe na maxa.
Aha... manekiny z crash-testów mają więcej życia w sobie niż pasażerowie tego Subaru.
Film rozczarowuje, co z tego że zgranie scen z muzyką jest atrakcyjne do oglądania, skoro cała fabuła jest schematyczna, miejscami nielogiczna i zwyczajnie nudzi. Może się wydawać super jak masz 17 lat i chodzisz do kina na blokbasterowe gnioty bez rigczu jak kolejne części szybkich i wściekłych albo transformers.
Film kiepski. To taki troche "Driver" w wersji dla lekko opoznionych, co nie lapia niuansow. Postaci przerysowane, ze az niemal karykaturalne, muzyka nachalna, fabula prawie zadna. Nie wiem, czy to miala byc strzelanka dla nastolatkow, czy o co chodzilo, ale film slabiutki.
@dzikireks: Przeciez ten film to pean dla takich filmow jak Bonnie & Clyde czy Mistrz kierownicy ucieka. Nie rozumiem ludzi doszukujacych sie w tym filmie glebi, filozoficznych przeslanek, glebokich postaci czy realizmu. Po co do kina chodzicie, nie lepiej poogladac Planet+ lub jakies programy naukowe?
@milo1000: Ujęcie z 4:00 w połączeniu z klimatem to wręcz kalka z tego filmu. Nostalgłem. Choćby ze względu na to chętnie film obejrzę i dopiero wtedy ocenię.
Idź pan w #!$%@? z taką sekwencją... Subaryną "miota jak szatan" - a wszyscy siedzą sztywno jakby mieli kij w dupie... nawet pasów nie pozapinali (więc choćby z tego powodu, przy takich harcach nie utrzymaliby się w fotelach - siły są całkiem spore!) Pomijam też, że niektórych trików tam pokazanych, nie da się zrobić tym samochodem - przecież Subaru to AWD :D, ma inną trakcję... to nie tylnonapędówka zarzucająca dupą przy wyłączonych
On set, Fry was driving a pretty wide array of automobiles, too, including the film's clear hero car, a 2006 Subaru Impreza WRX. As is the case with movies, that car isn't quite what it seems. In fact, it's actually a few cars. Fry told us that each of the Subarus for the film was tweaked in
Odbiegając trochę od samego filmu to kino akcji jest dla mnie nieco paradoksalnie najnudniejszym gatunkiem. Kiedy na ekranie widzę jak bohaterowie uciekają / strzelają się / strzelają się i uciekają dziesiąty raz w ciągu dziesięciu minut mogę tylko przewracać oczami i ziewać "no #!$%@? znowu?". Taka powtarzalna "akcja" całkowicie traci efekt wow
@Ghc1: Właśnie przez schematy trudno zrobić dobry film akcji, co nie znaczy, że takich nie ma. Ronin, Bourne, Ścigany, to są przykłady, że w tej kategorii też można kręcić ciekawe filmy.
Po tej sekwencji mozna stwierdzic, ze to mega kiepski film. Taki typowy amerykanski gniot z mega nierealnymi sztuczkami samochodowymi cos jak ostatnie czesci szybkich i wscieklych. To subaru to nawet WRX nie jest. Ale 70% spoleczenstwa sie spodoba.
Komentarze (117)
najstarsze
Ten cały pomysł z rytmem super, ale sam film nie dorósł do pomysłu. Jakoś mnie nie poniósł mimo tej oryginalności i bardzo dobrego scenariusza. Nie wiem czemu, może glowny bohater mało charyzmatyczny. Ale ogólnie na spory plus, ale spodziewałem się dużo wiecej
@4kroki: trochę cię poniosło... i pewnie zabrakło wiedzy.
Takie zachowanie które opisałeś jest w każdym społeczeństwie oraz w tzw. świecie nauki. Gdzie (niby) światłe umysły powinny być odporne na uprzedzenia, ale nie są. ;-)
Więc wypok jest niczym innym jak odbiciem społeczeństwa w miniaturze.
Komentarz usunięty przez moderatora
Sekwencja otwierająca jest świetna i w początkowej części filmu ten pomysł na zgranie filmu z muzyką naprawdę fajnie wykorzystany.
Ale od pewnego momentu film staje się niebywale schematyczny i naiwny, a od mniej więcej połowy zmienia się w typowe kino akcji poziomu kolejnych części "Szybkich i wściekłych", gdzie nie tylko próżno szukać logiki (to jeszcze można przełknąć, powiedzieć, że uproszczenie), ale gdzie wręcz zachowanie bohaterów
Płakałem, jak to drugi raz czytałem (╯︵╰,)
@wdmeister: filmu nie oglądałem, ale już ta sekwencja jest zniechęcająca. Facet nawet ryski nie zrobił na karoserii, a całość wygląda jakby w środku woził kukły przy 20km/h. Drętwe na maxa.
Aha... manekiny z crash-testów mają więcej życia w sobie niż pasażerowie tego Subaru.
Film bardzo fajny, ale sam trailer jest lepszy od całego filmu wg. mnie.
Postaci przerysowane, ze az niemal karykaturalne, muzyka nachalna, fabula prawie zadna.
Nie wiem, czy to miala byc strzelanka dla nastolatkow, czy o co chodzilo, ale film slabiutki.
Nie rozumiem ludzi doszukujacych sie w tym filmie glebi, filozoficznych przeslanek, glebokich postaci czy realizmu.
Po co do kina chodzicie, nie lepiej poogladac Planet+ lub jakies programy naukowe?
Jak widzę pościgi w filmach, to przełączam program - straszliwie to oklepane i mało fajne.
@s1720nk: A co powiesz na pościg w Blues Brothers?
Pomijam też, że niektórych trików tam pokazanych, nie da się zrobić tym samochodem - przecież Subaru to AWD :D, ma inną trakcję... to nie tylnonapędówka zarzucająca dupą przy wyłączonych
On set, Fry was driving a pretty wide array of automobiles, too, including the film's clear hero car, a 2006 Subaru Impreza WRX. As is the case with movies, that car isn't quite what it seems. In fact, it's actually a few cars. Fry told us that each of the Subarus for the film was tweaked in