Iluzja darmowości. 33 proc. Polaków nie wie, że zrzuca się na 500 plus.
Czy w okolicy rozdają bezpłatnie obiady? Zbyt wielu z nas sądzi, że przy Wiejskiej w Warszawie.
Zdejm_Kapelusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 214
Czy w okolicy rozdają bezpłatnie obiady? Zbyt wielu z nas sądzi, że przy Wiejskiej w Warszawie.
Zdejm_Kapelusz z
Komentarze (214)
najlepsze
@qLA:
@mabb:
Odszukałem post, o którym wspominałem żeby każdy mógł sobie poczytać komentarze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Załączam screena z pierwszym komentarzem - już na starcie widać, że ciężko z czytaniem ze zrozumieniem, a postów w podobnym tonie były tam dziesiątki.
Nie, nie wszyscy są równi, a głupi ludzie nie powinni mieć prawa decydowania o przyszłości całego Państwa.
@VanGogh: Ale Prezydenta Andrzeja Dudę to szanuj lewaqu!
Oczywiście, należy zadać sobie pytanie skąd się biorą te "pieniądze rządowe" - i wtedy oczywiście każdy świadomy obywatel o inteligencji większej niż ameba wie, że z jego podatków.
Zatem poprawna jest odpowiedź (a), ale jednocześnie - przymykając oko na niefachowe
#!$%@?, polskie społeczeństwo to w większości idioci... sorry, ale taka jest prawda.
@bibek-beback: a to nie tak że wpłacasz jeszcze więcej niż przed programem aby było 500 plus ?
@the_qwert: czyli można będzie powiedzieć, że nas ocyganili xD
"Oto moja definicja sprawiedliwości społecznej: ja zatrzymuję to co zarobiłem. Ty zatrzymujesz to co zarobiłeś. Nie zgadzasz się? No cóż... Powiedz więc ile z tego co ja zarobiłem należy do ciebie i dlaczego?" W.E. Williams
Dopóki
Przecież tam nie ma żadnego odkładania, wszystkie składki są konsumowane na bieżąco.
A dziura w budżecie ZUS i tak sięga dziesiątek miliardów, które pokrywane są z naszych podatków.
To o wiele większy koszt niż 500+ wiec jak kosić to równo.
...inne 40% nie wie, że nadal odbijamy się po hiperinflacji z początku lat dziewięćdziesiątych.
Urzędy - iluzja darmowości!!
Orliki - iluzja darmowości!!!
Szkoły - iluzja darmowości!!!!
http://www.newsweek.pl/swiat/polityka-prorodzinna-w-ue-ulgi-na-dzieci-w-polsce-i-unii-europejskiej,artykuly,373402,1.html
Tam także, z tego co mi wiadomo, premierzy nie wydają własnych pieniędzy na politykę prorodzinną.
Ludzie oczywiście rozumieją, że ich podatki stanowią źródło z którego korzysta rząd. Ale jeżeli przykładowo Heniek pracuje na taksówce, zarabia 3500 zł miesięcznie, a ma trójkę dzieci - to bardzo korzysta na 500+. Bo on dostaje ze wspólnej puli dużo, a ktoś kto nie ma dzieci, musi obejść się smakiem.
Ludzie więcej rozumieją niż niejeden nadęty idiota z dyplomem