Nie jest ojcem, płacić musi
Pan Paweł z Lublina sądził, że ma troje dzieci z pierwszego małżeństwa. W 2016 r. okazało się jednak, że nie jest ojcem najmłodszej, 5-letniej dziś dziewczynki. Wykonał prywatne testy DNA, które to potwierdziły, dlatego wystąpił o unieważnienie ojcostwa. Prokuratura umorzyła jednak postępowanie...
a.....a z- #
- #
- #
- #
- 518
Komentarze (518)
najstarsze
@jestem_na_dworzu: Poprawiłem.
( ͡º ͜ʖ͡º)
oczywiście wszystko na wniosek pokrzywdzonego
Sam może skierować strony na badania DNA, ale żeby do tego doszło, musi się na to zgodzić matka dziecka.
Jak sądzisz, zgodzi się? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Naucz się myśleć. Prokurator umorzył postępowanie. Do sądu sprawa nawet nie trafiła.
teraz ma nam byc go szkoda, chociaz z naszych pieniedzy utrzymywane sa jego bachory?
Komentarz usunięty przez moderatora
Należy oprócz małżeństw wprowadzić związki partnerskie (nie tylko dla gejów i lesbijek - dla hetero też). W związku partnerskim by nie było żadnego domniemania że mąż jest ojcem dziecka urodzonego przez żonę, tylko by były albo testy DNA, albo ojciec u notariusza zrzekałby się prawa do testów i uznawał ojcostwo, ale to tylko
@Bialy88 najlepiej całkowicie znieść wszystkie "szablony" związków międzyludzkich i wszystko regulować takimi umowami u notariusza. Poligamia, poliandria, homo, hetero, widełki procentowe przy podziale majątku, uznanie ojcostwa tylko po teście DNA. Tak jak lubisz.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ponoć średnie alimenty to 600 zl, a badania 1000 zl. Dwa miesiące i jest się do przodu.
@Aster1981: niestety nie. O podmiany w szpitalach nie słyszał?
@Hans_Landa: No właśnie... Niech jakaś kobieta na sali, albo chociaż fałszwyróżowypasek się wypowie. Z jednej strony związek należy budować na wzajemnym zaufaniu, a ciągła kontrola siebie nawzajem albo go zabije, albo spowoduje jakieś chore sytuacje. Tylko, że tu mówimy o zobowiązaniu na 26 lat. To przecież jak kredyt hipoteczny ( ͡° ͜ʖ ͡°). Co jest
niestety, takie czasy, że facet to ma płacić i #!$%@?ć (╯︵╰,)
Ja #!$%@?ę, żenada
Komentarz usunięty przez moderatora
Aha… czyli jak on jest ojcem to nie może wyrazić zgody, ale matka już może? Paranoja…
Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy pochodzi z roku 1964 i wywodzi się w prostej linii z dekretów Bieruta.
Coś jeszcze mam dodać?