Prawda jest taka, że zepsuł pozycję do niebieskiej i musiał ratować się trudnym zagraniem, którego nie da się w 100% kontrolować i liczył na odrobinę farta. Później zepsuł też pozycję do żółtej i znów wymyślił sobie trudne zagranie po bandach (które jednak nie było aż w takim stopniu fartem jak te „zakrzywione” uderzenie przy niebieskiej).
@r4do5: To masse chyba da się i tak bardziej kontrolować niż pozycję białej po pierwszym wbiciu, pozycję do żółtej zepsuł już przy pomarańczowej, mógł próbować wbijać do środka, ale z tego co mówił potem to już wtedy wiedział, jak będzie próbował atakować żółtą (2 czy 3 uderzenia wcześniej).
@fredzel: No faktycznie w pierwszym uderzeniu nie było żadnych szans na kontrolę białej ale jakby miał jeszcze więcej farta to by sobie nie ustawił snookera.
Trochę mnie to śmieszy. W snookerze cenię zawodników za to, bo myślą, by wbić bilę i by dobrze ustawić się po wbiciu bili. Tutaj natomiast to wygląda tak bardziej na "Hurra", typu "Muszę to wbić, zobaczymy co dalej". Tak jak pisał @r4do5, praktycznie psuł sobie pozycję po prawie każdym uderzeniu :P
Komentarze (55)
najlepsze