Na piśmie roszczeniowym jest napisane, że osoba aplikowała na stanowisko, na którym osoba ma być zaangażowana (z ang. involving) w projekty w językach itd. Natomiast nie ma odwołania bezpośrednio do CV ani do tego co padło na rozmowie, więc z perspektywy jednego pisma wygląda na to, że potencjalny pracodawca to po prostu łajdak, który szuka kasy wszędzie i osobiście jakbym firmę znał to nigdy bym do niej nie wysłał żadnego CV.
@Leniek: Ale można odwrócić sytuację. Dajmy na to, że wybieram się na rozmowę rekrutacyjną, gdzie spełniam wszystkie wymagania i po rozmowie okazuje się, że mnie nie przyjmą. W takim razie ja mogę im wystawić rachunek za mój zmarnowany czas.
Komentarze (6)
najlepsze
Śmieszne
@Leniek: Ale można odwrócić sytuację. Dajmy na to, że wybieram się na rozmowę rekrutacyjną, gdzie spełniam wszystkie wymagania i po rozmowie okazuje się, że mnie nie przyjmą. W takim razie ja mogę im wystawić rachunek za mój zmarnowany czas.