@sheeple: Dla mnie widok kadłubka wijącego się by móc po prostu zjechać z głupiej zjeżdżalni w ogóle nie jest pozytywny. Jest smutny, przykry i uderza moje poczucie sprawiedliwości.
Dla mnie widok kadłubka wijącego się by móc po prostu zjechać z głupiej zjeżdżalni w ogóle nie jest pozytywny
@Tremade: a dla mnie jak najbardziej... Brawa dla rodzica ze pomimo niesprawności dziecka uczy je od małego samodzielności zamiast na każdym kroku przypominać mu o kalectwie. Przecież mogła posadzić małego na zjeżdżalni i po problemie. W przyszłości, jak dorośnie na pewno dozna wielu przykrości spowodowanych swoim kalectwem i ograniczeniami z tym związanymi,
@all100: ale go jednak oszczędził: trafił na rodzinę, która cierpliwie! uczy go samodzielności. Matka mogła parę razy się wkurzyć i go podnieść, ale czekała, by sam się wzniósł i poczuł czym jest sięganie po nagrodę.
Z jednej strony nie ma rąk i nóg, ale z drugiej dzięki rodzicom wyjdzie na ludzi i da sobie radę w życiu (oczywiście przy jakiejś pomocy innych, czy technologii), zamiast być
@kacper-gorski-12: to jest problem nie tylko kalek. Jak mój syn miał 4 latka to dałem mu puzzle z 300 kawałków (układ słoneczny). Miał się uczyć cierpliwości, porażek, proszenia o pomoc i o wspólną zabawę, ale przede wszystkim lubił wyzwania i cieszył się z własnych sukcesów. Niestety przerażona babcia ułożyła je za niego, a ja zostałem ojcem-tyranem. Dziś jak idziesz do piaskownicy z dzieckiem - to jest w niej
@klikus: moja córka dostała w tym wieku puzzle 400kawalkow, ocean atlantycki z satelity, dzisiaj ma 7 lat, siedzi w piwnicy przy zgaszonym świetle i dalej układa puzzle
Z jednej strony pozytywny, ale z drugiej nie do końca - wiedząc po USG (w stosunkowo wczesnym stadium ciąży), że urodzi się taki człowiek, to trzeba być egoistycznym #!$%@?, aby zdecydować się na poród. Skazujesz tym czynem przyszłego człowieka na całe życie problemów. Tak #!$%@?, wiem, że mimo wszystko ten człowiek będzie też miał szansę na trochę przyjemności, ale to będzie trochę. Wiem - zaraz napiszecie ile to wspaniałych rzeczy można robić
@Budo: Wszyscy tego gościa za przykład podajecie ale zrozumcie ze nie każdy człowiek jest taki sam. On sobie poradził w życiu bo może miał silną psychikę, wolę walki, ale nie każdy to ma i fakty są takie ze większość takich ludzi będzie miała przesrane nieszczęśliwe życie.
Komentarze (208)
najlepsze
@Tremade: a dla mnie jak najbardziej... Brawa dla rodzica ze pomimo niesprawności dziecka uczy je od małego samodzielności zamiast na każdym kroku przypominać mu o kalectwie. Przecież mogła posadzić małego na zjeżdżalni i po problemie. W przyszłości, jak dorośnie na pewno dozna wielu przykrości spowodowanych swoim kalectwem i ograniczeniami z tym związanymi,
Tak będzie.
@all100: ale go jednak oszczędził: trafił na rodzinę, która cierpliwie! uczy go samodzielności. Matka mogła parę razy się wkurzyć i go podnieść, ale czekała, by sam się wzniósł i poczuł czym jest sięganie po nagrodę.
Z jednej strony nie ma rąk i nóg, ale z drugiej dzięki rodzicom wyjdzie na ludzi i da sobie radę w życiu (oczywiście przy jakiejś pomocy innych, czy technologii), zamiast być
@kacper-gorski-12: to jest problem nie tylko kalek.
Jak mój syn miał 4 latka to dałem mu puzzle z 300 kawałków (układ słoneczny). Miał się uczyć cierpliwości, porażek, proszenia o pomoc i o wspólną zabawę, ale przede wszystkim lubił wyzwania i cieszył się z własnych sukcesów. Niestety przerażona babcia ułożyła je za niego, a ja zostałem ojcem-tyranem. Dziś jak idziesz do piaskownicy z dzieckiem - to jest w niej
Tak #!$%@?, wiem, że mimo wszystko ten człowiek będzie też miał szansę na trochę przyjemności, ale to będzie trochę.
Wiem - zaraz napiszecie ile to wspaniałych rzeczy można robić