Szczątkowa infrastruktura rowerowa, czyli polskie ścieżki
Tu kawałek drogi rowerowej, potem trochę tutaj, zaczniemy ją na chodniku, a skończymy na pasie do skrętu w prawo. A później zdziwienie, że rowerzyści jeżdżą po chodnikach lub jezdni.
m.....j z- #
- #
- #
- #
- #
- 241
Komentarze (241)
najlepsze
Wrocław, który ma się za mega rowerowe miasto (tzn. urzędasy mają je za takie i ich propaganda dezinformacyjna) ma w ogromnej większości infrastrukturę rowerową budowaną na ilość, jakby biurwy z miasta brały udział w jakimś wyścigu. Pewnie nawet jest
@krisip: chodzą słuchy, że kierowcy mogą być inteligentni więc może zrozumiesz patrząc na obrazek.
Uprzedzając pytanie: "po co kupowałeś szosę do miasta?" to napiszę:
Jak jadę na trening poza miasto to jadę rowerem miejskim z szosą na plecach. Zaraz za rogatkami zamieniam rowery: mieszczucha na plecy i jadę tak 150 km i przy rogatkach znowu zmiana. Proste,
Nie mówią juz nawet o tym, że nawet na tym video widac, że to glownie ściezki z kostki. To mniej wiecej taki komfort dla szosowych, jak by wszystkie drogi w mieście były z bruku. Dla mnie to nie jest żadna ścieżka. Znikąd do niką, kostka ... w dupie mam takie coś! Jest to zwykła propoaganda dla oficjalie, by sie
@text: niestety mało kto to rozumie. Dla zwykłego zjadacza hamburgerów lub kebabów to rower jak każdy inny - tylko z głupią kierownicą. Nie ważne, że opony wąskie i pompowane na 8+ barów i nie ma amorków.
Tak, że widzicie jest mnóstwo przeszkód formalnych, politycznych i terenowych przy